Grandalf napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>> Grandalf napisał(a):
>
>>> Ok, operator mnie powiadamia listem poleconym po czym ma mój podpis
>>> potwierdzający odbiór. Czy to ma już "moc" zmiany ceny podanej w
>>> umowie? Bo z drugiej strony taki list może zawierać cokolwiek, że
>>> nawet zgadzam się do 300zł/miesiąc bo i tak nie widze co jest w środku.
>>
>>
>> Przecież odbierasz ten list, to wiesz co jest w środku....
>
> Wybacz, ale nie mam takich zdolności przeczytania zawartości listy przed
> jego otwarciem. A moge go otwarzyć przed podpisaniem odbioru? Bo chyba
> nie bardzo... a może
>

Zaraz, narzekasz że nie wiesz co jest w środku listu, to ci podpowiadam
że otwarcie listu znakomicie pomaga na nieznajomość jego treści :).

Ale jest jasne że do otwarcia listu musisz go najpierw odebrać.

Może ci chodzi o to jakby tu się dowiedzieć co jest w środku, ale listu
nie odebrać - bez wchodzenia w konszachty z listonoszem chyba się nie da.

Tylko czemu się bronić przed odebraniem listu, skoro nieodebranie listu
w niczym ci nie pomoże, ewentualnie o 2 tygodnie opóźni skutki odebrania
listu (o czym jest mowa w aktywnym acz dogasającym megaflejmie p/t
"Niedoręczony list").

p. m.

do góry

Grandalf napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>
>> Masz dwie opcje:
>>
>> - nie robić nic - czyli zaakceptować zmianę ceny
>> - nie zaakceptować i, z reguły, rozwiązać umowę.
>>
>> (...)w art. 56 ust.6
>
> Czego? Jakiegoś Kodeksu czy, nie wiem...
>
>> W przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w
>> tym o zapewnienie przyłączenia do sieci, związanego z ulgą przyznaną
>> abonentowi, roszczenie z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez
>> abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem
>> terminu ustalonego w umowie nie może przekroczyć określonej w umowie
>> równowartości ulgi przyznanej abonentowi.
>>
>> Istotne jest tu słowo "ulga". Nie żadna kara, odszkodowanie czy
>> rekompensata tylko ulga, wyraźnie określona w umowie, co do rodzaju i
>> wielkości.
>
> Naj bardziej mi teraz chodzi o informacjach od admina o podwyżcze
> abonamentu. Czy mój podpis przy odbiorze listy jest równoznaczny z
> zaakceptowaniem podwyżki?
>
Nie, twój podpis przy odbiorze listu jest równoznaczny z zapoznaniem się
przez ciebie z tym listem.

A to w połączeniu z niewypowiedzeniem przez ciebie umowy, skutkuje
zaakceptowaniem nowych warunków po okresie wypowiedzenia.

p. m.

do góry

mvoicem napisał(a):

> Nie, twój podpis przy odbiorze listu jest równoznaczny z zapoznaniem się
> przez ciebie z tym listem.

No właśnie, ale czy moge go otworzyć przed podpisaniem?

--
Zapraszam do odwiedzin:
http://grandalf.blog.onet.pl/
Może znajdziesz atrakcyjną ofertę:
http://www.swistak.pl

do góry

Grandalf napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
>> Nie, twój podpis przy odbiorze listu jest równoznaczny z zapoznaniem
>> się przez ciebie z tym listem.
>
> No właśnie, ale czy moge go otworzyć przed podpisaniem?
>
Jeżeli możesz, to czemu nie. Ale na 99% poczmistrz ci na to nie pozwoli :).

Ja nie rozumiem, czemu się tak bronisz przed podpisaniem odbioru tego
listu. Przecież to tylko proste potwierdzenie faktu, który ma miejsce
(chyba że go nie odbierasz, ale IMHO nie opłaca ci się go nie odbierać).

p. m.

do góry

mvoicem napisał(a):

> Ja nie rozumiem, czemu się tak bronisz przed podpisaniem odbioru tego
> listu. Przecież to tylko proste potwierdzenie faktu, który ma miejsce
> (chyba że go nie odbierasz, ale IMHO nie opłaca ci się go nie odbierać).
>


Ja się nie bronię tylko rozważam różne możliwości wyjść z sytuacji,
które nie muszą mieć miejsca, a w moim przypadku nawet jeszcze nie miały.

Pozdrawiam

--
Zapraszam do odwiedzin:
http://grandalf.blog.onet.pl/
Może znajdziesz atrakcyjną ofertę:
http://www.swistak.pl

do góry

Grandalf napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
>> Ja nie rozumiem, czemu się tak bronisz przed podpisaniem odbioru tego
>> listu. Przecież to tylko proste potwierdzenie faktu, który ma miejsce
>> (chyba że go nie odbierasz, ale IMHO nie opłaca ci się go nie odbierać).
>>
>
>
> Ja się nie bronię tylko rozważam różne możliwości wyjść z sytuacji,
> które nie muszą mieć miejsca, a w moim przypadku nawet jeszcze nie miały.

No więc jeżeli nastąpi taka sytuacja, że ci twój ISP wyśle nowy
regulamin, to w zasadzie każda możliwość kończy się dla ciebie tym
samym: musisz wypowiedzieć umowę lub zaakceptować regulamin (nie wiem
czy brak akceptacji regulaminu jest rownoznaczny z wypowiedzeniem umowy,
czy brak nieakceptacji jest równoznaczny z akceptacją regulaminu, to
pewnie zależy od umowy).

Przy czym bardziej ci się opłaca odebrać bo:
- jeżeli nie odbierzesz, po dwukrotnym awizo przesyłka jest uważana za
skutecznie doręczoną. Tyle że wtedy nie wiesz co zostało doręczone.

- jeżeli odbierzesz, to możesz zawsze ściemniać że przysłał ci pustą
kartkę (chociaż to na bardzo krótkich nogach i pewnie na nic się nie
zda). Jeżeli nie odbierzesz - to wtedy nie możesz mówić że list który
skutecznie dostałeś to nie było to co ISP mówi, bo on ma ten list w ręku :)

p. m.

do góry