eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wilczur pogryzł mi psa...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2003-04-29 19:22:06
    Temat: Wilczur pogryzł mi psa...
    Od: "mARO" <m...@k...pl>

    Witam
    Mam następujące pytanie do szanownych grupowiczów:
    Posiadam psa - jest średniej wielkości "do kolana". Dzisiaj na spacerze dużo
    większy wilczur rzucił się na mojego psa i ugryzł go. Efekt 5 szwów,
    antybiotyk i 50zł w plecy. Mój pies był w kagańcu ale bez smyczy, wilczur
    odwrotnie na smyczy ale bez kagańca. W momencie ataku wyrwał się swojej
    właścicielce z rąk...
    W planie mam odnalezienie właścicielki wilczura i porozmawianie na temat
    zwrotu kosztów... Ale .. no właśnie jak to jest od strony prawnej?
    z góry dziękuję za odpowiedzi
    Marek



  • 2. Data: 2003-04-30 14:29:37
    Temat: Re: Wilczur pogryzł mi psa...
    Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>

    mARO wrote:
    > W planie mam odnalezienie właścicielki wilczura i porozmawianie na temat
    > zwrotu kosztów... Ale .. no właśnie jak to jest od strony prawnej?

    kodeks cywilny:
    Art. 431. § 1. Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, zobowiązany
    jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego,
    czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że
    ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.

    § 2. Chociażby osoba, która zwierzę chowa lub się nim posługuje, nie
    była odpowiedzialna według przepisów paragrafu poprzedzającego,
    poszkodowany może od niej żądać całkowitego lub częściowego naprawienia
    szkody, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu
    majątkowego poszkodowanego i tej osoby, wynika, że wymagają tego zasady
    współżycia społecznego.


    KG

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1