Witam.
Mam taki problem.
Jesteśmy razem z bratem głównymi najemcami mieszkania komunalnego i
staramy się o jego wykup.
Dzisiaj przyszła do nas z UM wycena mieszkania. Teraz, żeby
doprowadzić sprawę do końca, muszę jeszcze złożyć oświadczenie, że
zgadzam się z wyceną oraz oświadczenie, że nie posiadam innego
mieszkania, domu, ani działki budowlanej. I tu zaczynają się schody,
ponieważ ja kilka lat temu dostałem po dziadku działkę budowlaną.

Co zrobić w takiej sytuacji? Czy mogę zrzec się praw do mieszkania i
wykupić je na brata, który nie ma żadnej innej nieruchomości? Czy w
takim wypadku nie będą ode mnie żądać tego oświadczenia?

A może przepisać działkę na żonę i zrobić rozdzielność majątkową?

Zastanawiam się tylko, czy nie jest już za późno, skoro wniosek o
wykup mieszkania był składany przeze mnie, brata i przez moją żonę?

Pozdrawiam i liczę na pomoc :)
k.s

do góry