Chcialbym zapytac o porade w sprawie uslugi fotograficznej.

Zajmuje sie amatorsko fotografia i moi przyjaciele poprosili mnie o
zrobienie im slubnej sesji fotograficznej w plenerze. Nie mialem z
tego zadnych majatkowych korzysci - byla to przyjacielska przysluga.
Plenerem dla zdjec byla posiadlosc z dworkiem, parkiem, ladna
okolica. Wszystko to razem jest wlasnoscia prywatna, ale jest tam
utworzone muzeum z dostepem publicznym, a ja mialem zgode
na fotografowanie w tamym miejscu.
Wykonane zdjecia zanioslem do zakladu fotograficznego, ktory -
tak sie sklada - rowniez robi swoje sesje slubne w tamtym miejscu.
Lezy tam nawet ich album slubny prezentujacy kilkadziesiat
przykladowych zdjec. Kiedy zglosilem sie po odbior wywolanych
zdjec, powiedziano mi, ze wlasciciel zakladu uznal, ze popelnilem
plagiat, ze niektóre moje zdjecia sa bardzo podobne do jego zdjec,
ze się na nich wzorowalem i zarzadal ode mnie zaplacenia ceny jak
za zdjecia profesjonalne - 5 razy drozej niz w przypadku zdjec
amatorskich.

Mam dwa pytania:

1. Czy w przypadku, kiedy ten zaklad nie ma wylacznosci na
fotografowanie w tamtym miejscu, a fotografia slubna jest tematem
tak wyeksploatowanym, ze trudno jest nie powtorzyc poz i ujec,
ktore juz byly przez kogos zrobione, jest podstawne oskarzac mnie
o plagiat? Czy w ogole moze tu byc mowa o jakimkolwiek plagiacie?

2. Czy zaklad ma prawo i podstawy zarzadac ode mnie innej ceny
niz ta, ktora jest wystawiona w widocznym cenniku (prawdopodobnie
gdzies w ukryciu jest rowniez okreslona cena za tzw zdjecia
"profesjonalne" ale nie byla mi znana w chwili skladania zamowienia
i w ogole nie wiem jakie warunki musza spelniac zdjecia aby byc
uznane za "profesjonalne").

Dzieki za wszelka pomoc
Pozdrawiam
Michal

do góry

Michal T. napisał(a):
> Mam dwa pytania:
>
> 1. Czy w przypadku, kiedy ten zaklad nie ma wylacznosci na
> fotografowanie w tamtym miejscu, a fotografia slubna jest tematem
> tak wyeksploatowanym, ze trudno jest nie powtorzyc poz i ujec,
> ktore juz byly przez kogos zrobione, jest podstawne oskarzac mnie
> o plagiat? Czy w ogole moze tu byc mowa o jakimkolwiek plagiacie?
>
> 2. Czy zaklad ma prawo i podstawy zarzadac ode mnie innej ceny
> niz ta, ktora jest wystawiona w widocznym cenniku (prawdopodobnie
> gdzies w ukryciu jest rowniez okreslona cena za tzw zdjecia
> "profesjonalne" ale nie byla mi znana w chwili skladania zamowienia
> i w ogole nie wiem jakie warunki musza spelniac zdjecia aby byc
> uznane za "profesjonalne").

W Twojej sytuacji udałbym się do Rzecznika Praw Konsumenckich.


--
pozdrawiam
Adam
http://www.abkom.tk

do góry

Użytkownik "Michal T." <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:clqej3$60j$1@news.onet.pl...
> przykladowych zdjec. Kiedy zglosilem sie po odbior wywolanych
> zdjec, powiedziano mi, ze wlasciciel zakladu uznal, ze popelnilem
> plagiat, ze niektóre moje zdjecia sa bardzo podobne do jego zdjec,
> ze się na nich wzorowalem i zarzadal ode mnie zaplacenia ceny jak
> za zdjecia profesjonalne - 5 razy drozej niz w przypadku zdjec
> amatorskich.

moim zdaniem nie ma do niczego prawa, a ja na twoim miejscu zarzadal bym
wydania kliszy ktora jest twoja wlasnoscia, grozac wezwaniem policji i
oskarzeniem o kradzierz, odbitki jak chce niech sobie zatrzyma, zrobisz je
gdzie indziej :)

do góry

In article <clqej3$60j$1@news.onet.pl>, Michal T. wrote:
> 1. Czy w przypadku, kiedy ten zaklad nie ma wylacznosci na
> fotografowanie w tamtym miejscu, a fotografia slubna jest tematem
> tak wyeksploatowanym, ze trudno jest nie powtorzyc poz i ujec,
> ktore juz byly przez kogos zrobione, jest podstawne oskarzac mnie
> o plagiat? Czy w ogole moze tu byc mowa o jakimkolwiek plagiacie?

