eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ustawa o jezyku Polskim
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 61. Data: 2008-11-15 11:06:39
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 Nov 2008, Tristan wrote:

    > (autor Wwieslaw
    >> a idz pan w cholere, "klawiatura programisty" rzadzi :) No i tak
    >> zostalo.
    >
    > Rządzi, bo nie ma innych. I ludzie se palce krzywią i piszą niewydajnie.

    A weź Ty coś ciężkiego i zastosuj autotłumaczenie ;>

    Niewydajna to jest klawiatura QWERTY *w ogóle* - bo taka właśnie miała
    być (specjalnie przerabiano układ klawiatury aby nie dało się szybko
    pisać).
    W tym kontekście powoływanie układu narodowego z powodów wydajnościowych
    kwalifikuje się na ROTFLa najwyżej.
    A przełączanie sobie "myślenia gdzie są klawisze specjalne" przy
    każdym przełączeniu języka klawiatury jest "nieergononiczne
    mentalnie" :P (dużo prościej zakodować sobie że literki narodowe
    są w zestawie z którymś specklawiszem i odpowiednią literą
    łacińską, bez względu na język).

    pzdr, Gotfryd


  • 62. Data: 2008-11-15 11:45:54
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 15 listopad 2008 12:06
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0811151202080.3252@quad>):

    > Niewydajna to jest klawiatura QWERTY *w ogóle* - bo taka właśnie miała
    > być (specjalnie przerabiano układ klawiatury aby nie dało się szybko
    > pisać).

    Powiedzmy....

    > W tym kontekście powoływanie układu narodowego z powodów wydajnościowych
    > kwalifikuje się na ROTFLa najwyżej.

    Jaasne. I dlatego inne narody mają, a mądrzy Polacy nie?

    > A przełączanie sobie "myślenia gdzie są klawisze specjalne" przy
    > każdym przełączeniu języka klawiatury jest "nieergononiczne
    > mentalnie" :P

    A ile osób pisze w różnych językach na raz?

    > (dużo prościej zakodować sobie że literki narodowe
    > są w zestawie z którymś specklawiszem i odpowiednią literą
    > łacińską, bez względu na język).

    Prościej, ale zupełnie niewygodne w pisaniu. Co z tego że mam ö pod alt-[ o?
    Może i fajne, jak piszę czasami, ale przy codziennych rzeczach takie rzeczy
    są bez sensu. BTW: Ciekawe jest, że mam öüäë i inne magiczne znaczki, a
    kurde ss nie ma :( Zresztą z francuskich też sporo nie ma. Wyczaiłem kiedyś
    część, ale wygląda, że części nie ma...

    No a jak będę chciał pisać po arabsku?

    Nie da się i tak obskoczyć całego świata jedną klawiaturą.

    --
    Tristan


  • 63. Data: 2008-11-15 11:53:30
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Tristan napisał:
    [..]
    > Nie da się i tak obskoczyć całego świata jedną klawiaturą.

    Marudzisz.
    Jak chcesz to możesz sobie przełączyć klawiaturę na "narodową",
    a nawet zadeklarować własny układ.

    Nawet możesz sobie kupić już - gdzieś pokazywali - klawiaturę z
    wyświetlającymi się klawiszami, więc można ją sobie dowolnie definiować
    i nie trzeba nawet nic przeklejać.

    Tylko po co?

    Prawie nikt nie umie pisać w tempie maszynistki - np. kto na tej grupie
    potrafi poza mną i... Tobą? - i używanie klawisza alt nie wpływa na
    tempo pisania 99,999999% ludzi.

    Myślę, że większym problemem jest ciągłe niestosowanie kodowania UTF
    niż klawiatura.



    --

    pozdrawiam
    Arek

    http://www.reputacja.net


  • 64. Data: 2008-11-15 11:59:42
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Tristan napisał:
    > Czyli co chcę użyć słowa, mam się zgłaszać do Ciebie po opinię?

    Nie.

    > Samochód? Kalka z automobilu, stworzona sztucznie i na siłę i zupełnie nie
    > po polsku.

    Marudzisz. Pewnie niemowlak to też kalka ze starosłowiańskiego
    a takie słowo jak mama to z sanskrytu ;)
    Faktycznie - polski nie ma własnych słów ;)

    --

    pozdrawiam
    Arek

    http://www.reputacja.net


  • 65. Data: 2008-11-15 12:36:57
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał:

    > Użytkownik Tristan napisał:
    >> Czyli co chcę użyć słowa, mam się zgłaszać do Ciebie po opinię?
    >
    > Nie.
    >
    >> Samochód? Kalka z automobilu, stworzona sztucznie i na siłę i zupełnie
    >> nie
    >> po polsku.
    >
    > Marudzisz.

    Tu akurat ma częściowo rację, bo słowo samochód powstało przed
    II WŚ w wyniku konkursu na polski odpowiednik automobilu.
    Co ciekawe, słowo samojedź, które lepiej oddaje czynność ;-) którą autko
    wykonuje, nie wygrało, bo kojarzyło się ze staropolskim ludożercą.
    Ale przecież mógł być jeszcze samojazd. ;-)

    Krystian





  • 66. Data: 2008-11-15 15:48:51
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 15 listopad 2008 12:53
    (autor Arek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gfmd7t$79a$1@news.onet.pl>):

    > Prawie nikt nie umie pisać w tempie maszynistki - np. kto na tej grupie
    > potrafi poza mną i... Tobą? - i używanie klawisza alt nie wpływa na
    > tempo pisania 99,999999% ludzi.

