Czy umowa ustna jest obiazujaca?
Podam przyklad.
Miesiac temu bylem w ubezpieczalni, w sprawie OC auta.
Chcialem rozwiazc umowe z obecnym ubezpieczycielem,
poniewaz ich stawki sa dosyc drogie jak dla mnie (500zl)
a znalazlem tansza oferte. Ubezpieczyciel zaproponowal mi znizke
za kontynutacje oraz jakas tam dodatkowo. Ustalilismy kwote na 430zl.
Zgodzilem sie, gdyz bylo mi na reke. OC konczylo mi sie za miesiac,
po miesiacu wracam (wczoraj) do ubezpieczyciela, a ten mi mowi ze
stawki sie zmienily i moja oplata wynosi w tej chwili 580zl!!
Niestety nie moge juz rozwiac umowy, dopiero za pol roku, przy nastepnej
racie! Czuje sie oszukany! Specjalnie bylem miesiac wczesniej zeby
rozwiac umowe, ale zostalem. Naiwny. Ubezpieczyciel ma do mnie numer
telefonu, zawsze dzwoni, jesli tylko zbliza sie rata,albo cos nie
pasowalo z podpisem. Tym razem nie dzwonil i nie mam wyboru, musze
zostac. Dlatego moje pytanie - czy umowa (czy mozna nazwac to umowa)
ktora ugadalismy - znaczy zaproponowal mi warunki, ja przystalem na nie
i mialem sie zjawic po miesiaca, co uczynilem - jest obowiazujaca?
Pozdrawiam - Rafal.

do góry

> i mialem sie zjawic po miesiaca, co uczynilem - jest obowiazujaca?
> Pozdrawiam - Rafal.

Pozostaje problem dowiedzenia tego, że rzeczywiście zawarłeś taką
umowe, co będzie bardzo utrudnione.

--
Pozdrawiam
Arek
www.rower.fan.pl

do góry

A czy taka rozmowa nagrana na ukryty dyktafon może być dowodem wiążącym w
sprawie zawarcia owej umowy ?

do góry

Użytkownik "Bartosz" <l...@a...pl> napisał w wiadomości
news:e6om6d$sub$1@nemesis.news.tpi.pl...
>A czy taka rozmowa nagrana na ukryty dyktafon może być dowodem wiążącym w
>sprawie zawarcia owej umowy ?
> może być.

do góry

Użytkownik "Gribik" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e6oi1i$rh3$1@news.onet.pl...
> Czy umowa ustna jest obiazujaca?

Sluchajcie, jaki numer!!
Bylem, wywalczylem... W jaki sposob? Otoz dostalem druczek z ktorym
poszedlem
do ksiedza, ksiadz podbil pieczatke ze udzielam sie w kosciele i za to jest
dodatkowe
20% upustu!! Oczywiscie ksiedza zalatwila ubezpieczalnia, ja do kosciola nie
chodze..
Ubezpieczalnia to WARTA..
Czy takie kruczki "koscielne" sa zgodne z prawem? To jest ewidentne
zmuszanie do wiary.
Chyba rzady kaczki zaczynaja dzialac :))
Pozdrawiam - Rafal

do góry

nie. chybaze rozmowca mial swiadomosc ze rozmowa byla rejestrowana.

do góry

Scobowski napisał(a):
> nie. chybaze rozmowca mial swiadomosc ze rozmowa byla rejestrowana.

A podstawę prawną podasz?

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

W wiadomości news:e6om6d$sub$1@nemesis.news.tpi.pl Bartosz
<l...@a...pl> pisze:

>A czy taka rozmowa nagrana na ukryty dyktafon może być dowodem wiążącym w
>sprawie zawarcia owej umowy ?

O tym, co zostanie dopuszczone jako dowód decyduje sąd. Nagranie może być
uznane za dowód, lecz nie musi. Nagrywać możesz (legalnie) rozmowy, których
jesteś uczestnikiem (także biernym) oraz takie, które są dla Ciebie
przeznaczone. Nie masz obowiązku informowania o fakcie rejestracji
pozostałych rozmówców.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości news:e6ptdh$13fr$1@news2.ipartners.pl Piotr Kubiak
<p...@m...liamg> pisze:

>> nie. chybaze rozmowca mial swiadomosc ze rozmowa byla rejestrowana.
> A podstawę prawną podasz?
Nie poda, bo takowej nie ma. To zwykłe bzdury.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry