Witam

W dniu dzisiejszym moja znajoma otrzymala "Wezwanie do dobrowolnej wplaty"
wyslane przez prokurature w ktorym pan prokurator "prosi" w dobrowalna wplate
ponad 10 tysiecy w zwiazku z przychodami ktore swego czasu znajoma usyskala z
tytulu co tu duzo gadac dilerki narkotykow. Zostala za to skazana prawomocnym
wyrokiem w zawieszeniu oraz zasadzona jej grzywne ktora splacila. Bylo to dobre
2 lata temu, dzis nie ma juz z dilerka nic wspolnego, znalazla uczciwą prace i
wydawalo sie ze to koniec. W koncowce listu prokurator ostrzega ze jesli w
ciagu 14 dni nie zaplaci to skieruje sprawe na droge powodztwa cywilnego.
Szukajac w necie znalazlem tekst w GW opisujacy w sumie dokladnie taka sytuacje
http://serwisy.gazeta.pl/metroon/1,0,2732561.html

Jak sadzicie czy sprawa jest juz z gory przegrana i co najwyzej mozna pisac o
rozlozenie na raty czy mozna powalczyc.Ciekawe jest samo wyliczenie sumy -
wziete wprost z wczesnienjszgo wyroku gdzie na podstawie ilosci klientow i ceny
za dzialke sad wyliczyl "nieuczciwy zarobek". Patrzac logicznie to nie zarobek
ale przychod. Porownujac do do dzialalnosci gospodarczej nie uwzgednia to
kosztow jego uzyskania - mowiac wprost zakupu towaru :-)

Pawel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl