-
181. Data: 2009-06-15 12:10:15
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Robert Tomasik napisał(a):
> Dziecko było mocno nieletnie i wpływu praktycznego na to nie miało. Jest
> członkiem tego stowarzyszenia. Wystąpienie z tego stowarzyszenia normują
> przepisy wewnętrzne - regulamin jakiś. Czy uważasz, ze stowarzyszenie
> nie ma prawa ustanawiać jakiś tam zasad występowania?
Ja uważam, że nie. Powinno wystarczyć oświadczenie woli osoby zainteresowanej.
Angażowanie do tego osób postronnych (tzw. świadków) jest nadużyciem.
Tym bardziej, że w innych krajach jakoś nie są potrzebni, mimo iż
teoretycznie to "ten sam KRK".
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
182. Data: 2009-06-15 12:11:35
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Dominik & Co pisze:
> Liwiusz napisał(a):
>
>> Widzę, że podobnie jest tutaj wśród grupowych "ateistów" - w Boga niby
>> nie wierzą, ale chrzest im przeszkadza...
>
> Nie przeszkadza chrzest, a bycie zapisanym do organizacji.
>
> Rozumiem, że gdyby ktoś wbrew Twojej woli (niechby i Twoi rodzice) zapisał
> Cię do organizacji nazistowskiej, a procedurę wypisania się z tejże
> regulowałyby przepisy tejże organizacji (na przykład zjawić się w celu
> wypisu z dwoma dziadkami) też by Ci to zwisało? A rzeczona organizacja
> chwaliłaby się Tobą jako członkiem?
Szczerze mówiąc, zwisałoby mi to. A KK nie chwali się swoimi
członkami imiennie.
--
Liwiusz
-
183. Data: 2009-06-15 12:14:00
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Robert Tomasik napisał(a):
> Dziecko było mocno nieletnie i wpływu praktycznego na to nie miało. Jest
> członkiem tego stowarzyszenia. Wystąpienie z tego stowarzyszenia normują
> przepisy wewnętrzne - regulamin jakiś. Czy uważasz, ze stowarzyszenie
> nie ma prawa ustanawiać jakiś tam zasad występowania?
Czy jak stowarzyszenie (sekta) ma wewnętrzny regulamin uzależniający
wystąpienie z niej od oddania stowarzyszeniu całego majątku uznasz, że wszystko
jest w porządku? (zapisali Cię "przedstawiciele ustawowi", albo i Ty sam).
Nie? A dlaczego? Gdzie jest ta granica?
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
184. Data: 2009-06-15 12:18:10
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h15dpm$47e$1@news.onet.pl...
> Szczerze mówiąc, zwisałoby mi to. A KK nie chwali się swoimi członkami
> imiennie.
a czy on napisal ze imiennie, pozatym ta organizacja przetwarza twoje dane,
wbrew twojej woli, tobie zwisa innym nie
-
185. Data: 2009-06-15 12:22:21
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h15dpm$47e$1@news.onet.pl...
>
>> Szczerze mówiąc, zwisałoby mi to. A KK nie chwali się swoimi
>> członkami imiennie.
>
> a czy on napisal ze imiennie, pozatym ta organizacja przetwarza twoje
> dane, wbrew twojej woli, tobie zwisa innym nie
Skoro nie imiennie, to w jaki sposób miałaby się chwalić moim
członkostwem? Podając procentowy udział w populacji? I to niby by mi
miało przeszkadzać? Wolne żarty.
Zresztą nawet wypisanie się z KK (apostazja) nie spowoduje
wykasowania danych osobowych (będziemy w księgach parafialnych
dotyczących chrztu itp.)
--
Liwiusz
-
186. Data: 2009-06-15 12:34:08
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h15eds$5rk$1@news.onet.pl...
> Zresztą nawet wypisanie się z KK (apostazja) nie spowoduje wykasowania
> danych osobowych
wiem, niestety
-
187. Data: 2009-06-15 19:23:55
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h15era$djh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
>> Eee! Jabym wszystko chciał sparwdzać sam, to by mi życia brakło. Dla
>> tego robi sie to zespołowo. jeden sprawdza co wyjdzie z dolania
>> kwoasu do wody. Drugi jakie skutki ma podpiecie zarówki do
>> akumulatora. potem każdy swoje opisuje i tak sie życie kręci.
