-
61. Data: 2018-06-15 08:02:32
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>
On 2018-06-15 07:17, Shrek wrote:
>> Ooo! Skąd to wziąłeś? Pytam po prostu z ciekawości.
>
> Z internetów:
>
> Artykuł 6.1 UoPRM
>
> ,,Osobie, ktora poniosła szkode na mieniu powstała w nastepstwie
> udzielania przez nia pierwszej pomocy, przysługuje roszczenie o
> naprawienie tej szkody od Skarbu Panstwa reprezentowanego przez
> wojewode własciwego ze wzgledu na miejsce powstania szkody."
w sumie logiczne skoro jest ustawowy obowiazek niesienia pomocy
niezaleznie od posiadanych kwalifikacji czy wlasnego stanu
-
62. Data: 2018-06-15 09:12:57
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15-06-18 o 03:47, Marcin Debowski pisze:
> Ale też przyjmując, że sytuacja wyglądała tak, że ten ratownik nie mógł
> mieć pewności co do stanu tego człowieka, a te defibrylatory są wysoko
> zautomatyzowane i w opisanej sytuacji zaszkodzić nie powinny, to nie do
> końca rozumiem dlaczego jednak się nie zgodził.
Pewnie ocenił, że to zwykłe zasłabnięcie i poszła ratowniczka, y to
zbadać na miejscu. A paniusia urażona, że nikt jej nie posłuchał
rozpętała aferę medialną. Sądzę, że ratowniczka mogła spokojnie AED zabrać.
> Nie chcę za bardzo spekulować, bo lekarzem nie jestem, ale czy nie jest
> możliwa sytacja, że np. okresy gdzie krążenie (i oddech) jest, są przeplatane
> okresami gdzie krążenia nie ma bo występuje migotanie komór?
Przede wszystkim bledną jest opinia, że ratownicy mieli obowiązek
podejmowania akcji poza basenem. Mogli, powinni, ale obowiązku nie
mieli. To ta wrzeszcząca panienka miała taki obowiązek ewentualnie. To
nie państwowe służby. Jednocześnie zespół ratowników musiał to rozwiązać
w taki sposób, by nie spowodować zagrożenia na basenie. Kluczowe dla
mnie byłoby zapytanie tej ratowniczki, czemu nie zabrała albo nie użyła
AED.
Tym czasem ziennikarze zapytali oto wszystkich - z wy
-
63. Data: 2018-06-15 09:20:49
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15-06-18 o 07:17, Shrek pisze:
>>>>> A kto zaplaci za utrate ? :-(
>>>> Złodziej lub ten, któremu powierzono. Jakby się kieriwać takimi
>>>> kryteriami, to pewnie w ogóle nie należałoby nikomu w niczym udzielać
>>>> pomocy, bo kto zapłaci jeśli cośtam lub co gorsza cośtam cośtam.
>>> A przypomniałem sobie - za straty w czasie udzielania pierwszej pomocy
>>> płaci... państwo. Nie pamiętam - chyba do wojewody się pisze i
>>> zwracają;)
>> Ooo! Skąd to wziąłeś? Pytam po prostu z ciekawości.
> Artykuł 6.1 UoPRM
Ja znałem art. 142 kc.
-
64. Data: 2018-06-15 09:24:27
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15-06-18 o 08:02, m4rkiz pisze:
> On 2018-06-15 07:17, Shrek wrote:
>>> Ooo! Skąd to wziąłeś? Pytam po prostu z ciekawości.
>>
>> Z internetów:
>>
>> Artykuł 6.1 UoPRM
>>
>> ,,Osobie, ktora poniosła szkode na mieniu powstała w nastepstwie
>> udzielania przez nia pierwszej pomocy, przysługuje roszczenie o
>> naprawienie tej szkody od Skarbu Panstwa reprezentowanego przez
>> wojewode własciwego ze wzgledu na miejsce powstania szkody."
>
> w sumie logiczne skoro jest ustawowy obowiazek niesienia pomocy
> niezaleznie od posiadanych kwalifikacji czy wlasnego stanu
Tyle, że facet jak zwykle zacytował tylko kawałek, by ukryć, że akurat w
omawianym wypadku przepis by nie miał zastosowania. Tam dwa zdania dalej
jest "Naprawienie szkody, o którym mowa w ust. 1, nie przysługuje,
jeżeli szkoda powstała wyłącznie (...) osoby trzeciej, za którą Skarb
Państwa nie ponosi odpowiedzialności. Sądzę, że trudno by kradzież AED
uznać, jako szkodę powstałą w wyniku udzielania pierwszej pomocy.
-
65. Data: 2018-06-15 10:11:26
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-15 o 07:55, Liwiusz pisze:
>> nie wierzę aby w zasadach
>> użycia była wzmianka o wypożyczaniu go komuś spoza terenu
>> bo ten ktoś uważa że może się przydać.
>
> W sensie - ty jeszcze jesteś w XIX wieku, gdzie jak doktor Wilczur w
> Znachorze ukradł lekarzowi narzędzia, aby uratować życie, to powinien
> być skazany za kradzież?
Z uwagi na cenę takie urządzenie będzie w środkach trwałych
i ktoś będzie za nie odpowiedzialny. Ale najprościej nie znając
szczegółów pierdolić że na pewno był kupiony za publiczne
pieniądze, na pewno wisi w dostępnym dla każdego miejscu i na
pewno każdy kto chce może go sobie zabrać i użyć.
Pozdrawiam
-
66. Data: 2018-06-15 10:13:18
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-15 o 09:24, Robert Tomasik pisze:
>>>> Ooo! Skąd to wziąłeś? Pytam po prostu z ciekawości.
