eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUsmiercenie psa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 214

  • 21. Data: 2006-05-30 08:50:32
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "Grzesiex" <x...@x...pl>

    trzeba przejsc obok
    > tego plotu i wtedy za niego wyskakuje ujadajac pies. Dzisiaj znowu
    > mnie przestraszyl.

    o jejku !!! to naprawde straszne!


    Prosze sobie wyobrazic jesli nic nie widac za plotem,
    > a nagle wyskakuje takie olbrzymie psisko za niego i ujada ponad
    > plotem.

    masz racje, okropne !!!

    > Byla juz kilka razy policja u wlascicieli ale oni smieja sie im w
    > twarz.
    > Dzisiaj moja zona tak sie przestraszyla tego psa, ze uklekla w
    > przerazeniu. Jest w ciazy. Zaczynamy chodzic na obkolo zeby ominac
    > to.

    O boże tyle drogi musice nadkładać

    > Najlepsze ze ten pies juz kilka razy wyskoczyl, ale nie ma
    > oficjalnej informacji ze kogos ugryzl. Poszedlem do wlascicieli,
    > powiedzialem ze jesli to sie nie zmieni to ten pies w koncu
    > zdechnie.
    > Zaczeli wyzywac mnie, ze zawolaja policje, itp...

    Straszne rzeczy !!!!


    > Czy jest jakis prawny kruczek na taki przypadek?

    Komisja Obrony Praw Człowieka Przeciwko Ujadającym Za Płotem Pieskom
    możesz to zgłośić a oni napewno zrobioz porządek.

    Grzesiex



  • 22. Data: 2006-05-30 09:13:40
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "bhg" <b...@N...gazeta.pl>


    > Czy jest jakis prawny kruczek na taki przypadek?



    A nie prościej przejść na drugą stronę ulicy (jak nie ma chodnika to i tak
    wszystko jedno, nie?) Po co od razu prawo do tego mieszać...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2006-05-30 09:19:33
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Zbigniew B. napisał(a):
    > Dnia 29.05.2006 Przemek R. <mały.przemek> napisał/a:
    >
    >> to fajne, resztą mozesz popsikac swojemu dziecku w twarz.
    >
    > Twojemu popsikam. Podaj adres - skoro tak zachęcasz do psikania dzieciom
    > w twarz, to z pewnością Twój bachor to lubi.


    ja mysle ze swojemu jednak popsikaj, nie jestem do konca pewny czy psiakowi
    taki gaz MOZE przypadkiem nie zaszkodzic. A jezli ktos zabija czy
    czy kalecz zwierzaka bo mu szczeka to jest po prostu zwyklym smieciem.
    Kara powinna wynosic przynajmniej 1/2 kary za zabojstwo czlowieka .

    >
    >> (fajne pod warunkiem uzycia w obronie, bo jak na wszelki wypadek bedzie
    >> uzywac to pies sie wkoncu wkurwi - on tez ma uczucia - przeszkoczy i
    >> zagryzie i nie bedzie to z winy wlasciciela psa.. a prowokujacego)
    >
    > Przytoczę fragment postu kogoś, kto to wypróbował w praktyce:
    >
    > #v+
    > Mój znajomy pracuje w energetyce, czasem brygada musi pojechać w teren
    > (rejon obejmuje tereny wiejskie) aby coś nareperować, sprawdzić itp.
    > Obowiązkowym wyposażeniem jest ultradziękowy odstraszacz psów, nawet
    > największy bydlaki z piskiem uciekają kuląc ogon i wprawiając w
    > najgłębsze zadziwienie właścicieli; moze warto zainwestować w coś takiego?
    > #v-

    czy ty nie rozumiesz slowa pisanego, gdzie neguje dzialanie odstraszacz?
    napisalem w obronie tak, ale dla sportu nie, bo pies ma uczucia i kiedys
    sie wkurwi no i zagryzie (i na pewno nikt procz prowokujacego nie bedzie
    temu winien)


  • 24. Data: 2006-05-30 09:22:58
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    bhg napisał(a):
    >> Czy jest jakis prawny kruczek na taki przypadek?
    >
    >
    >
    > A nie prościej przejść na drugą stronę ulicy (jak nie ma chodnika to i tak
    > wszystko jedno, nie?) Po co od razu prawo do tego mieszać...
    >

    pozostaje jeszcze przekupstwo psiaka, kilka razy da sie smakolyki i pies
    bedzie merdac ogonem z wdziecznosci przy spotkaniu a nie obszczekiwac.

    P.