To jakaś koszmarna bzdura nie żaden plagiat.

> 2. Czy zaklad ma prawo i podstawy zarzadac ode mnie innej ceny
> niz ta, ktora jest wystawiona w widocznym cenniku (prawdopodobnie
> gdzies w ukryciu jest rowniez okreslona cena za tzw zdjecia
> "profesjonalne" ale nie byla mi znana w chwili skladania zamowienia
> i w ogole nie wiem jakie warunki musza spelniac zdjecia aby byc
> uznane za "profesjonalne").

Nie ma prawa o ile nie było to umówione. Jeśli nie będzie chciał ci wydać
materiałów po normalnej cenie, powiedz że odstepujesz od umowy, zażądaj
negatywów a jak ich ci nie da to zagróź złożeniem zawiadomienia do
prokuratury o ich przywłaszczeniu. Jeśli nadal nie wyda, zrób to.

--
Marcin

do góry

> To jakaś koszmarna bzdura nie żaden plagiat.

Dla mnie to tez brzmi jak jakis absurd. Ale chcialem się upewnic,
bo może się nie znam.

>
> Nie ma prawa o ile nie było to umówione. Jeśli nie będzie chciał ci wydać
> materiałów po normalnej cenie, powiedz że odstepujesz od umowy, zażądaj
> negatywów a jak ich ci nie da to zagróź złożeniem zawiadomienia do
> prokuratury o ich przywłaszczeniu. Jeśli nadal nie wyda, zrób to.
>
> --
> Marcin

A mogę odstapic od umowy bez konsekwencji dla mnie? Z formalnego punktu
widzenia nikt mi nie powiedzial ile moje zdjecia będą kosztowac. Czy
sam fakt, ze widoczny cennik nie obejmuje ceny, jakiej ode mnie zarzadano
przy odbiorze, jest wystarczajacy?

Dzieki
Michal

do góry

Użytkownik "Michal T." <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:clqgk6$511$1@news.onet.pl...

> sam fakt, ze widoczny cennik nie obejmuje ceny, jakiej ode mnie zarzadano
> przy odbiorze, jest wystarczajacy?

placisz taka cene jaka masz w cenniku, albo zadnej
nie wdawaj sie z nim w zadne dyskusje tylko postrasz go konsekwencjami i juz

do góry

In article <clqgk6$511$1@news.onet.pl>, Michal T. wrote:
>> Nie ma prawa o ile nie było to umówione. Jeśli nie będzie chciał ci wydać
>> materiałów po normalnej cenie, powiedz że odstepujesz od umowy, zażądaj
>> negatywów a jak ich ci nie da to zagróź złożeniem zawiadomienia do
>> prokuratury o ich przywłaszczeniu. Jeśli nadal nie wyda, zrób to.
> A mogę odstapic od umowy bez konsekwencji dla mnie? Z formalnego punktu
> widzenia nikt mi nie powiedzial ile moje zdjecia będą kosztowac. Czy
> sam fakt, ze widoczny cennik nie obejmuje ceny, jakiej ode mnie zarzadano
> przy odbiorze, jest wystarczajacy?

MZ tak o ile nie masz jakiejś dziwnej adnotacji na pokwitowaniu. Jeśli
sprawa oprze się o sąd to pan fotograf będzie musiał taką dziwną cenę
uzasadnić. Nie specjalnie wyobrażam sobie jak to zrobi.

--
Marcin

do góry

Witam,
Jak się zachować - już Ci podpowiedziano,
Ja chciałbym tylko dodać prośbę:
Napisz koniecznie jak się to skończyło...
--
Pozdrawiam,
Marek mszyma Szymański, Gdynia
Skoda RAPID LPG, niebieska, oklejona
kom. 602 649555 , GG#3332026
Przy odpowiadaniu na priv usuń nospam. z adresu e-mail.

do góry

> Jak się zachować - już Ci podpowiedziano,
> Ja chciałbym tylko dodać prośbę:
> Napisz koniecznie jak się to skończyło...
> --
> Pozdrawiam,
> Marek mszyma Szymański, Gdynia

dzieki wszystkim za uwagi. napisze jak sprawa sie potoczyla.
pozdrawiam
Michal

do góry

>
> MZ tak o ile nie masz jakiejś dziwnej adnotacji na pokwitowaniu. Jeśli
> sprawa oprze się o sąd to pan fotograf będzie musiał taką dziwną cenę
> uzasadnić. Nie specjalnie wyobrażam sobie jak to zrobi.
>
> --
> Marcin

nie ma zadnych adnotacji.
dzieki, pozdrawiam
Michal

do góry