-
1. Data: 2005-07-05 23:57:12
Temat: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: Wiesław <v...@g...pl>
Moj znajomy jest nekany przez swojego wierzyciela (sprawa tej
wierzytelnosci jest zreszta sporna).
Wierzyciel wpierw przeslal mu wezwanie do zaplaty, potem przedprocesowe
wraz z kopia pozwu, ktory ma zamiar podobno wniesc, czyli postepuje
podobnie jak firmy typu Justica.
Jednak ostatnim razep przyslal cos dziwnego, mianowicie kolejne ostateczne
wezwani wraz z "kopia" nakazu, ktory ma na niego dostac po wygraniu sprawy.
'kopia' nie jest kopia, bo taki dokument na domniemanego dluznika jeszcze
nie istnieje. Jest o tresci odpowiadajacej dokumentowi jaki moglby powstac
po pomyslnym dla wierzyciela rozstrzygnieciu sprawy. Dolaczony list bedacy
zarazem wezwaniem do zaplaty nie twierdzi ze to oryginal. Jest kolorowa.
Znajduja sie na niej kolorowe, oczywiscie nieautentyczne pieczecie oraz
podpisy sedziego itd., tez nie sfalszowane tylko poprostu wydrukowane
komputerowo, przeniesione pewnie z innego nakazu.
Czy takie dzialanie, pomijajac ze smieszne nie jest aby zgodne z prawem.
Pozdrawiam
Wiechu
-
2. Data: 2005-07-06 00:59:56
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: scream <n...@p...pl>
Wiesław napisał(a):
> Czy takie dzialanie, pomijajac ze smieszne nie jest aby zgodne z prawem.
wydaje mi sie, ze jest to NIEZGODNE z prawem, ostatnio zreszta zakazano
stosowania takich praktyk m.in. Krukowi
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
3. Data: 2005-07-06 01:19:20
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Wiesław wrote:
>
> Jednak ostatnim razep przyslal cos dziwnego, mianowicie kolejne ostateczne
> wezwani wraz z "kopia" nakazu, ktory ma na niego dostac po wygraniu sprawy.
> 'kopia' nie jest kopia, bo taki dokument na domniemanego dluznika jeszcze
> nie istnieje.
A czy ja się muszę znać na komputerach.
Idę gdzie trzeba i mówię, że coś takiego dostałem.
I wystarczy.
-
4. Data: 2005-07-06 07:25:55
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: scream [Wed, 06 Jul 2005 02:59:56 +0200]:
>> Czy takie dzialanie, pomijajac ze smieszne nie jest
>> aby zgodne z prawem.
> wydaje mi sie, ze jest to NIEZGODNE z prawem, ostatnio
> zreszta zakazano stosowania takich praktyk m.in. Krukowi
O, a mozesz cos wiecej? Bo to jest wlasnie to, co mi ARSEN
ostatnio przyslal... Moze teraz ja sie z nimi podraznie...
Kira
-
5. Data: 2005-07-06 08:18:00
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> podpisy sedziego itd., tez nie sfalszowane tylko poprostu wydrukowane
> komputerowo, przeniesione pewnie z innego nakazu.
ciekawe... czyli pieniadze niesfalszowane, to takie z mennicy tylko
troche inne...? :D
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
-
6. Data: 2005-07-06 10:22:18
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: scream <n...@p...pl>
Kira napisał(a):
> O, a mozesz cos wiecej? Bo to jest wlasnie to, co mi ARSEN
> ostatnio przyslal... Moze teraz ja sie z nimi podraznie...
nie mogę :P słyszałem to "przelotem".. sprawa dotyczyła też ich sławnego
koloru czerwonego w listach, sąd im zabronił wysylania listów w takiej
formie i uzasadnił to jakims art.
sorry, jesli wprowadzilem w blad
ja bym zrobil tak jak Witek, poszedlbym z tym do sadu i powiedzialbym,
ze dostalem taki nakaz zaplaty.. i ciekawe, co wtedy :) Zdaje sie, ze na
podrabianie dokumentow tego typu jest juz odpowiedni paragraf, a jakos
nigdy nie ma na nich napisu "wzór" czy cos takiego
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
7. Data: 2005-07-06 12:40:58
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: Wiesław <v...@g...pl>
Dnia Wed, 06 Jul 2005 02:59:56 +0200, scream napisał(a):
> Wiesław napisał(a):
>> Czy takie dzialanie, pomijajac ze smieszne nie jest aby zgodne z prawem.
