Witam, z zawodu jestem dziennikarzem. Pracuję w wydawnictwie jako redaktor na
umowę o pracę. Pensję mam stałą, niezależnie od ilości wyprodukowanych
tekstów. Niedawno fiskus zaczął mi zabierać 30% dochodów w formie podatków.
Do tego oczywiście dochodzą składki na ubezpieczenie, chorobowe, emerytalne
itp. W związku z powyższym trafia mnie jasny szlag.

Dlatego chciałbym założyć firmę i świadczyć usługi na rzecz mego wydawcy,
jako podmiot gospodarczy. Formalnie nie ma przeszkód – wydawca się zgadza,
księgowość też byłaby zadowolona. Pytanie tylko, czy nie ma przepisu, który
uniemożliwiłby mi wykonywać jako firma to, co obecnie wykonuję z tytułu umowy
o pracę. Inaczej, na co zwracać uwagę w przyszłej umowie, aby ten manewr nie
podpadł pod samozatrudnienie.

Pozdrawiam serdecznie,
Jarek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Jarek Macierski" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał
> Dlatego chciałbym założyć firmę i świadczyć usługi na rzecz mego wydawcy,
> jako podmiot gospodarczy. Formalnie nie ma przeszkód &#8211; wydawca się
> zgadza,
> księgowość też byłaby zadowolona.

W jaki sposób chcesz uniknąć podatków pracując w własnej firmie i przyjmując
zlecenie?

do góry

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl> napisał w wiadomości
news:fgfa4k$qsq$1@atlantis.news.tpi.pl...

> W jaki sposób chcesz uniknąć podatków pracując w własnej firmie i
> przyjmując zlecenie?

Generując koszty? Wybierając podatek liniowy?

marekz

do góry

Użytkownik "Jarek Macierski" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:fgf8vu$cvu$1@inews.gazeta.pl...
> Witam, z zawodu jestem dziennikarzem. Pracuję w wydawnictwie jako redaktor
> na
> umowę o pracę. Pensję mam stałą, niezależnie od ilości wyprodukowanych
> tekstów. Niedawno fiskus zaczął mi zabierać 30% dochodów w formie
> podatków.
> Do tego oczywiście dochodzą składki na ubezpieczenie, chorobowe,
> emerytalne
> itp. W związku z powyższym trafia mnie jasny szlag.
>

Nie masz slabo zarabiajacej zony? Rozilczycie sie wspolnie idostaniesz zwrot
tych 11% roznicy.
Umowy o dzielo z pracodawca na dodatkowe artykuly nie uratowalyby Cie przed
ZUSem - ale wydaje mi sie, ze pozwolilyby (teraz jest juz za pozno)
opoznic/uniknac wejscia w drugi prog dzieki 50% "wirtualnym" kosztom
uzyskania przychodu.
Otwierajac firme i chcac wybrac ratujacy Cie podatek liniowy, musialbys
zmienic odbiorce swych artykulow, gdyz piszac dla dotychczasowego pracodawcy
musialbys wybrac podatek progresywny, a wtedy tylko koszty by Cie mogly
ratowac, ale nie znalazlbys ich pewnie az tyle.

Pozdrawiam
SDD

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "Jarek Macierski" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:fgf8vu$cvu$1@inews.gazeta.pl...

> Dlatego chciałbym założyć firmę i świadczyć usługi na rzecz mego wydawcy,

Inne wyjscie - IMHO - nieglupie - to rozwiazanie umowy o prace i zawieranie
na poszczegolne artykuly i inne czynnosci osobnych "osobistych" umow
zlecenie oraz o dzielo. W zasadzie wystarczylyby same umowy o dzielo - gdyby
wszystkie byly z 50%-wym KUP, to dopiero po zarobieniu ok 65 tys zl wpadlbys
w drugi prog. Umowa zlecenei od czasu do czasu (na niska sume) pozwolilaby
Ci nieodplatnie korzystac z panstwowej sluzby zdrowia.
Umowy powinny byc skonstruowane tak, by nie stanowily dzialalnosci
gospodarczej z punktu widzeni austawy o VAT.
Po szczegoly zapraszam Cie na pl.soc.prawo.podatki - rozne Gotfrydy i inni
udziela Ci wyczerpujacych porad... - tzn. tf! - po porady to do doradcy, a
tam beda dywagacje i teorie, do ktorych zastosujesz sie na wlasna
odpowiedzialnosc :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik Jarek Macierski napisał:
> Witam, z zawodu jestem dziennikarzem. Pracuję w wydawnictwie jako redaktor na
[..]
> podpadł pod samozatrudnienie.

