eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-03-01 08:53:01
    Temat: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "FunnyGuy" <f...@g...pl>

    Przypadek z Wrocławia. Gmina sprzedając mieszkania komunalne stara się
    zabezpieczyć przed zwrotem wpłaconych kaucji mieszkaniowych zapisem umownym,
    w którym "kupujący oswiadcza, że stan techniczny lokalu jest mu znany oraz że
    zrzeka się wszelkich roszczeń". Treść takiego zapisu na pierwszy rzut oka
    sugeruje, że w zamyśle owej klauzuli jest zwolnienie sprzedającego z tyt.
    rękojmii za wady fizyczne rzeczy, oraz ewentualnych późniejszych roszczeń z
    tyt. nakładów jakie poniósł najemca lokalu, a które to nakłady leżały w
    obowiązku wynajmującego (chociażby na podstawie przepisów o prowadzeniu
    cudzych spraw bez zlecenia). Kupujący w euforii szczęścia niejednokrotnie nie
    zwracają uwagii na redakcję owego zapisu. Brak jest bowiem w jego treści
    odnośnika, że owe zrzeczenie się wszelkich roszczeń dotyczy wyłacznie stanu
    sprawia, że kwestia zasadności podstaw dochodzenia zwrotu kaucji zaczyna być
    co najmniej dyskusyjna.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-03-01 10:34:17
    Temat: Re: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "Marek Popowicz" <f...@g...pl>

    FunnyGuy <f...@g...pl> napisał(a):

    Sorry ...
    W ostatnim zdaniu "zjadłem" wyraz. Powinno brzmieć:
    Brak jest bowiem w jego treści odnośnika, że owe zrzeczenie się wszelkich
    roszczeń dotyczy wyłącznie stanu technicznego, co sprawia, że kwestia
    zasadności podstaw dochodzenia zwrotu kaucji zaczyna być
    co najmniej dyskusyjna.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2005-03-01 18:55:42
    Temat: Re: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marek Popowicz" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d01gf9$h6j$1@inews.gazeta.pl...

    > W ostatnim zdaniu "zjadłem" wyraz. Powinno brzmieć:
    > Brak jest bowiem w jego treści odnośnika, że owe zrzeczenie się wszelkich
    > roszczeń dotyczy wyłącznie stanu technicznego, co sprawia, że kwestia
    > zasadności podstaw dochodzenia zwrotu kaucji zaczyna być
    > co najmniej dyskusyjna.

    Nie można się w ten sposób rzecz przyszłych roszczeń, a przecież roszczenie
    o zwrot kaucji nie jest wymagalne w chwili złożenia takiego oświadczenia. Po
    za tym, jeśli by nawet tak tłumaczyć, to pozostaje bezpodstawne wzbogacenie,
    ale wydaje mi się to niepotrzebne. Gość się zrzeka wszelkich roszczeń - ale
    tych, które ma. Roszczenia o zwrot kaucji jeszcze nie ma. Jak je nabędzie,
    to dopiero będzie mógł go zrzec.

    Dodatkowo kwestię kaucji określają ustawy. Rola kaucji polega na tym, ze
    jest ona zwrotna. Tak więc takie zakamuflowanie zrzeczenia się i tak nie
    byłoby ważne na mocy art. 58 kc, albowiem zmieniało by wpłacenie kaucji w
    darowiznę. W darowiznę, która przecież nie miała miejsca.


  • 4. Data: 2005-03-01 21:12:47
    Temat: Re: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "FunnyGuy" <f...@t...pl>

    Dzięki Robert że zabrałeś głos. Otóż w istocie rzeczy. W dotychczasowej
    korespondencji z Gminą powołałem się na argumenty, które przytaczasz
    poniżej. Konstrukcja tego zapisu umownego jest wyjątkowo "wredna" i nie
    ulega wątpliwości, że jest próbą stworzenia podstaw dla odrzucenia tego typu
    roszczeń. Napewno zauważyłeś też, że kaucja mieszkaniowa pełni podobną
    funkcję do funkcji zastawu ręcznego. Wydaje się, że po nabyciu prawa
    własności - na skutek konfuzji rodzi się brak kauzalności całego świadczenia
    więc chociażby z tego względu pojawia się kwestia jego nienależności, czy
    też bezpodstawnego wzbogacenia. Po za tym tak jak piszesz zwracałem ich
    uwagę, że kaucja ze swej istoty podlega zwrotowi, a ponadto obowiązek
    takiego zwrotu nakłada ustawa o ochronie praw lokatorów.

    Odpowiedż Gminy jest ciągle taka sama. Ostatnio poparła zasadność swojego
    stanowiska obligacyjnym charakterem umowy, a zatem zwraca mi uwagę, że
    należy uwzględnić dopuszczalność odmiennego od ustawowego uregulowania tego
    stosunku.

    Natomiast co do wymagalności tego roszczenia to należałoby rozważyć, czy
    rzeczywiście jest bezwzględnie tak jak piszesz. Powołana ustawa o własności
    lokali nakłada zwrot takiej kaucji w ciągu miesiąca od chwili sprzedaży.
    Abstrachując zupełnie od skutku prawnorzeczowego jakim jest wpis do KW -
    chwila sprzedaży jest więc tutaj jednocześnie momentem w której świadczenie
    staje się wymagalne.

