Zonie skończył się urlop macierzyński, wybrała zaległy urlop i
ma teraz do wyboru albo iść na wychowawczy albo do pracy.

Ale ostatnio obiło mi się o uszy, że mogła by iść na wychowawczy i
jednocześnie do pracy w zmniejszonym wymiarze godzin (w tym wypadku 1/2
etatu). W tym czasie mały byłby w domu pod opieką moją i dziadków.
Co daje taka forma zatrudnienia ? Jedyny powód jakiego
się doszukałem to to, że nie może zostać zwolniona będąc na
wychowawczym. Czy jest jeszcze jakiś inny powód ?

Teraz druga sprawa - z tego co wiem to przy dochodach niższych niż
504zł na osobę należy nam się zasiłek rodzinny 68zł wypłacany przez MOPS
i dodatek do tego zasiłku jeśli żona pozostaje na wychowawczym 400zł.
Jako to, że mam minimum (i to jedyny dochód rodzinki 2+1) to wychodzi
coś koło 350 zł na głowę - czyli możemy się starać o ten zasiłek i
dodatek w MOPSie pod który podlegamy ?

Ale jak żona pójdzie na te 1/2 etatu (też na minimum) to musi dostać coś
ponad 500 zł i razem z moja pensją przekroczy to pułap 504zł na osobę by
dostać ten zasiłek wychowawczy. Czy da się to jakoś obejść tak by mogła
pracować i jednocześnie dostać zasiłek z dodatkiem ?

Czy dobrze rozumuję ?