> to ja ci powiem że jak skoczysz z 10tego piętra to się nauczysz latać,
> więc kiedy lecisz?:O)
Kikukrotnie próbowałem i to z wyższa nawet. Latać sienie nauczyłem.
Obrażeń żadnych nie doznałem. Kwetia techniki i odpowiedniego sprzętu :-)
>> Poza tym jak niby miałbym to sparawdzać empirycznie?
> włąsciwie to nawet masz już wszystko podane na tacy, wiec nawet sprawdzać
> nie musisz, a jakby nie było to trzeba by ruszyć głową i się rozejrzec
> dookoła, bo chyba nie muszę ci tłumaczyć pojęcia demokracji i wolnych
> wyborów które ślepo twierdzisz ze u nas występują?:O)
Przyznam, że niewiele rozświetliłeś swą wypowiedzia. A tak normalnie, to co
Ci głownie chodzi? Bo nie mam ochoty na domyślanie się.
-
188. Data: 2009-06-15 19:27:17
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dominik & Co"
<D...@i...com> napisał w wiadomości
news:h15du8$jcd$1@inews.gazeta.pl...
>> Dziecko było mocno nieletnie i wpływu praktycznego na to nie miało. Jest
>> członkiem tego stowarzyszenia. Wystąpienie z tego stowarzyszenia normują
>> przepisy wewnętrzne - regulamin jakiś. Czy uważasz, ze stowarzyszenie
>> nie ma prawa ustanawiać jakiś tam zasad występowania?
> Czy jak stowarzyszenie (sekta) ma wewnętrzny regulamin uzależniający
> wystąpienie z niej od oddania stowarzyszeniu całego majątku uznasz, że
> wszystko jest w porządku? (zapisali Cię "przedstawiciele ustawowi", albo
> i Ty sam). Nie? A dlaczego? Gdzie jest ta granica?
To - wbrew pozorom - bardzo ciekawe zagadnienie. Teoretycznie wszystko jest
w porządku. Pamiętasz weksle Leppera za odstępstwo od jakiś tam zasad w
jego partii? To w sumie podobna sytuacja. Moim zdaniem granica jest dość
płynna i w praktyce zależy od sądu. Sadze, że żaden sąd by nie zasądził na
rzecz stowarzyszenia (kościoła, partii politycznej) majątku członka w
zamian za możliwości wystąpienia. Ale jakieś tam wynikające z przepisów
wewnętrznych odszkodowanie mogło by spokojnie przejść.
-
189. Data: 2009-06-15 19:30:27
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dominik & Co"
<D...@i...com> napisał w wiadomości
news:h15dn7$hqp$2@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>> Dziecko było mocno nieletnie i wpływu praktycznego na to nie miało. Jest
>> członkiem tego stowarzyszenia. Wystąpienie z tego stowarzyszenia normują
>> przepisy wewnętrzne - regulamin jakiś. Czy uważasz, ze stowarzyszenie
>> nie ma prawa ustanawiać jakiś tam zasad występowania?
> Ja uważam, że nie. Powinno wystarczyć oświadczenie woli osoby
> zainteresowanej.
A nie wystarczy? Pytam, bo się tym specjalnie nei interesowałem. Moim
zdaniem spkojnie powinno wystarczyć.
> Angażowanie do tego osób postronnych (tzw. świadków)
> jest nadużyciem.
A z jakiego konkretnie zapisu prawa kanonicznego ów obowiązek wynika? Nie
chce mi się przeszukiwać. Bo nie wykluczone, że to jest jakiś wewnętrzny
czyjś pomysł. W kościele też sie to zdarza i wbrew pozoprom da sie z takimi
pomysłami walczyć i wygrywać na płąszczyźnie porozumienia i rozsądku bez
wszczynania burd.
> Tym bardziej, że w innych krajach jakoś nie są potrzebni, mimo iż
> teoretycznie to "ten sam KRK".
To tym bardziej coś podejrzewam, że to jakiś wewnętrzny przepis nie mający
podstawy parwnej.
-
190. Data: 2009-06-15 20:27:26
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
> Przyznam, że niewiele rozświetliłeś swą wypowiedzia. A tak normalnie, to
> co Ci głownie chodzi? Bo nie mam ochoty na domyślanie się.
ja ci nic na siłę nie będę rozświetlał, skoro wolisz bajki o demokracji i
wolnych wyborach, a może i wolnym rynku, to sobie bajaj dalej, ale nie kłam
publicznie!:O(