-
61. Data: 2007-07-27 14:05:58
Temat: Re: Wymiana dowodu
Od: Johnson <j...@n...pl>
Goomich pisze:
>> A obowiązujące przepisy skąd się twoim zdaniem biorą? Od urzędników.
>> Chyba nie przypuszczasz że posłowie są w stanie sami coś sensownie
>> sklecić.
>
> Kiedy ostatni raz widziałeś ustawę, która wzięła się (powiedzmy, że od tych
> urzędników) i w niezmienionej postaci dotrwała do podpisu?
>
Aż tak bardzo nie śledzę procesów ustawodawczych. Ale myślę że 90%
projektów to projekty rządowe a nie poselskie. I w zasadzie o to mi
chodziło.
Posłowie lekko bądź bardziej tylko coś zmienią i już.
Jakoś sensownej ustaw która od samego początku byłaby projektem sejmowym
jakoś nie kojarzę.
-
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
62. Data: 2007-07-27 15:30:37
Temat: Re: Wymiana dowodu
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Fri, 27 Jul 2007 12:34:15 +0200, Wrak Tristana napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z czwartek, 12 lipca 2007 23:24 (autor Maciej
> Bebenek
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <f7666a$31c8$1@news2.ipartners.pl>):
>
>> Pierwsze NIE - wzór dokumentu pt. prawo jazdy jest ustalany i uznawany
>> międzynarodowo. Dowód osobisty takim dokumentem nie jest.
>
> Kurde, wy w ogóle czytacie to co ja piszę? No właśnie dlatego mówię żeby
> zlikwidować DO i sprowadzić do jego rangi PJ wewnątrz waszego kochanego
> kraju. Dlatego mówię, że ma to być PJ, co się nie podoba mvoicemowi, bo
> nazwa PJ zła.
nie tylko to mi się nie podoba.
> Ale właśnie temu mówię, żeby PJ robiło za DO w Polsce, bo
> jest międzynarodowe, a zawiera to wszystko co DO
gdzieś tam ci obok wyliczyłem że nie wszystko ...
> a nawet więcej.
I to "więcej" mi się nie podoba. Nie chcę żeby w jednej bazie było
więcej informacji o mnie niż jest.
p. m.
-
63. Data: 2007-07-30 14:42:57
Temat: Re: Wymiana dowodu
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
You have one message from: Johnson <j...@n...pl>
> Aż tak bardzo nie śledzę procesów ustawodawczych. Ale myślę że 90%
> projektów to projekty rządowe a nie poselskie. I w zasadzie o to mi
> chodziło.
No jasne, na koniec kadencji każdy premier czuje się w obowiązku
pochwalić, że wysłał do Sejmu więcej ustaw niż poprzednik.
> Posłowie lekko bądź bardziej tylko coś zmienią i już.
> Jakoś sensownej ustaw która od samego początku byłaby projektem
> sejmowym jakoś nie kojarzę.
Nie o to mi chodziło.
Te ustawy, które trafiają do Sejmu są tam przebiane, przeredagowywane i
generalnie, to co wychodzi w Dz.U. może mieć niwiele wspólnego.
Żeby daleko nie szukać przykładu: ta nieszczęsna ustawa o lustracji.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community