  • 25. Data: 2006-05-30 09:48:34
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Przemek R. napisał(a):
    > bhg napisał(a):
    >>> Czy jest jakis prawny kruczek na taki przypadek?
    >>
    >>
    >>
    >> A nie prościej przejść na drugą stronę ulicy (jak nie ma chodnika to i
    >> tak wszystko jedno, nie?) Po co od razu prawo do tego mieszać...
    >
    > pozostaje jeszcze przekupstwo psiaka, kilka razy da sie smakolyki i pies
    > bedzie merdac ogonem z wdziecznosci przy spotkaniu a nie obszczekiwac.
    >

    A to nie podpada pod płatną protekcję???
    :)
    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 26. Data: 2006-05-30 10:18:35
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: Andrzej Lawa <alawa@temporary_unavailable.none>

    Przemek R. wrote:

    > czy ty nie rozumiesz slowa pisanego, gdzie neguje dzialanie odstraszacz?
    > napisalem w obronie tak, ale dla sportu nie, bo pies ma uczucia i kiedys
    > sie wkurwi no i zagryzie (i na pewno nikt procz prowokujacego nie bedzie
    > temu winien)

    Aha - człowiek to prowokuje.

    A jak pies ujada i się rzuca to co - to jest takie przyjacielskie
    pozdrowienie?

    Też prowokuje, bo właściciel-idiota nie potrafił psa wychować.

    Dobrze wyszkolony pies reaguje tylko wtedy, jak ktoś próbuje wejść na
    teren temu psu podległy, a nie jak przechodzi obok.


  • 27. Data: 2006-05-30 11:22:48
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Przemek R. wrote:
    >
    >> czy ty nie rozumiesz slowa pisanego, gdzie neguje dzialanie
    >> odstraszacz? napisalem w obronie tak, ale dla sportu nie, bo pies ma
    >> uczucia i kiedys sie wkurwi no i zagryzie (i na pewno nikt procz
    >> prowokujacego nie bedzie temu winien)
    >
    > Aha - człowiek to prowokuje.

    prowokowalby gdyby za kazdym razem jak by przechodzil uruchamial to
    urzdazenie. Przeciez pies glupieje wtedy.

    >
    > A jak pies ujada i się rzuca to co - to jest takie przyjacielskie
    > pozdrowienie?

    na jego plot? swiete jego prawo. Przeciez moze przejsc druga strona
    ulicy jezlei ma fobie, lub na okolo.


    > Też prowokuje, bo właściciel-idiota nie potrafił psa wychować.

    acha mistrzu, pies prowokuje ma bo ma wlasciciela idiote?
    Nie wiem jak wygladala ich rozmowa ale jezlei w prosbie byla zawarta
    grozba (tak wynika z postu)to sie nie dziwie ze z nim pojechano.

    P.


    --
    Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
    Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
    Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<


  • 28. Data: 2006-05-30 11:31:26
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "Grzesiex" <x...@x...pl>


    > Dobrze wyszkolony pies reaguje tylko wtedy, jak ktoś próbuje wejść
    > na
    > teren temu psu podległy, a nie jak przechodzi obok.

    Tylko że nie każdy ma ochote szkolić psa, niektórzy psy po porostu
    maja.
    grzesiex



  • 29. Data: 2006-05-30 12:51:35
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Grzesiex napisał(a):
    >> Dobrze wyszkolony pies reaguje tylko wtedy, jak ktoś próbuje wejść
    >> na
    >> teren temu psu podległy, a nie jak przechodzi obok.
    >
    > Tylko że nie każdy ma ochote szkolić psa, niektórzy psy po porostu
    > maja.

    I trzymają je za płotem. To chyba rozsądnie?
    A że ujada czy nawet skacze na siatkę? Psy tak mają.
    Można sie przestraszyć raz czy drugi. Ale jak sie regularnie koło tego
    psa przechodzi kiedy jest inne wyjście to już jest masochizm. Ale
    masochista nie powinien lamentować że cierpi.

    A ja niedawno szłam sobie ulica koło szkoły, za płotem "dzieci" bawiły
    sie w "bejzbola".
    Jeden taki wyrostek walnął w siatkę kijem na wysokości mojej twarzy i
    ucieszył się jak sie przestraszyłam.
    I nie miałam tego komfortu że on za płotem, obok otwarta brama była.

    To ja wolę skaczące na płot psy. Na ogół na skakaniu i ujadaniu się
    kończy. I wiem czego sie po nich spodziewać.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 30. Data: 2006-05-30 13:45:40
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "Bolek" <B...@b...com>

    > I drugie pytanie: co mi moze grozic za otrucie tego psa?
    > Pozdrawiam!

    To nie psa wina tylko własciciela, wiec złą osobe chcesz ukatrupic :D


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1