Hi!!!


Kilka pytań związanych z publicznym odtwarzaniem utworów...

1. Kto płaci ZAiKSowi? Organizator imprezy, czy wynajęty człowiek
obsługujący sprzęt i puszczający muzę zw swoich płyt?

2. Czy można podczas takiej imprezy używać kopii oryginalnych nośników?
Po cholerę mam taszczyć ze sobą stos płyt, jak wystarczy jeden komp z mp3?

3. Swego czasu obiło mi się o uszy, że ZAiKSy, ZASPy i insze SAWUMiSMy
zaczęły ścigac odtwarzających muzykę publicznie i że praktycznie każdy
każdemu z tych związków musiał zapłacić. Na kim spoczywa obowiązek
udowodnienia, że odtwarzałem utwory artystów będących np. w ZASPie,
skoro ja twierdze, że na pewno nie?

3mcie się.
--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/

do góry

Użytkownik "Waldemar "Jakec" Bulkowski" <j...@W...pl> napisał w
wiadomości news:chpf26$8pg$1@inews.gazeta.pl...

> 1. Kto płaci ZAiKSowi? Organizator imprezy, czy wynajęty człowiek
> obsługujący sprzęt i puszczający muzę zw swoich płyt?

To wszystko jedno. jak sie dogadają. Ale jak nie zapłącą, to odpowiada
organizator imprezy.
>
> 2. Czy można podczas takiej imprezy używać kopii oryginalnych nośników?
> Po cholerę mam taszczyć ze sobą stos płyt, jak wystarczy jeden komp z mp3?

Z punktu widzenia ZAiKSU tak. Ale owe kopie są nielegalne, więc ZPAV może
złożyć wniosek. Jak bedziesz wpąłcał tantiemy, to nie wniosą.
>
> 3. Swego czasu obiło mi się o uszy, że ZAiKSy, ZASPy i insze SAWUMiSMy
> zaczęły ścigac odtwarzających muzykę publicznie i że praktycznie każdy
> każdemu z tych związków musiał zapłacić. Na kim spoczywa obowiązek
> udowodnienia, że odtwarzałem utwory artystów będących np. w ZASPie,
> skoro ja twierdze, że na pewno nie?

Przed sądem w znanych mi przypadkach przyjmowano, że ZAiKS i STOART chroni
wszystkie utwory. Mają jakąś podstawę prawną na to, ale nie pamiętam jaką. W
każdym razie wyroki skazujące zapadają. Znam takich, co żądali wykazu
chronionych utworów i sądy uznawały, że nie mają racji. Nie chce mi się
teraz wyszukiwać podstaw, ale było tego zbyt wiele, by wszystkie sądy się
myliły. Proponuję chwilowo przyjąć jako dogmat.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:chqodr$o42$5@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Waldemar "Jakec" Bulkowski" <j...@W...pl> napisał w
> wiadomości news:chpf26$8pg$1@inews.gazeta.pl...
>
> > 1. Kto płaci ZAiKSowi? Organizator imprezy, czy wynajęty człowiek
> > obsługujący sprzęt i puszczający muzę zw swoich płyt?
>
> To wszystko jedno. jak sie dogadają. Ale jak nie zapłącą, to odpowiada
> organizator imprezy.
> >
> > 2. Czy można podczas takiej imprezy używać kopii oryginalnych nośników?
> > Po cholerę mam taszczyć ze sobą stos płyt, jak wystarczy jeden komp z
mp3?
>
> Z punktu widzenia ZAiKSU tak. Ale owe kopie są nielegalne, więc ZPAV może
> złożyć wniosek. Jak bedziesz wpąłcał tantiemy, to nie wniosą.
>

Z moich rozmów z ZAiKSem wynikło, że NIE MOŻNA publicznie odtwarzać MP3
/oczywiście mając oryginał/ :)

A Ustawa o Prawie Autorskim chyba dopuszcze kopię na własny użytek jeśli
posiadam oryginał :)


--
Krzysiek M.
GG 3025201

do góry

Użytkownik "Krzysiek M." <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:chqp5h$kni$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Z moich rozmów z ZAiKSem wynikło, że NIE MOŻNA publicznie odtwarzać MP3
> /oczywiście mając oryginał/ :)
>
> A Ustawa o Prawie Autorskim chyba dopuszcze kopię na własny użytek jeśli
> posiadam oryginał :)

Toteż właśnie piszę, że jest rozbieżność pomiędzy różnymi organizacjami. Z
punktu widzenia ZAiKS i STOART nie ma większego znaczenia, z czego
odtwarzasz muzykę. Tantiemy płacisz za rozpowszechnianie muzyki jako takiej.
Natomiast jest istotna różnica z punktu widzenia ZPAV, bo oni chronią
producentów płyt CD i kaset MK. Problem jest w tym, że normalnej płyty
publicznie odtwarzać nie możesz. Płyty dla discjokey-ów są o wiele droższe.

do góry