Wykup sobie bilet do Londynu, załóż tam firmę, przy okazji sobie
pozwiedzaj i przestań zawracać nam i sobie głowę polskimi kretyństwami
podatkowymi.
Chyba, że usilnie chcesz dalej być niewolnikiem polskich emerytów,
górników, rolników i innych srolników ?

pozdrawiam
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Jarek Macierski <j...@g...skasuj-to.pl> napisal:
[ marzenia o samozatrudnieniu ]

Ale pamietaj, ze sa powazne minusy:
a) nie masz wyplat z funduszu socjalnego (o ile taki masz w firmie),
b) chorobowe to placa ci powyzej 30 dni (poprawcie mnie, jesli sie myle),
c) platnych urlopow nie masz wcale,
d) odpowiedzialnosc wobec US masz osobista bez ograniczen,
e) przychod, nie przychod, ale ZUS zaplacic trzeba,
f) obecny pracodawca tak sobie kopnac cie w d.pe nie moze, ale
na samozatrudnieniu wystarczy, ze nie zlozy kolejnego zamowienia
i juz jestes na lodzie,
g) kto ci zagwarantuje, ze kwota brutto na fakturze bedzie obecna
kwota brutto? ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek_P" <G...@c...edu.pl> napisał w
wiadomości news:fggcf6$mss$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> a) nie masz wyplat z funduszu socjalnego (o ile taki masz w firmie),

Nie rozsmieszaj mnie. Jak bedzie mial wiecej kasy, to sobie te proszki do
prania i paczke dla dzieciaka kupi. A i na wczasy w Egipcie wystaczy.

> b) chorobowe to placa ci powyzej 30 dni (poprawcie mnie, jesli sie myle),

Myslisz sie. Lichutkie chorobowe (jesli placisz najnizsza podstawe to jest
chyba cos ok. 800 zl/m-c) dostajesz juz od pierwszego dnia choroby, co wraz
ze zwolnieneim ze skladek "spolecznych" za czas chodoby sprawia, ze za
miesiac chorowania jestes ok 1300-1400 zl "do przodu" (za krotsze chorowanie
proporcjonalnie mniej).

> c) platnych urlopow nie masz wcale,

Jak ZUSy zzeraja Cie mniej, to stac Cie na bezplatny (vide: pkt a).

> d) odpowiedzialnosc wobec US masz osobista bez ograniczen,

> e) przychod, nie przychod, ale ZUS zaplacic trzeba,

Jak ma stalego odbiorce uslug, to bedzie przychod. Zauwaz jednak, ze zaplaci
te 750 zl i jak zarobi 1000 i jak zarobi 10000. Na etacie nie ma juz tak
dobrze.


> f) obecny pracodawca tak sobie kopnac cie w d.pe nie moze, ale
> na samozatrudnieniu wystarczy, ze nie zlozy kolejnego zamowienia
> i juz jestes na lodzie,

To kwestia zawartej umowy.

> g) kto ci zagwarantuje, ze kwota brutto na fakturze bedzie obecna
> kwota brutto? ;)

A tego to juz nie rozumiem. Mozesz rozwinac?

Pozdrawiam
SDD

do góry

Piotr [trzykoty] <trzykoty@[wytnij]o2.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Jarek Macierski" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał
> > Dlatego chciałbym założyć firmę i świadczyć usługi na rzecz mego wydawcy,
> > jako podmiot gospodarczy. Formalnie nie ma przeszkód &#8211; wydawca się
> > zgadza,
> > księgowość też byłaby zadowolona.
> W jaki sposób chcesz uniknąć podatków pracując w własnej firmie i
przyjmując
> zlecenie?

Nie chcę uniknąć, chcę płacić tylko 19% liniowego i około 250 zł ZUS - bo
tyle się płaci ponoć przez pierwsze dwa lata. Pytanie brzmi, czy fiskus mnie
za to ścignie, podciągając rzecz pod samozatrunienie. Jeśli tak, to czy
istnieje sposób, aby to ominąć. Słyszałem, że jeśli np. będę świadczył usługi
nie tylko dla jednej firmy, to już nie jest samozatrudnienie,
Pozdrawiam,
Jarek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

SDD <s...@t...pl> napisał(a):

> Nie masz slabo zarabiajacej zony?

Nie mam jeszcze żony,

Pozdrawiam,
Jarek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry