eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWiarygodność biegłych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 324

  • 41. Data: 2023-07-08 16:19:04
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.07.2023 o 19:14, J.F pisze:

    > Hamulec bezpieczenstwa, jak w pociągu?

    Przecież jest. Inna sprawa, że pewnie mało kto w zaskoczeniu skojarzy że
    on jest i gdzie jest.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 42. Data: 2023-07-08 16:31:12
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.07.2023 o 04:31, Marcin Debowski pisze:

    >> Być może, ale stwierdzono również że konstrukcja tramwaju nie utrudnia
    >> widoczności, jak wiadomo od lat, że w tych tramwajach po prostu tych
    >
    > Ja to rozumiem, że w tym konkretnym przypadku, co tłumaczy się, powinien
    > był widzieć.

    No ale nie mógł widzieć bo mu... tramwaj zasłaniał.

    >> drzwi nie widać. W sumie jedyne co stwierdzono na pewno, to że miał
    >> słuchawki - pewnie słuchał muzyki. Reszta to dość subiektywne
    >> stwierdzenia - w połączeniu z oczywistą głupotą dotyczącą widoczności,
    >> faktem że dzieciak był synem policyjnej pary oraz że tramwaje
    >> warszawskie też są w jakiś sposób w sprawę zamieszane a mają swoich
    >> prawników i zapewnie nie mają ochoty przyznać, że w zasadzie to te
    >> tramwaje nie powinny wozić paxów albo mieć dodatkowe kamery to zakładam,
    >> że śledztwo było dalekie od obiektywizmu. Po prostu musi być winny.
    >
    > Spekulujemy na podstawie niepełnych danych.

    Której danej ci brakuje?

    >>> Co do samej widoczności to nie wiem, ile tam jest tego martwego pola?
    >>
    >> Normalnie - nie widać i już.
    >
    > MZ całkiem możliwe, że jednak widziałby wiszącego poza obrys dzieciaka.
    > Ktoś użył stwierdzenia o widoczności, pewnie wyrwanego z kontekstu, i na
    > tej podstawie bronisz tezy o niewinności motorniczego.

    Ale ja nie wypowidam się w ogóle na temat winy motorniczego, tylko na
    temat tego, że rzeczniczka prokuratury ponoć na podstawie opinii
    biegłego pierdoli od rzeczy.

    > Mi się nie chce
    > wierzyć, żeby coś tak grubego przeszło, tym bardziej, że łatwo to
    > sprawdzić.

    https://youtu.be/JDfCWDlL3Oo?t=716

    https://youtu.be/JDfCWDlL3Oo?t=742

    A mnie wcale nie dziwi. Ot biegły pierdoli od rzeczy dzień jak co dzień.


    >> Być może powinien jak już ruszył. Ale z drugiej strony czy miał
    >> obowiązek wtedy patrzyć? Jak zamykał cały 4 letni dzieciak spokojnie
    >> mógł być w martwym polu a wcześniej też nie widoczny, więc jak kurwa
    >> ktoś mógł stwierdzić, że konstrukcja tramwaju nie utrudnia widoczności?
    >
    > Powinien był upewnić się przed ruszeniem. 1.5s to za dużo nie jest na
    > dwa wagony.

    Ale jak miał się upewnić skoro w lusteku nie widać, kamer nie ma? I co
    za różnica czy 1,5 sekundy czy 5 sekund. Jak będzie patrzył pięć sekund
    to dzieciak może wyjąć po tych pięciu sekundach. MOtorniczy nie ma
    żadnej możliwości, poza spojrzeniem w lusterko, w którym tych drzwi nie
    widac i założeniem, ze skoro kontrolka drzwi zgasła i blokada jazdy
    została zwolniona to drzwi zostały prawidłowo zamknięte..

    > Dzieciak może i by się w martwe pole wkomponował, a może by
    > wystawał.

    To jak może był w martwym polu to jest przeszkoda w widoczności czy nie?

    > Zakładam, że jakoś to sprawdzili. Obie sytuacje są możliwe.

    Czyli stwierdzenie, że "konstrukacja wagonu i drzwi nie utrudnia
    widoczności" jest fałszywe skoro sytuacja w której nie widział jest
    możliwa - biegły kłamie?

    > Dlatego mocno wydaje mi się, że były i inne okoliczności, które nie
    > zostały klarownie wyartykuowane w prasie.

    Okoliczności są takie, że ktoś musi być winny, ale skupmy się na tym, że
    biegły po prostu kłamie (albo rzeczniczka prokuratury) bo pierdoli
    głupoty sprzeczne z prawami fizyki.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 43. Data: 2023-07-08 16:37:31
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.07.2023 o 04:38, Marcin Debowski pisze:

    > Nb. te 1.5s to musi być z monitoringu, a jeszcze skorelowane z tym co
    > robił, to z monitoringu wenątrz tramwaju. Na zdjęciach widać, że to
    > mocno zmodernizowany 105N, więc pewnie monitoring obejmował i tylne
    > drzwi, a motorniczy powienien był widzieć obraz z tamtej kamery.

    Nie obejmował. Jakby obejmował to w ogóle nikt by się nad widocznością w
    lusterku nie zastanawiał. 105Ng nie ma monitoringu wizyjnego drzwi.

