eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWspólnota mieszkaniowa i jeden trudny lokatorWspólnota mieszkaniowa i jeden trudny lokator
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Konop <k...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Wspólnota mieszkaniowa i jeden trudny lokator
    Date: Sun, 10 Apr 2011 21:58:40 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 33
    Message-ID: <int25d$ihb$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: hmk227.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1302465517 18987 79.188.62.227 (10 Apr 2011 19:58:37 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 10 Apr 2011 19:58:37 +0000 (UTC)
    X-User: konoppo
    X-Antivirus: avast! (VPS 110410-1, 2011.04.10), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.15) Gecko/20110303
    Thunderbird/3.1.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:674528
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam

    Jest wspólnota mieszkaniowa, większość mieszkań jest własnościowa (z
    wpisem do KW jeśli to ma znaczenie), jeden lokal socjalny i jedno
    mieszkanie "miejskie", wynajmowane pewnej pani.
    Na zebraniu podejmowana jest decyzja o wymianie pionów wod-kan w
    kamienicy. Wszystko jest prawomocne. Rusza remont. Dochodzą do 2P, chcą
    przejśc na 3P, a tam owa pani mówi, że ona nie chce remontu i że nie
    wpuści ekipy remontowej :/...
    Czy w tej sytuacji da się cokolwiek zrobić, jeśli negocjacje nie
    przynoszą skutku? W końcu piony, to część wspólna, a poza tym ta pani
    nie jest właścicielem mieszkania, tylko najemcą. Właściciel (Zarząd
    Budynków Miejskich) nie ma nic przeciwko remontowi, ale jedyne, co robi,
    to wysyła pisma to owej pani i prosi o wpuszczenie ekipy remontowej.
    Jest to już drugi remont, który utknął w naszym mieszkaniu (mieszkamy
    poniżej) i mamy tego trochę dość! Kiedyś przez ponad tydzień nie
    mieliśmy gazu, bo ta pani miała nowe kafelki, teraz mamy rozwaloną
    łazienkę. Nie uśmiecha nam się mieć w łazience starych, zardzewiałych
    rur, które w każdej chwili mogą popękać.
    Proszę o radę, czy ta pani ma prawo blokować tego typu remonty? Czy
    decyduje zdanie właściciela, wspólnoty, czy jednak jej? Czy jest jakiś
    sposób, żeby ją zmusić do tej wymiany, czy jednak trzeba się jej
    podporządkować, próbować negocjacji i iść na ustępstwa??

    A jeśli ona ma prawo się nie zgodzić i remont zakończą na naszym
    piętrze, to rozumiem, że jeśli później któraś rura pęknie, to my
    będziemy mogli w całym pionie wyłączyć wodę na stałe i też nie wpuścić
    ekipy remontowej? Skoro ona tak może, to my chyba też ;)...


    --
    Pozdrawiam
    Konop

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1