>
> wydaje mi sie, ze jest to NIEZGODNE z prawem, ostatnio zreszta zakazano
> stosowania takich praktyk m.in. Krukowi
Niestetu "moj" wierzyciel to poprostu osoba prywatna. Mniemam ze
przytoczony zakaz dotyczy raczej tylko firm windykacyjnych i plaszczyzny
stosunkow profesionalista vs osoba prywatna. Ja chcialbym sie dowiedziec
czy jest takie cos dozwolone wedle norm prawa cywilnego w stosunku do dwu
osob fizycznych a w szczegolnosci czy wykonanie takiego dokumentu mogloby
byc uznane za fauszerstwo. Dodam ze "kopia" ma oznaczenia ze to przyklad
ale w jezyku obcym. Mianowicie po przekatnej dokument biegnie blady napis
nazywany przez niektore programy znakiem wodnym o tresci COPY OF PATTERN
czy cos wtym rodzaju. Jest tez b. b. maly druczek (juz po polsku) o tresci
mowiacej ze to kopia ale tak sformulowany aby przecietny czlowiek w zyciu
nie zrozumial co on wlasciwie znaczy.
Pozdro
Wiech
-
8. Data: 2005-07-06 12:42:23
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: Wiesław <v...@g...pl>
Dnia Tue, 05 Jul 2005 20:19:20 -0500, witek napisał(a):
> Wiesław wrote:
>>
>> Jednak ostatnim razep przyslal cos dziwnego, mianowicie kolejne ostateczne
>> wezwani wraz z "kopia" nakazu, ktory ma na niego dostac po wygraniu sprawy.
>> 'kopia' nie jest kopia, bo taki dokument na domniemanego dluznika jeszcze
>> nie istnieje.
>
>
> A czy ja się muszę znać na komputerach.
> Idę gdzie trzeba i mówię, że coś takiego dostałem.
> I wystarczy.
Wlasnie na tym polega problem, ze nie wiadomo czy isc.
Pozdro
Wiech
-
9. Data: 2005-07-06 12:51:31
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
scream napisał(a):
> ja bym zrobil tak jak Witek, poszedlbym z tym do sadu i powiedzialbym,
> ze dostalem taki nakaz zaplaty.. i ciekawe, co wtedy :) Zdaje sie, ze na
Do tego co ów nakaz wydał ? LOL :)
Można prosić o namiar na Sąd bądź sędziego, który się pod tym
podpisał?
POdejrzewam, że jest to zwykły odcisk kartofla ;)
--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl
-
10. Data: 2005-07-06 12:53:47
Temat: Re: Nakaz (dziwna kopia) CIEKAWE
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Wiesław" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1rmbe5gnlx8md$.19rulurq1ff1l.dlg@40tude.net...
Kluczowe znaczenie ma, czy przesłany "wyrok" nosi znamiona wyroku, czyli
pieczątki i podpisy niby oryginalne. Jeśli tak, a jednocześnie w sposób
jednoznaczny i rzucający się w oczy nie napisano na nim, ze to jakiś
wzór, specimen czynny surogat wyroku, to spokojnie można po pierwsze
przesłać do sądu, który rzekomo wydał ów wyrok za[pytanie, czy pod
wskazaną w wyroku sygnaturą akt wydano taki wyrok, a po odmownej
(najpewniej) odpowiedzi - jeśli sąd tego sam z urzędu nie zgłosi do
organów ścigania (jak im wyślesz wydany rzekomo [przez nich wyrok, to za
bardzo wyjścia mieć nie będą tak naprawdę) - samemu zgłosić
zawiadomienie o przestępstwie polegającym na posłużeniu się sfałszowanym
dokumentem.
Jeżeli wyrok zawiera nieprawdziwe dane, to można zastosować wybieg i
grać "głupa", że chronimy interes tego skazanego oraz jego dane osobowe.
Musiał bym ów przesłany wyrok zobaczyć, by ocenić, na ile można go uznać
za fałszywy. Może powiesić go dziś w sieci na chwilę.
Generalnie za wysyłanie takich bzdur KRUK-owi powinno się oberwać, bo
już przeginają z tego co czytam tutaj i nie tylko.