    A tu masz widok z góry gdzie "konstrukcja nie utrudnia widoczności"
    https://www.mkm.szczecin.pl/storage/photos/big/mkm/2
    005/schemat-105ngs.webp

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 44. Data: 2023-07-08 16:39:21
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.07.2023 o 14:45, Robert Tomasik pisze:

    > Inna sprawa, że intryguje mnie, w jaki sposób to dziecko zginęło. Z
    > grubsza rzecz biorąc widzę dwie możliwości. Albo uderzyło głową w chwili
    > ruszenia i analizowanie tego, jak długo jechał tramwaj nie ma głębszego
    > sensu, albo było wleczone i uderzało w przedmioty poza skrajnią (słupki,
    > barierki itp.) i w tym wypadku motorniczy powinien to widzieć w lusterku
    > - gdyby patrzył.

    Dość nieprzyjemna analiza - jest w filmie który podrzuciłem.

    > Bardziej pewnie krytycznym była obserwacja procesu wymiany pasażerów.
    > Powinien widzieć babcię z dzieckiem.

    Gdzie powinien widzieć?

    > Chyba o to chodzi biegłemu. Inna
    > sprawa, że wydaje mi się, że tramwaj bez domknięcia drzwi nie ruszy.

    Problem w tym, że przy pechu ruszy...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 45. Data: 2023-07-08 16:40:32
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.07.2023 o 12:31, Robert Tomasik pisze:

    > Zwracam uwagę, że w ogóle nie ma słowem o tym, że widział drzwi.


    "Należy podkreślić, że konstrukcja wagonu i _ostatnich_drzwi_ nie
    utrudniała widoczności motorniczemu"

    Istotne podkreśliłem.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 46. Data: 2023-07-08 16:42:25
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.07.2023 o 12:55, J.F pisze:

    > Kto go tam wie :-)
    > We wroclawiu duzo innych juz jezdzi.
    >
    >>> Bo teraz duzo innych jezdzi.

    W warszawie też akwaria już są w mniejszości - to był konkretnie 105Ng.

    > Kto ciekawy, moze się dać przytrzasnąć i sprawdzic.

    Może - wrzuciłem w filmiku.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 47. Data: 2023-07-08 16:46:44
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.07.2023 o 16:47, Robert Tomasik pisze:

    >> Kontrolka zgasła - inaczej by nie ruszył, bo sprawdzili i
    >> zabezpieczenia działały. Drzwi nie widać w lusterku. Kamery nie ma.
    >> Jak miał sprawdzić? Wysiąść i przejść do drugiego wagonu?
    >
    > Może nie zgasła.

    Jakby nie zgasła to by nie ruszył - sprawdzono.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 48. Data: 2023-07-08 17:39:02
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: jn <j...@m...invalid>

    W dniu 7.07.2023 o 16:41, Robert Tomasik pisze:
    > Gdyby biegły stwierdził, że bez winy ze strony motorniczego tramwaj
    > zabił dziecko, to należałoby je natychmiast wycofać z eksploatacji, a i
    > pewnie pociągnąć do odpowiedzialności te osóby, które go dopuściły.

    Inny ekspert, inne zdanie o przyczynie wypadku.

    https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1594638%2Ceksp
    ert-o-smierci-dziecka-przytrzasnietego-przez-drzwi-t
    ramwaju-bledow


  • 49. Data: 2023-07-08 20:22:44
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.07.2023 o 17:39, jn pisze:
    > W dniu 7.07.2023 o 16:41, Robert Tomasik pisze:
    >> Gdyby biegły stwierdził, że bez winy ze strony motorniczego tramwaj
    >> zabił dziecko, to należałoby je natychmiast wycofać z eksploatacji, a
    >> i pewnie pociągnąć do odpowiedzialności te osóby, które go dopuściły.
    > Inny ekspert, inne zdanie o przyczynie wypadku.
    > https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1594638%2Ceksp
    ert-o-smierci-dziecka-przytrzasnietego-przez-drzwi-t
    ramwaju-bledow
    No nie do końca. Jedynie stwierdzenie, że w wypadku innego typy tramwaju
    zapewne by nie doszło do wypadku.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 50. Data: 2023-07-08 20:25:08
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.07.2023 o 16:39, Shrek pisze:

    >> Inna sprawa, że intryguje mnie, w jaki sposób to dziecko zginęło. Z
    >> grubsza rzecz biorąc widzę dwie możliwości. Albo uderzyło głową w
    >> chwili ruszenia i analizowanie tego, jak długo jechał tramwaj nie ma
    >> głębszego sensu, albo było wleczone i uderzało w przedmioty poza
    >> skrajnią (słupki, barierki itp.) i w tym wypadku motorniczy powinien
    >> to widzieć w lusterku - gdyby patrzył.
    > Dość nieprzyjemna analiza - jest w filmie który podrzuciłem.

    A mógłbyś jeszcze raz? Bo nie widzę tego linku.
    >
    >> Bardziej pewnie krytycznym była obserwacja procesu wymiany pasażerów.
    >> Powinien widzieć babcię z dzieckiem.
    > Gdzie powinien widzieć?

    Zakładam, że w zewnętrznym lusterku.
    >
    >> Chyba o to chodzi biegłemu. Inna sprawa, że wydaje mi się, że tramwaj
    >> bez domknięcia drzwi nie ruszy.
    > Problem w tym, że przy pechu ruszy...
    >
    Przy pechu może Ci w drewnianym kościele cegła spaść na głowę.

    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1