-
1. Data: 2004-09-09 11:55:04
Temat: Umowa slowna
Od: "Lukasz" <l...@i...pl>
Witam,
Czy istnieje cos takiego jak "umowa slowna"?
Bylem w pewnej firmie, w ktorej wlasciciel przy
obecnosci jednego z moich pracownikow obiecal,
iz za przekazanie pewnego kontaktu handlowego
przekaze mi kwote 2000 zlotych. Dzisiaj sie z tego
wymiguje i nie wiem, czy mam podstawe prawna
do wystawienia mu faktury etc.
kiedys wlasnie slyszalem o tym, ze umowy ustne
zawarte do jakiejs kwoty sa obowiazujace... czy jest
na to odpowiedni przepis i moglibyscie tutaj do niego
nawiazac ?
pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz
lukasz zak
-
2. Data: 2004-09-09 12:08:11
Temat: Re: Umowa slowna
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Czy istnieje cos takiego jak "umowa slowna"?
> Bylem w pewnej firmie, w ktorej wlasciciel przy
> obecnosci jednego z moich pracownikow obiecal,
> iz za przekazanie pewnego kontaktu handlowego
> przekaze mi kwote 2000 zlotych. Dzisiaj sie z tego
> wymiguje i nie wiem, czy mam podstawe prawna
> do wystawienia mu faktury etc.
a dostales 100 milionów?
P.
-
3. Data: 2004-09-09 12:45:37
Temat: Re: Umowa slowna
Od: "Lukasz" <l...@i...pl>
> a dostales 100 milionów?
nie bardzo rozumiem... interesuje mnie kwota 2000, czyli
taka, na jaka sie umawialem z kontrahentem
pozdrawiam,
lukasz zak
-
4. Data: 2004-09-09 12:48:57
Temat: Re: Umowa slowna
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Lukasz pisze:
>
>> a dostales 100 milionów?
> nie bardzo rozumiem... interesuje mnie kwota 2000, czyli
> taka, na jaka sie umawialem z kontrahentem
Chodzi o "slynne 100 milionow", (starych zlotych)
ktore jakoby kazdemu obiecal byly wtedyjeszce przyszly prezydent..
Boguslaw
-
5. Data: 2004-09-09 13:16:53
Temat: Re: Umowa slowna
Od: "Lukasz" <l...@i...pl>
> Chodzi o "slynne 100 milionow", (starych zlotych)
> ktore jakoby kazdemu obiecal byly wtedyjeszce przyszly prezydent..
aaa, teraz rozumiem :)
czyli miedzy wierszami czytajac nie ma takiego zapisu
o "umowie ustnej" ? to nie jest duza kwota pieniedzy,
ale liczy sie sam fakt... nie lubie jak mnie ktos robi w konia
jak mu zaufam - a takowym zaufaniem obdazylem mojego
dluznika... :(
mlodosc i naiwnosc...
lukasz
-
6. Data: 2004-09-09 13:33:35
Temat: Re: Umowa slowna
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
..
>
> aaa, teraz rozumiem :)
> czyli miedzy wierszami czytajac nie ma takiego zapisu
> o "umowie ustnej" ? to nie jest duza kwota pieniedzy,
> ale liczy sie sam fakt... nie lubie jak mnie ktos robi w konia
> jak mu zaufam - a takowym zaufaniem obdazylem mojego
> dluznika... :(
> mlodosc i naiwnosc...
>
tutaj by sie przydala jak to Arek ujal "meska rozmowa" ale bez swiadkow ,
nagran itp,
albo jakos podstepem wymusic do przyznania sie (niekoniecznie w Twojej
obecnosci)
przy wlaczonym dyktafonie. Innego wyjscia nie widze.
P.
-
7. Data: 2004-09-09 14:04:03
Temat: Re: Umowa slowna
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <chplaa$rgn$1@nemesis.news.tpi.pl>, Lukasz wrote:
>> Chodzi o "slynne 100 milionow", (starych zlotych)
>> ktore jakoby kazdemu obiecal byly wtedyjeszce przyszly prezydent..
>
> aaa, teraz rozumiem :)
> czyli miedzy wierszami czytajac nie ma takiego zapisu
> o "umowie ustnej" ? to nie jest duza kwota pieniedzy,
Tzn. zapis gdzieś tam jest (może ktoś podrzuci), ale
egzekwowanie to co innego. Umowy ustne są ważne (choć pewnie nie
wszystkie), ale problem w tym jak je wyegzekwować, więc w praktyce
zwykle oznacza to, że taka umowa nie jest warta papieru, na którym
mogłaby być spisana.
Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński
-
8. Data: 2004-09-09 17:49:02
Temat: Re: Umowa slowna
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Thu, 9 Sep 2004 13:55:04 +0200, Lukasz naskrobał(a):
> Witam,
> Czy istnieje cos takiego jak "umowa slowna"?
oczywiście
> Bylem w pewnej firmie, w ktorej wlasciciel przy
> obecnosci jednego z moich pracownikow obiecal,
> iz za przekazanie pewnego kontaktu handlowego
> przekaze mi kwote 2000 zlotych. Dzisiaj sie z tego
> wymiguje i nie wiem, czy mam podstawe prawna
> do wystawienia mu faktury etc.
można wystawić - sprawa pewnie trafi do sądu. Tzn jak ty ją tam zgłosisz :)
> kiedys wlasnie slyszalem o tym, ze umowy ustne
> zawarte do jakiejs kwoty sa obowiazujace... czy jest
> na to odpowiedni przepis i moglibyscie tutaj do niego
> nawiazac ?
Kiedyś było ograniczenie do 20 000 w art 75 KC a teraz już nie ma. Ogólne
unormowanie jest w art 73 KC.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl