-
241. Data: 2009-06-24 11:52:40
Temat: OT Re: Wiara czy niewiara?
Od: gazebo <g...@c...net>
Nostradamus pisze:
> Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
>
>> Grupowy głupek Nostradamus (sic!, ale też sobie dureń bezczelnego
>> nicka dobrał! :)) nie jest w stanie ogarnąć swym prostym, nieszkolonym
>> umysłem nawet znacznie łatwiejszych zagadnień i nic nie jest w stanie
>> tego naprawić - zatem twoje porady (skądinąd praktyczne) to zbędny trud.
>
> Wiejski mędrek się odezwał. Tfu.
>
i to wszytsko nma psp, wazyles sobie wlosy na piersiach? idz szatanie
--
The Gnome
-
242. Data: 2009-07-18 20:18:07
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "macso" <m...@g...com>
Użytkownik "Jotte"
> Powracając do adremu - wątkoczyńca zapodał w pierwszym poście kwestię
> rozbieżności światopoglądowej rodziców. W jej wyniku jedno z rodziców,
> religijnie indoktrynowane usiłuje dokonać na niczego nieświadomym potomku
> aktu religijnego obrządku zapisując go jednocześnie do swej macierzystej
> sekty. Jest to bez wątpienia narzucanie drugiemu z rodziców swej woli co
> do pewnej sfery życia. Co więcej ten drugi rodzic nie czyni tego samego,
> nie narzuca swego światopoglądu współmałżonkowi, pragnie decyzję
> pozostawić dziecku, gdy dojrzeje ono do podjęcia w tej sprawie (w końcu
> ważącej w sposób poniekąd dość istotny na całym życiu) samodzielnej
> decyzji.
sprawy wiary należy decydować przed ślubem, a nie dopiero jak się dzieci
pojawiają. proste jak drut.
a swoją drogą ciekawi mnie bardzo ta pewność, że dziecko podejmie
samodzielną decyzję.
zdeterminowany rodzic który chiał ochcrzić i dak będzie dalej wychowywał po
swojemu.
macso