Witam,
w wyniku stluczki jaka mialem w marcu 2005 r. samochod zostal uszkodzony.
Naprawa pojazdu wykonana w Autoryzowanej Stacji Obslugi FIATA kosztowala
5500 zl i byla pokrywana czesciowo z mojej kieszeni. WARTA jako
ubezpieczyciel sprawcy wypadku zaproponowal mi 3300 zl i taka tez kwote
przelal dla warsztatu. W wyniku postepowania ugodowego jakie wytoczyl moj
adwokat ubezpieczyciel zaproponowal odszkodowanie do 4500 zl. Niestety nadal
jestem do tylu o 1000 zl. Samochod na dzien szkody jest wart 6800 zl a WARTA
uzasadnia szkode jako ,,nieuzasadniona ekonomicznie"
Czy proces cywilny prowadzony przez adwokata ma sens? Jesli tak to jak dlugo
moze on potrwac - I instancja i jakiego wyniku moge sie spodziewac.
Pozdrawiam i dziekuje za rzeczowe rady

do góry

Sebastian W napisał(a):

> jestem do tylu o 1000 zl. Samochod na dzien szkody jest wart 6800 zl a WARTA

tak z ciekaowsci spytam wart tyle byl przed stluczka czy po niej?

do góry

Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w > tak z ciekaowsci spytam
wart tyle byl przed stluczka czy po niej?

>>>>
przed stluczka

do góry

Użytkownik "Sebastian W" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dafrum$8a4$1@opal.icpnet.pl...
> Witam,
> w wyniku stluczki jaka mialem w marcu 2005 r. samochod zostal
uszkodzony.
> Naprawa pojazdu wykonana w Autoryzowanej Stacji Obslugi FIATA
kosztowala
> 5500 zl i byla pokrywana czesciowo z mojej kieszeni. WARTA jako
> ubezpieczyciel sprawcy wypadku zaproponowal mi 3300 zl i taka tez
kwote
> przelal dla warsztatu. W wyniku postepowania ugodowego jakie
wytoczyl moj
> adwokat ubezpieczyciel zaproponowal odszkodowanie do 4500 zl.
Niestety nadal
> jestem do tylu o 1000 zl. Samochod na dzien szkody jest wart 6800 zl
a WARTA
> uzasadnia szkode jako ,,nieuzasadniona ekonomicznie"


Ubezpieczyciele przyjmują, że naprawa jest nieuzasadniona
ekonomicznie, jeśli jej koszt przekracza zwykle 70% wartości pojazdu -
np. takie ogranieczenia wpisują do warunków AC. Jednak ich szacunki
nie są dla Ciebie wiążące, jako że żądasz odszkodowania z OC. Kiedyś
widziałem orzeczenie sądu, zgodnie z którym ekonomicznie uzasadniony
koszt naprawy może sięgać nawet do całej wartości pojazdu. Jak
poszukasz na necie (jest trochę stron o tej tematyce) to na pewno
znajdziesz odpowiedź na swoje wątpliwości.

Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Ja bym zasugerowal pl.misc.samochody - tam moga byc praktycy w tej
dziedzinie

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w wiadomości
news:dafu5m$pm7$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Ja bym zasugerowal pl.misc.samochody -
>>>>
PMS przegladam codziennie, jednak konkretnych odpowiedzi nie ma..

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości >

Ubezpieczyciele przyjmują, że naprawa jest nieuzasadniona
> ekonomicznie, jeśli jej koszt przekracza zwykle 70% wartości pojazdu -
> np. takie ogranieczenia wpisują do warunków AC. Jednak ich szacunki
> nie są dla Ciebie wiążące, jako że żądasz odszkodowania z OC.
>>>>
zgadza sie, ubezpieczenie OC podlega KC
Interesuje mnie tylko jak dlugo moze porces potrwac w pierwszej instancji -
miasto to Poznan. Nie wiem czy skora jest warta wyprawki........

do góry

Użytkownik "Sebastian W" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dafui3$bfl$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości >
>
> Ubezpieczyciele przyjmują, że naprawa jest nieuzasadniona
> > ekonomicznie, jeśli jej koszt przekracza zwykle 70% wartości
pojazdu -
> > np. takie ogranieczenia wpisują do warunków AC. Jednak ich
szacunki
> > nie są dla Ciebie wiążące, jako że żądasz odszkodowania z OC.
> >>>>
> zgadza sie, ubezpieczenie OC podlega KC
> Interesuje mnie tylko jak dlugo moze porces potrwac w pierwszej
instancji -
> miasto to Poznan. Nie wiem czy skora jest warta wyprawki........


Wiesz, to zależy od człowieka. Jeden machnie ręką na 1000zł, bo
trzeba rok czekać, a drugi i za 40zł pójdzie po nakaz zapłaty.

Pozdrawiam!
L.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dafuoj$80d$1@news.onet.pl...
>
> > Wiesz, to zależy od człowieka. Jeden machnie ręką na 1000zł, bo
> trzeba rok czekać, a drugi i za 40zł pójdzie po nakaz zapłaty.
>>>>
1000 zl dla mnie to duzo........ niestety WARTA nie bierze pod uwage innego
rozwiazania jak uznanie faktur......

do góry

"Sebastian W" <s...@g...pl> wrote in message
news:dafrum$8a4$1@opal.icpnet.pl...

<cut>

Jeśli naprawa jest z OC to powołaj się na Ogólne Warunki Ubezpieczeń oraz
art. 363 § 1&2 KC
w § 1 jest mowa o zobowiązaniu ubezpieczyciela do przywrócenia stanu sprzed
zdarzenia
wg § 2 wartość odszkodowania powinna być ustalona wg cen w chwili zdarzenia

Generalnie z ww aktów prawnych oraz OWU obowiązkiem Warty jest naprawienie
samochodu, czyli doprowadzenie do stanu poprzedniego bez wymagania
dodatkowych pieniędzy na "dopłatę" do części.

Mogą spróbować wykręcić się argumentem nadmiernych kosztów lub trudności ale
jeśli to jest naprawa z OC to nie mogą tego podnosić bo poprostu muszą
doprowadzić samochód do stanu sprzed wypadku co w tym przypadku oznacza
pokrycie wszystkich kosztów naprawy - robocizny i cen _nowych_ elementów
które zostały użyte do zastąpienia tych zniszczonych w wyniku zdarzenia. Nie
daj się też wkręcić w amortyzację części - to mogą zrobić tylko przy
naprawie z AC i to pod warunkiem, że nie masz wykupionej opcji zniesienia
amortyzacji.

Tak to wygląda przy naprawie z OC - mają zapłacić wszystkie koszty związane
z doprowadzeniem samochodu do stanu sprzed wypadku i mają to zrobić nowymi
fabrycznymi częściami a nie jakimiś używkami lub generykami

Przy naprawie z AC musisz przeczytać umowę :-)

pzdr
Bartek

do góry