-
31. Data: 2006-06-25 06:12:45
Temat: Re: Upublicznienie nagranej rozmowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 25.06.2006 Agaton <gigsa@USUN_wp.pl> napisał/a:
> Marcin Debowski napisał(a):
>> Nb. wizerunek to obraz (zdjęcie, podobizna etc), więc do wyjściowego
>> problemu ww art. ma się nijak.
> Racja. Tylko, że przedpiśca pisał o zdjęciu. I była to dpowiedź z
> fragmentem do którego się odnosi. Wycinając to do czego się odniosłem
Mam widzisz tę niepoprawną wiarę w inteligencję ludzi, że potrafią sobie
odtworzyć pełen wątek takoż i kontekst. Zresztą ten komentarz
odnosił się nie do Ciebie (wiem, że to nie Twój pomysł :) ale z przyczyn
wyłącznie technicznych byłeś pierwszy w szeregu.
> zniekształcasz sens. Chociaż mam wątpliwości czy głos nie jest częścią
> wizerunku.
Wizerunek nie jest zdefiniowany w PA więc MZ należy przyjąć definicję
słownikową, a tam nie ma mowy o głosach.
--
Marcin
-
32. Data: 2006-06-25 14:26:08
Temat: Re: Upublicznienie nagranej rozmowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Agaton wrote:
> Czy widziałeś kiedyś operatora mającego na ramieniu kamerę a ręce plik
> oświadczeń na ze zgodą na publikację?
No i kolejny betonek...
Na filmowanie żadna zgoda nie jest wymagana!
> Czy możesz stwierdzić, że wszyscy w Polsce znają np. posłów?
W końcu na nich głosowali, więc powinni.
> Przy takim stanowisku nie istniały by "Wiadomości" czy "Fakty".
A zauważ, że tam, gdzie nie ma zezwolenia na prezentację wizerunku,
delikwent jest "zamazywany".
-
33. Data: 2006-06-27 13:06:01
Temat: Re: Upublicznienie nagranej rozmowy
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sat, 24 Jun 2006 22:41:23 +0200, Agaton napisał(a):
> Czego nie rozumiesz w "Ustawie o prawie autorskim ..."?
> Czy zgodnie z Twoim rozumieniem filmując betoniarza na budowie należy
> uzyskać jego pisemną zgodę? Czy przy okazji oddania do użytku
> nowowybudowanej drogi mam wyciąć z relacji dyrektora lokalnej firmy,
> która tę drogę wybudowała?
Gdzie widzisz problem w podejściu i zapytaniu o zgodę? Nogi na wojnie
urwało czy nieśmiały jesteś? Masz z tym jakiś realny problem?
Bo w to że Ci się nie chce i wolałbyś aby zgoda nie byłą potrzebna
to wierzę. Ale od chciejstwa do prawa daleko.
Pozdrawiam,
Henry