eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUniewaznienie malzenstwa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2005-08-02 16:27:57
    Temat: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: "Agula" <l...@o...pl>

    Witam,
    Czy w momencie kiedy w zwiazek nie zostal skonsumowany mozna uniewaznic
    malzenstwo ? Nie chodzi mi o koscielny tylko cywilny. I czy taki proces trwa
    dłuzej od zwyklego rozwodowego bez orzeczania o winie?
    Szukałam informacji ale tych mnie interesujacych nie znalazlam.
    Bardzo dziekuje za odpowiedz.
    Pozdrawiam.





  • 2. Data: 2005-08-02 16:32:11
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Agula napisał(a):
    > Witam,
    > Czy w momencie kiedy w zwiazek nie zostal skonsumowany mozna uniewaznic
    > malzenstwo ?

    Nie można z tego powodu. Więc spokojnie możesz skonsumować :)



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 3. Data: 2005-08-02 16:39:33
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Agula napisał(a):
    > Szukałam informacji ale tych mnie interesujacych nie znalazlam.

    kodeks rodzinny i opiekuńczy, art.1-22

    KG


  • 4. Data: 2005-08-02 20:18:42
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: Mecenas <m...@p...pl>

    Agula napisał(a):
    > Witam,
    > Czy w momencie kiedy w zwiazek nie zostal skonsumowany mozna uniewaznic
    > malzenstwo ? Nie chodzi mi o koscielny tylko cywilny. I czy taki proces trwa
    > dłuzej od zwyklego rozwodowego bez orzeczania o winie?

    Można sie powoływać na "non consumata" chyba poprawnie?
    Jest to okolicznośc uzasadniająca rozwiązanie związku małżeńskiego.

    Michał


  • 5. Data: 2005-08-02 20:21:03
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Mecenas napisał(a):


    > Można sie powoływać na "non consumata" chyba poprawnie?
    > Jest to okolicznośc uzasadniająca rozwiązanie związku małżeńskiego.
    >

    No coś ty? Skąd ten pomysł?



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 6. Data: 2005-08-02 22:16:30
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: "Agula" <l...@o...pl>


    >> Można sie powoływać na "non consumata" chyba poprawnie?
    >> Jest to okolicznośc uzasadniająca rozwiązanie związku małżeńskiego.
    >>
    >
    > No coś ty? Skąd ten pomysł?

    Powiem szczerze, ze dla mnie jest to niezrozumiale...przed sadem koscielnym
    moge przedstawic ten argument a tutaj nie?
    Przeciez w momencie kiedy partner zataja przed slubem pewne fakty z tym
    zwiazane nawolujac do moejgo sumiena, ze ma takie poglady i chce poczekac do
    momentu zawarcia malzenstwa bo ma takie a nie inne poglday religijne a
    pozniej wychodzi szydlo z worka to czemu prawo tego nie bierze pod uwage?

    I nie rozumiem do konca pojecia - § 2. Unieważnienia małżeństwa z powodu
    stosunku przysposobienia między małżonkami może żądać każdy z małżonków...to
    przysposobienie to co oznacza dokladnie w swietle prawa?

    Pozdrawiam



  • 7. Data: 2005-08-03 01:37:32
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Agula wrote:

    > Powiem szczerze, ze dla mnie jest to niezrozumiale...przed sadem koscielnym
    > moge przedstawic ten argument a tutaj nie?

    Polska nie jest państwem kościelnym.

    Teraz zrozumiałe?

    > Przeciez w momencie kiedy partner zataja przed slubem pewne fakty z tym
    > zwiazane nawolujac do moejgo sumiena, ze ma takie poglady i chce poczekac do
    > momentu zawarcia malzenstwa bo ma takie a nie inne poglday religijne a
    > pozniej wychodzi szydlo z worka to czemu prawo tego nie bierze pod uwage?

    Państwo jest (i bardzo dobrze) neutralne religijnie. Państwa nie
    interesuje, czy Twoje poglądy religijne umożliwiają unieważnienie
    zwiazku zawartego w danej religii bo np. trzykrotnie powiesz "rozwodzę
    się z tobą!". Podobnie państwo nie uzna kolejnego związku małżeńskiego
    bez rozwiązania poprzedniego za legalny, nawet jeśli Twoja religia by
    dopuszczała i setkę małżonków.

    > I nie rozumiem do konca pojecia - § 2. Unieważnienia małżeństwa z powodu
    > stosunku przysposobienia między małżonkami może żądać każdy z małżonków...to
    > przysposobienie to co oznacza dokladnie w swietle prawa?

    Adopcję.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 8. Data: 2005-08-03 08:37:55
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: "Michał" <m...@o...pl>

    > Czy w momencie kiedy w zwiazek nie zostal skonsumowany <CUT>
    ^^^^^^^^^^^^

    co to znaczy?


  • 9. Data: 2005-08-03 09:39:57
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 3 sie o godzinie 10:37, na pl.soc.prawo, Michał napisał(a):

    >> Czy w momencie kiedy w zwiazek nie zostal skonsumowany <CUT>
    > ^^^^^^^^^^^^
    >
    > co to znaczy?


    Że młoda para się nie bzykała. :P


    --
    Herbi
    03-08-2005 11:39:56


  • 10. Data: 2005-08-04 05:31:33
    Temat: Re: Uniewaznienie malzenstwa
    Od: "Kazimierz Kotowicz" <k...@p...tp.pl>


    Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dcpvp2$8vi$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> Czy w momencie kiedy w zwiazek nie zostal skonsumowany <CUT>
    > ^^^^^^^^^^^^
    >
    > co to znaczy?

    A jak myślisz , co można skonsumowac zaraz poślubie/zazwyczaj
    przedkonsumpcja przed ślubem/
    ile masz lat ?
    Pozdrowienia KK


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1