    Ale to nie chodzi o tempo. Ja piszę wolno. Ale o wyginanie palców celem
    uzyskania ogonków. Zobacz ile młodzieży pisze bez... Bo tak im szybciej i
    wygodniej. Jakby były normalne klawisze, to by nie było problemu.

    I nie chodzi o układ w systemie, bo wtedy faktycznie nie wiem czasami gdzie
    coś jest. Po to normalne kraje mają narodowe klawiatury, żeby pisało się
    PRZYJEMNIEJ i wygodniej, a nie od razu szybciej, jak się doczepiliście z
    Gotfrydem.

    --
    Tristan


  • 67. Data: 2008-11-15 16:57:27
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Wwieslaw <u...@o...pl>

    Tristan wrote:
    > No jak gdzie? Masz nadrukowane na klawiszach, jak dopiero się uczysz
    > pisania.

    "byc moze dlatego, ze w czasach kiedy komputery nabieraly rozpedu,
    bylismy za malym rynkiem (...) i nie dostawalismy narodowych klawiatur.

    Gdzie w Commodore, Amigach czy Atari miales nadrukowane PL literki na
    klawiszach? A na tych klawiaturach skomputeryzowala sie duza czasc
    obecnych 30latkow.

    > Rządzi, bo nie ma innych. I ludzie se palce krzywią i piszą niewydajnie.

    Innych nie ma, bo nie ma popytu - uzytkownicy sie zwyczajnie
    _przyzwyczaili_ do ukladu programisty.

    Dla mnie ma ten uklad ma dodatkowy plus taki, ze znajdujac sie w
    Hiszpanii czy Niemczech, moge przelaczyc uklad klawiatury na EN i pisac
    w ciemno. Gdybym byl nauczony ukladu maszynistki - byloby gorzej.

    Wieslaw


  • 68. Data: 2008-11-15 17:03:43
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Tristan napisał:
    > Ale to nie chodzi o tempo. Ja piszę wolno. Ale o wyginanie palców celem
    > uzyskania ogonków.

    No mi to jakoś nie przeszkadza, nawet nie zwracam na to uwagi.
    Ale od zarania dziejów piszę normalnie tzn. wszystkimi palcami, więc
    może dlatego.

    > Zobacz ile młodzieży pisze bez... Bo tak im szybciej i
    > wygodniej. Jakby były normalne klawisze, to by nie było problemu.
    > I nie chodzi o układ w systemie, bo wtedy faktycznie nie wiem czasami gdzie
    > coś jest. Po to normalne kraje mają narodowe klawiatury, żeby pisało się
    > PRZYJEMNIEJ i wygodniej, a nie od razu szybciej, jak się doczepiliście z
    > Gotfrydem.

    Powiem Ci tak.
    Jak muszę we Francji zasiąść do komputera to mnie krew zalewa.
    Tak samo w Chorwacji i w Niemczech.

    Klawiatury narodowe to nie jest taki dobry pomysł jak Ci się wydaje.


    --

    pozdrawiam
    Arek

    http://www.reputacja.net


  • 69. Data: 2008-11-15 19:17:07
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 15 listopad 2008 18:03
    (autor Arek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gfmvdj$2s5$1@news.onet.pl>):

    >> Ale to nie chodzi o tempo. Ja piszę wolno. Ale o wyginanie palców celem
    >> uzyskania ogonków.
    > No mi to jakoś nie przeszkadza, nawet nie zwracam na to uwagi.
    > Ale od zarania dziejów piszę normalnie tzn. wszystkimi palcami, więc
    > może dlatego.

    Wszystkimi to tym bardziej z altami ciężko.

    > Powiem Ci tak.
    > Jak muszę we Francji zasiąść do komputera to mnie krew zalewa.
    > Tak samo w Chorwacji i w Niemczech.
    >
    > Klawiatury narodowe to nie jest taki dobry pomysł jak Ci się wydaje.

    Dla polaków jeżdżących po świecie pewnie nie :D Ale przynajmniej widzisz
    znaczki i nie musisz zgadywać pod jakim skrótem jest jaki znak.

    --
    Tristan


  • 70. Data: 2008-11-15 19:19:07
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 15 listopad 2008 17:57
    (autor Wwieslaw
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gfmv2a$2er$1@news.onet.pl>):

    >> No jak gdzie? Masz nadrukowane na klawiszach, jak dopiero się uczysz
    >> pisania.
    > "byc moze dlatego, ze w czasach kiedy komputery nabieraly rozpedu,
    > bylismy za malym rynkiem (...) i nie dostawalismy narodowych klawiatur.

    No wiem, jak zwykle

    > Gdzie w Commodore, Amigach czy Atari miales nadrukowane PL literki na
    > klawiszach? A na tych klawiaturach skomputeryzowala sie duza czasc
    > obecnych 30latkow.

    Raczej nie w Polsce. Jak Polska dorobiła się komputerów to był rok 1992 i
    Atari już dawno zdechło, a Commodore zdychało.

    >> Rządzi, bo nie ma innych. I ludzie se palce krzywią i piszą niewydajnie.
    > Innych nie ma, bo nie ma popytu - uzytkownicy sie zwyczajnie
    > _przyzwyczaili_ do ukladu programisty.

    Wiem, Waligórski o tym pisał.

    --
    Tristan

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1