Witam!
Właśnie jestem w trakcie kupowania nieruchomości. Jest to działka o
pow. 45a której współwłaścicielem 2/3 częsci jest Skarb Państwa,
ja będę współwłaścicielem 1/3. Na tej działce stoją dwa domy
jednorodzinne i zabudowania gospodarcze dookoła. Dalej, za
zabudowaniami jest działka rolna. W akcie notarialnym jest zapis że
będę w y ł ą c z n y m użytkownikiem domu i poszczególnych
zabudowań gosp. (chlewnia o pow. 60m2, obora o pow. ....itd.). Drugi
dom i resztę zabudowań użytkuje jakaś rodzina z którą nigdy nie
było konfliktów a wręcz przeciwnie - pomagali sobie wzajemnie. Ale
życie - życiem i dlatego będę chciał zniesienia współwłasności
przez podział za jakiś czas. Najpierw muszę się zaprzyjaźnić ze
współwłaścicielami - łatwiej będzie o to w zgodzie. I teraz
kilka pytań:

1. Skoro współwłaścicielem wg. Aktu jest Skarb Państwa to Rodzina
która użytkuje te 2/3 ma jakieś nie załatwione formalności? Jeśli
tak to jak to załatwić? Rodzina jest biedna i podejrzewam, że jeśli
będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami to raczej się na to
nie zgodzą.
2. Domyślam się że użytkowane przeze mnie pomieszczenia gosp. są
"moje" umownie - równie dobrze mógłbym użytkować inne tego typu
pomieszczenie o takiej powierzchni pośród tych zabudowań?
3. Jeżeli odpowiedź na drugie brzmi "TAK" to czy to samo dotyczy
domu? Czy może kiedyś przyjść współwłaściciel i oznajmić że
teraz bedzie mieszkał w moim domu a ja mam sobie pójść do jego
domu?

Pozdrawiam i liczę na odpowiedź. Tomek

do góry