    Zastanwiałem się jaką linię obrony można by tu jeszcze przyjąć. Wydaje się,
    że w sytuacji kiedy dany zapis umowny wzbudza wątpliwości, co do jego celu,
    warto byłoby wesprzeć się sądowymi dyrektywami interpretacyjnymi z art. 65
    KC, oraz tymi ogólnymi - wypracowanymi w nauce prawa. Zauważ, że oświdczenie
    woli o zrzeczeniu się roszczeń (wszelkich) umieszczono po łączniku "oraz" i
    po oświadczeniu wiedzy o stanie technicznym lokalu - i do tego jeszcze jako
    całość w jednej i tej samej jednostce redakcyjnej (oświadczenie woli oparte
    na oświadczeniu wiedzy). Pominięto, co prawda (z pewnością celowo) odnośnik,
    że owe zrzeczenie się wszelkich roszczeń dotyczy owego stanu technicznego,
    ale za to dodano na końcu, że dotyczy lokalu w ogólności: "kupujący
    oswiadcza, że stan techniczny lokalu jest mu znany oraz, że zrzeka się
    wszelkich roszczeń związanych z lokalem". Należy się zastanowić jaki cel
    miało dopisanie na końcu słów "związanych z lokalem" skoro cała umowa bierze
    za przedmiot owy lokal i tak na dobrą sprawę wszystko czego dotyczy wiąże
    się z tym lokalem. Wydaje się tutaj, że zdecydowanie zabrakło odwagi, aby w
    sposób jawny uregulować kwestie ewentualnego zrzeczenia się zwrotu kaucji, a
    dopisanie tych ostatnich dwóch słów miało stanowić niejawny "wentyl
    bezpieczeństwa", gdyż oczywistym jest, że każdy kto szanuje własne pieniądze
    na podobne rozwiązanie wprost by się nie zgodził. A ponieważ mieszkania
    komunalne kupowane są z reguły przez dotychczasowych najemców z dużą
    bonifikatą, stanowią ofertę dla osób niezamożnych. Mamy więc okoliczności
    transakcji i zasady współżycia społecznego, o których mówi art. 65 KC

    Co o tym sądzisz ?




  • 5. Data: 2005-03-01 21:32:54
    Temat: Re: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "FunnyGuy" <f...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:d02lsg$k5o$1@inews.gazeta.pl...

    Strasznie dużo napisałeś. Nie mogę z tego zrozumieć, czy Ty już tę kaucję
    chcesz odzyskać, czy martwisz się na zapas. Bo jak już chcesz odzyskać, to
    wezwij ich do wypłaty, a po odmowie pozwij. Argumenty, ze zrzekłeś się
    wszelkich roszczeń do nich przed sądem się nie utrzymają ani kilka minut. A
    jeśli się martwisz na zapas, to moim zdaniem niepotrzebnie.


  • 6. Data: 2005-03-02 06:56:59
    Temat: Re: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "FunnyGuy" <f...@g...pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    >> Strasznie dużo napisałeś.
    No cóż... pewnych konstrukcji nie da się wyrazić w trzech zdaniach.

    Nie mogę z tego zrozumieć, czy Ty już tę kaucję
    > chcesz odzyskać, czy martwisz się na zapas.

    Sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie. Kaucje chce odzyskać osoba która
    zwróciła się do mnie o poradę. Mieszkanie zostało wykupione w ub. roku latem
    więc gość dochodzi swego.

    >Argumenty, ze zrzekłeś się wszelkich roszczeń do nich przed sądem się nie
    >utrzymają ani kilka minut.

    Skąd masz taką pewność. Oczywistym jest, że zawsze mozna pozwać stronę
    przeciwną. Dla mnie jednak ta sprawa nie jest aż tak oczywista, abym 100 %
    był przekonany o wygranej i stąd doradzał komuś wytoczenie powództwa. Trzeba
    brać pod uwagę koszty procesowe, które dana osoba poniesie w razie porażki.

    Według mnie sprawa ma charakter uznaniowy i będzie w dużej mierze zalezeć od
    oceny sędziego - na jakiego trafi.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2005-03-02 22:43:35
    Temat: Re: Uwaga kupujący mieszkania komunalne na klauzule umowne (kaucja)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "FunnyGuy" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d03o3q$t6j$1@inews.gazeta.pl...

    No to już teraz mniej więcej wyczuwam grunt pod nogami. Nie owa osoba wezwie
    na piśmie do zwrotu kaucji. Jeśli zostanie jej to odmówione na podstawie
    przytoczonej przez Ciebie klauzuli, to wówczas należy złożyć zawiadomienie o
    oszustwie do organów ścigania wywodząc, że przyjmujący kaucję wykorzystując
    błąd wpłacającego doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
    Kaucja jak sama nazwa wskazuje, to jakąś tak kwota gwarancyjna. Zwrotna z
    zasady. Jeśli jakimiś pokrętnymi klauzulami ktoś próbuje wyłączyć takie
    roszczenie już w umowie na podstawie której ma zamiar tę kaucje przyjąć, to
    spokojnie można przyjmować, iż działał ze z góry powziętym zamiarem
    przywłaszczenia sobie owej kaucji.

    Zawiadomienie nic nie kosztuje a moim zdaniem w tym wypadku sprawa jest dość
    oczywista. kluczowe znaczenie ma uzyskanie dowodu na to, że on zwrotu tej
    kaucji odmawiają powołując się na tę dziwną i zakręconą klauzulę.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1