-
1. Data: 2004-12-30 10:41:20
Temat: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: ">Cezary<" <czarek_pol[nospamer]@o2.pl>
Szukałem w googlach, wywaliło mi mnóstwo wątków, a nie umiem znaleźć
konkretnego (szukałem pod "legalne oprogramowanie", "oprogramowanie",
"licencja", itp.). Bardzo proszę o pomoc - chodzi mi konkretnie o
rachunek imienny. Czy na wydanie gazetowe oprogramowania takowy jest
wymagany. Kojarzże jakiś wątek na ten temat, ale nie umiem znaleźć. Czy
ktoś zna paragraf mówiący na ten temat, albo ma gdzieś w swoim archiwum
linka.
Dziękuję i życzę Szczęśliwego Nowego Roku :)
--
Pozdrawiam Cezary
-
2. Data: 2004-12-30 10:50:33
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: Arek <a...@e...net>
>Cezary< rzecze:
> Szukałem w googlach, wywaliło mi mnóstwo wątków, a nie umiem znaleźć
> konkretnego (szukałem pod "legalne oprogramowanie", "oprogramowanie",
> "licencja", itp.). Bardzo proszę o pomoc - chodzi mi konkretnie o
> rachunek imienny. Czy na wydanie gazetowe oprogramowania takowy jest
[..]
A po co Ci jakikolwiek rachunek?
Jedynym dowodem legalności oprogramowania jest posiadanie oryginalnej
jego kopii i wszystko na ten temat.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
-
3. Data: 2004-12-30 10:52:35
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
>Cezary wrote:
> Szukałem w googlach, wywaliło mi mnóstwo wątków, a nie umiem znaleźć
> konkretnego (szukałem pod "legalne oprogramowanie", "oprogramowanie",
> "licencja", itp.). Bardzo proszę o pomoc - chodzi mi konkretnie o
> rachunek imienny. Czy na wydanie gazetowe oprogramowania takowy jest
> wymagany.
A tak naprawde chodziPanu zapewne o legalnosc oprogramowania,
a ne o rachunek imienny.
Jesli ktos chce byc w zgodzie z licencja moze je po prostu PRZECZYRAC.
Jesli wg tej licencji program jest DARMOWY, to zadne rachunki nie sa
wymagane. Pewne zamieszanie zrobila mila Pani z US, ktora napotkawszy
w rejestrze wartosci niematerialnyc i prawncyh linux za 0 zl
uznala go za "nieodplatne swiadczenie" i wycenila jak windows NT.
Ale to ne ma nic wspolnego z maniem badz niemaniem rachunku.
JESLI NATOMAIST gazeta daje program z licencja DLA CZYTELNIKOW,
no to niektorzy wtedy radza miec owo czsopismo "w kosztach".
Boguslaw
-
4. Data: 2004-12-30 11:01:46
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Arek wrote:
> >Cezary< rzecze:
>> Szukałem w googlach, wywaliło mi mnóstwo wątków, a nie umiem znaleźć
>> konkretnego (szukałem pod "legalne oprogramowanie", "oprogramowanie",
>> "licencja", itp.). Bardzo proszę o pomoc - chodzi mi konkretnie o
>> rachunek imienny. Czy na wydanie gazetowe oprogramowania takowy jest
> [..]
>
> A po co Ci jakikolwiek rachunek?
> Jedynym dowodem legalności oprogramowania jest posiadanie oryginalnej
> jego kopii i wszystko na ten temat.
a co to jest "oryginalna kopia" ?
Boguslaw
-
5. Data: 2004-12-30 11:16:17
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> > A po co Ci jakikolwiek rachunek?
> > Jedynym dowodem legalności oprogramowania jest posiadanie oryginalnej
> > jego kopii i wszystko na ten temat.
>
> a co to jest "oryginalna kopia" ?
>
nabyta legalnie, tj nie np skopiowane od kumpla, czy nabyte z bazaru.
(tak ja to rozumiem)
P.
-
6. Data: 2004-12-30 11:19:13
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: Arek <a...@e...net>
bo rzecze:
> a co to jest "oryginalna kopia" ?
Wprowadzona do obrotu przez posiadacza praw autorskich lub upoważnionego
przez tegoż.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
-
7. Data: 2004-12-30 11:22:18
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: Arek <a...@e...net>
bo rzecze:
> czyli kolko sie zamylka, bo to legalna kopia...
Jak legalna kopia to już wszystko na temat.
pozdrawiam
Arek
-
8. Data: 2004-12-30 11:22:21
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Arek wrote:
> bo rzecze:
>> a co to jest "oryginalna kopia" ?
>
> Wprowadzona do obrotu przez posiadacza praw autorskich lub upoważnionego
> przez tegoż.
czyli kolko sie zamylka, bo to legalna kopia...
Boguslaw
-
9. Data: 2004-12-30 11:35:23
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Arek wrote:
> bo rzecze:
>> czyli kolko sie zamylka, bo to legalna kopia...
>
> Jak legalna kopia to już wszystko na temat.
Ale kolko sie zamyka, czlowiek chce miec
uzywac legalnie... twoje wyjasneinei niewiele mowi
no bojak ktos ukradnie oryginalnie wyprodukowany
przez autora i wprowadzony do obrotu
krazek to ma kopie o jakiej mowisz...
wprowadzona do obrotu rzez...
Boguslaw
-
10. Data: 2004-12-30 11:52:11
Temat: Re: Wiem, że kiedyś było (licencja)
Od: Arek <a...@e...net>
bo rzecze:
> Ale kolko sie zamyka, czlowiek chce miec uzywac legalnie...
I w czym problem? Chcesz jeszcze błogosławieństwo od papieża czy co ?
> twoje wyjasneinei niewiele mowi no bojak ktos ukradnie oryginalnie
> wyprodukowany przez autora i wprowadzony do obrotu
> krazek to ma kopie o jakiej mowisz...
Zgadza się - ma. I cóż w tym dziwnego?
A że ukradł ten egzemplarz to już zupełnie inna bajka.
W każdym razie ten kto ma oryginalną kopię ten ma wszystko co potrzeba.
Żadne papierki srerki do tego nie są potrzebne i nic nie znaczą .
pozdrawiam
Arek