-
1. Data: 2005-03-24 14:10:05
Temat: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
Wyobraźcie sobie pewną systuację.
Robicie zakupy w hipermarkecie.
Jesteście uczciwymi, prawymi obywatelami.
Po zapłaceniu rachunku, odchodzicie od kasy, a tu zatrzymuje Was ochrona
sklepu, pod zarzutem kradzierzy.
Nie pozwalacie się dotykać, nie zgadzacie się na wejście "na zaplecze".
Dochodzi do szamotaniny, używacie w samoobronie gazu lub pieprzu w żelu.
Wychodzicie ze sklepu, przy wyjściu ze sklepu zatrzymuje Was policja,
która została wezwana przez pracowników ochrony.
Czy za użycie gazu/pieprzu w sklepie można mieć wytoczony proces?
Jak może się coś takiego skończyć? Oczywiście dowodu kradzieży nie mają,
bo kradzież nie miała miejsca.
Inaczej...
Ochrona próbuje Was zatrzymać, nie pozwala Wam wyjść ze sklepu, w
samoobronie powalacie na glebę ochroniarzy.
Oczywiście sytuacja jest fikcyjna, tak sobie gdybam, nie lubię "macania".
;-)
zyga
-
2. Data: 2005-03-24 14:19:20
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
wiadomości news:d1ui0j$c60$1@nemesis.news.tpi.pl
> Wyobraźcie sobie pewną systuację.
> Robicie zakupy w hipermarkecie.
> Jesteście uczciwymi, prawymi obywatelami.
> Po zapłaceniu rachunku, odchodzicie od kasy, a tu zatrzymuje Was
> ochrona sklepu, pod zarzutem kradzierzy.
> Nie pozwalacie się dotykać, nie zgadzacie się na wejście "na
> zaplecze". Dochodzi do szamotaniny, używacie w samoobronie gazu lub
> pieprzu w żelu. Wychodzicie ze sklepu, przy wyjściu ze sklepu
> zatrzymuje Was policja, która została wezwana przez pracowników
> ochrony.
> Czy za użycie gazu/pieprzu w sklepie można mieć wytoczony proces?
> Jak może się coś takiego skończyć? Oczywiście dowodu kradzieży nie
> mają, bo kradzież nie miała miejsca.
>
> Inaczej...
> Ochrona próbuje Was zatrzymać, nie pozwala Wam wyjść ze sklepu, w
> samoobronie powalacie na glebę ochroniarzy.
>
> Oczywiście sytuacja jest fikcyjna, tak sobie gdybam, nie lubię
> "macania". ;-)
Ja nie rozumiem. Dlaczego od razu nie zastrzelić? Albo przynajmniej bronić
się piłą spalinową z działu ogrodniczego?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
zatrudnię hakera do grządek
-
3. Data: 2005-03-24 14:52:15
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: "markus" <k...@w...pl>
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
wiadomości news:d1ui0j$c60$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wyobraźcie sobie pewną systuację.
> Robicie zakupy w hipermarkecie.
> Jesteście uczciwymi, prawymi obywatelami.
> Po zapłaceniu rachunku, odchodzicie od kasy, a tu zatrzymuje Was ochrona
> sklepu, pod zarzutem kradzierzy.
> Ochrona próbuje Was zatrzymać, nie pozwala Wam wyjść ze sklepu
w tym momencie dzwonisz po policje :)
-
4. Data: 2005-03-24 15:53:12
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
> Wyobraźcie sobie pewną systuację.
było już tysiące razy
> Inaczej...
> Ochrona próbuje Was zatrzymać, nie pozwala Wam wyjść ze sklepu, w
> samoobronie powalacie na glebę ochroniarzy.
Ma prawo cie zatrzymac i nie pozwolić wyjść ze sklepu.
I ma prawo zatrzymać cię siłą jak będziesz chciał wyjść.
I na tym ich prawo się kończy.
Po za tym to ma prawo poprosić cię o co tylko chce
a ty masz prawo albo sie znimi dogadac, albo czekacie na przyjazd policji.
-
5. Data: 2005-03-24 19:13:04
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
>>Ochrona próbuje Was zatrzymać, nie pozwala Wam wyjść ze sklepu
>
>
> w tym momencie dzwonisz po policje :)
czekasz pół godziny, a policji nadal nie ma
zyga
-
6. Data: 2005-03-24 19:13:56
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
> Ma prawo cie zatrzymac i nie pozwolić wyjść ze sklepu.
> I ma prawo zatrzymać cię siłą jak będziesz chciał wyjść.
> I na tym ich prawo się kończy.
> Po za tym to ma prawo poprosić cię o co tylko chce
> a ty masz prawo albo sie znimi dogadac, albo czekacie na przyjazd policji.
a co z samoobroną?
nie tą od leppera ;-)
zyga
-
7. Data: 2005-03-24 19:24:05
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: "Rekrut" <r...@i...pl>
> a co z samoobroną?
NIe wiem czy prawo nie traktuje ich jako mundurowych ale na pewno jęśli
mają prawo do ujęcia Cię a ty użyjesz przeciwko nim siły to pewnie nie
będzie dla Ciebie dobrze.
Ale to tylko moje przemyśłenia nnie jestem pewny
-
8. Data: 2005-03-24 19:47:59
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
>> Ma prawo cie zatrzymac i nie pozwolić wyjść ze sklepu.
>> I ma prawo zatrzymać cię siłą jak będziesz chciał wyjść.
>> I na tym ich prawo się kończy.
>> Po za tym to ma prawo poprosić cię o co tylko chce
>> a ty masz prawo albo sie znimi dogadac, albo czekacie na przyjazd
>> policji.
>
> a co z samoobroną?
a przeciw czemu chcesz się bronić?
Oni cię nie mają prawa dotknąć, dopóki ni spróbujesz wyjść ze sklepu.
A potem to już trudno nazwać samoobroną.
-
9. Data: 2005-03-24 20:09:14
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
> a przeciw czemu chcesz się bronić?
> Oni cię nie mają prawa dotknąć, dopóki ni spróbujesz wyjść ze sklepu.
ok, w sklepie "niechcący" poleci jednemu z nich za daleko ręka
ja odpowiadam bronię się atakiem
> A potem to już trudno nazwać samoobroną.
hmmm
zyga
-
10. Data: 2005-03-24 20:15:58
Temat: Re: Użycie gazu/pieprzu w samoobronie w hipermarkecie przeciwko ochroniarzom
Od: spp <s...@o...pl>
Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
>> Oni cię nie mają prawa dotknąć, dopóki ni spróbujesz wyjść ze sklepu.
>
> ok, w sklepie "niechcący" poleci jednemu z nich za daleko ręka
> ja odpowiadam bronię się atakiem
>
>> A potem to już trudno nazwać samoobroną.
>
>
> hmmm
>
Potem to "obywatelskie zatrzymanie" :)
--
spp