>>>
>>> Z internetów:
>>>
>>> Artykuł 6.1 UoPRM
>>>
>>> ,,Osobie, ktora poniosła szkode na mieniu powstała w nastepstwie
>>> udzielania przez nia pierwszej pomocy, przysługuje roszczenie o
>>> naprawienie tej szkody od Skarbu Panstwa reprezentowanego przez
>>> wojewode własciwego ze wzgledu na miejsce powstania szkody."
>>
>> w sumie logiczne skoro jest ustawowy obowiazek niesienia pomocy
>> niezaleznie od posiadanych kwalifikacji czy wlasnego stanu
>
> Tyle, że facet jak zwykle zacytował tylko kawałek, by ukryć, że akurat w
> omawianym wypadku przepis by nie miał zastosowania. Tam dwa zdania dalej
> jest "Naprawienie szkody, o którym mowa w ust. 1, nie przysługuje,
> jeżeli szkoda powstała wyłącznie (...) osoby trzeciej, za którą Skarb
> Państwa nie ponosi odpowiedzialności. Sądzę, że trudno by kradzież AED
> uznać, jako szkodę powstałą w wyniku udzielania pierwszej pomocy.
A i przepis dotyczy osoby a nie firmy czy instytucji.
Pozdrawiam
-
67. Data: 2018-06-15 16:59:54
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.06.2018 o 10:11, RadoslawF pisze:
> Z uwagi na cenę takie urządzenie będzie w środkach trwałych
> i ktoś będzie za nie odpowiedzialny. Ale najprościej nie znając
> szczegółów pierdolić że na pewno był kupiony za publiczne
> pieniądze, na pewno wisi w dostępnym dla każdego miejscu i na
> pewno każdy kto chce może go sobie zabrać i użyć.
"przytomność stracił starszy mężczyzna. Miało to miejsce obok tabliczki
z informacją o zamontowanym defibrylatorze."
Tak. Specjalnie oznaczają tabliczkami AED, po to żeby ich nie wolno było
używać.
Gdzie wy się uchowaliście, że nie słyszeliście o AED umieszczanymi w
miejscach publicznych?
Shrek
-
68. Data: 2018-06-15 18:32:21
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-15 o 16:59, Shrek pisze:
> W dniu 15.06.2018 o 10:11, RadoslawF pisze:
>
>> Z uwagi na cenę takie urządzenie będzie w środkach trwałych
>> i ktoś będzie za nie odpowiedzialny. Ale najprościej nie znając
>> szczegółów pierdolić że na pewno był kupiony za publiczne
>> pieniądze, na pewno wisi w dostępnym dla każdego miejscu i na
>> pewno każdy kto chce może go sobie zabrać i użyć.
>
> "przytomność stracił starszy mężczyzna. Miało to miejsce obok tabliczki
> z informacją o zamontowanym defibrylatorze."
>
> Tak. Specjalnie oznaczają tabliczkami AED, po to żeby ich nie wolno było
> używać.
A to już jest twoja pokręcona teoria, prawda jest taka że osoba
odpowiedzialna za użycie defibrylatora uznała że jest zbędny.
Już go zakapowałeś do prokuratury?
Działalność stowarzyszenia miłośników donosiciela Pawki Morozowa
aktywowałeś?
> Gdzie wy się uchowaliście, że nie słyszeliście o AED umieszczanymi w
> miejscach publicznych?
Gdzie ty się wychowałeś że nie słyszałeś o dbałości o mienie powierzone?
Pozdrawiam
-
69. Data: 2018-06-15 18:41:04
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.06.2018 o 09:24, Robert Tomasik pisze:
> Tyle, że facet jak zwykle zacytował tylko kawałek, by ukryć, że akurat w
> omawianym wypadku przepis by nie miał zastosowania.
Naprawdę myślisz, że nie mam nic lepszego do roboty? Wklepałem w googla,
to wyskoczyło.
Zresztą to bez znaczenia, gdyż zapewne defibrylator był dostępny
publicznie (masz w artykule o tabliczce). Naprawdę nie mam pojęcia jak
skomentować wypociny, że nie należy używać defibrylatora (umieszczonego
za cieżką kasę, specjalnie w tym celu, żeby go w razie czego używać), bo
jeszcze ktoś ukradnie. Po prostu słów brak. EOT
Shrek
-
70. Data: 2018-06-15 19:15:34
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15-06-18 o 10:11, RadoslawF pisze:
>>> nie wierzę aby w zasadach
>>> użycia była wzmianka o wypożyczaniu go komuś spoza terenu
>>> bo ten ktoś uważa że może się przydać.
>> W sensie - ty jeszcze jesteś w XIX wieku, gdzie jak doktor Wilczur w
>> Znachorze ukradł lekarzowi narzędzia, aby uratować życie, to powinien
>> być skazany za kradzież?
> Z uwagi na cenę takie urządzenie będzie w środkach trwałych
> i ktoś będzie za nie odpowiedzialny. Ale najprościej nie znając
> szczegółów pierdolić że na pewno był kupiony za publiczne
> pieniądze, na pewno wisi w dostępnym dla każdego miejscu i na
> pewno każdy kto chce może go sobie zabrać i użyć.
Nawet jeśli to jest za publiczne pieniądze, to musi być dozorowane.
Inaczej zaraz by ktoś zabrał. Ale problem jest zupełnie innej klasy.
Ratownik uznał, że w tym konkretnym wypadku nie jest potrzebne. Mógł się
pomylić oczywiście, ale to jego decyzja i tyle. Tu o żadnej
odpowiedzialności prawnej za tę decyzję mowy być nie może.