-
1. Data: 2004-09-09 10:26:26
Temat: Czas ekspertyzy
Od: Dominik <D...@w...pl>
Witam wszystkich,
Jest sobie taka hipotetyczna sytuacja:
Do pewnego człowieka pukają niebiescy panowie (z nakazem, a jakże)
i mówią, że muszą zabrać komputer, bo np. pewien pan złożył donos,
iż on rozpowszechnia nielegalne oprogramowanie/filmy/muzykę/whatever.
Jako, że nie ma gość nic do ukrycia, niebiescy wychodzą uginając
się pod ciężarem "materiałów dowodowych" do ekspertyzy przez
(prze)biegłych.
(Prze)biegli oczywiście nie śpieszą się, choćby dlatego, że
wszystkie mp3 trzeba sobie przesłuchać a fotki obejrzeć :-)
A tu bez komputerka się nudzi, utracone zyski
z prac zleconych itp.
I tu pytanko: długo oni mogą się tak bawić? Czy jakiś przepis
ogranicza ich w tym temacie? Bo jeśli nie, to można ładny
numer komuś nielubianemu wyciąć :-( (do czego nie zachęcam).
Oczywiście postępowanko broń Boże przeciwko komukolwiek,
"w sprawie".
Pozdrawiam,
--
Dominik
"Życie jest za ciężkie, by doń przykładać wagę"
Stanisław Jerzy Lec
-
2. Data: 2004-09-09 10:47:24
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dominik" <D...@w...pl> napisał w
wiadomości news:chpb1n$j7e$1@inews.gazeta.pl...
Żaden przepis terminu wykonania ekspertyzy nie ogranicza. Ale jeśli
faktycznie jesteś "czysty", to możesz złożyć zażalenie na to, że zamiast
zabezpieczyć zawartość dysku zabezpieczyli cały komputer, podczas gdy
dowodem jest przecież owa zawartość dysku w takiej sprawie. Przecież
spokojnie można wykonać kopię dysku na płyty CD i zwrócić komputer jeszcze
przed wysłaniem danych do ekspertyzy, a nawet na miejscu, jeśli komputer
posiada nagrywarkę. To jest problem po prostu techniczno-organizacyjny, a
nie procesowy, bo od strony procesu wystarczą same dane.
Gdyby uzasadniali, że komputer jest narzędziem przestępstwa podlegającym
ewentualnemu przepadkowi - bywa tak - to wyjaśnij im, że sam komputer do
czasu podjęcia w tej sprawie decyzji prawomocnej przez sąd może spokojnie
być pozostawiony u Ciebie za tzw. zobowiązaniem.
Zażalenie na niezabezpieczeni danych na miejscu jest zasadne w wypadku, gdy
przeszukania dokonano na podstawie nakazu przeszukania wydanego przez
prokuratora. Bo wówczas nie można się tłumaczyć, że nie było czasu na
przybranie biegłego do sprawy. W wypadku czynności wykonywanych w trybie
"niecierpiącym zwłoki" zatrzymanie całego komputera można uzasadnić brakiem
możliwości technicznych oraz wiedzy fachowej osób biorących udział w
czynności, ale nie zmienia to postaci rzeczy, że później już można spokojnie
skopiować dane i zwrócić sam komputer właścicielowi, czy to za
zobowiązaniem, gdy ewentualnie ma być on narzędziem przestępstwa,m czy po
prostu jako zbędny w sprawie dowód.
jeśli w stosunku do komputera wydano postanowienie o uznaniu za dowód
rzeczowy, to należało by się równolegle zażalić na owo postanowienie
argumentując jak wyżej.
-
3. Data: 2004-09-09 12:15:16
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Do pewnego człowieka pukają niebiescy panowie (z nakazem, a jakże)
> i mówią, że muszą zabrać komputer, bo np. pewien pan złożył donos,
> iż on rozpowszechnia nielegalne oprogramowanie/filmy/muzykę/whatever.
nie musza ogladaja na miejscu zjezeli znajda dowod badz sa watpliwosci (ale
mocne) wtedy zabieraja,
a Pan "donos" bedzie moze miec przejebane jezeli to nieprawda.
Nie moga sobie tak po prostu zabrac co chca. Wklejalem procedure
postepowania w takiej sytuacji poszukaj.
> A tu bez komputerka się nudzi, utracone zyski
> z prac zleconych itp.
na ten temat byly rozne opinie, ale moim zdaniem skoro nie ma podstaw do
zabrania komputera
(po obejrzeniu na miejscu) to niedarowac. Przeciez przez czyjas
niekompetencje nie bedzie zarl sucharkow.
P.
-
4. Data: 2004-09-09 12:49:58
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: Dominik <D...@w...pl>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Żaden przepis terminu wykonania ekspertyzy nie ogranicza. Ale jeśli
> faktycznie jesteś "czysty", to możesz złożyć zażalenie na to, że zamiast
> zabezpieczyć zawartość dysku zabezpieczyli cały komputer, podczas gdy
> dowodem jest przecież owa zawartość dysku w takiej sprawie. Przecież
> spokojnie można wykonać kopię dysku na płyty CD i zwrócić komputer jeszcze
> przed wysłaniem danych do ekspertyzy, a nawet na miejscu, jeśli komputer
> posiada nagrywarkę. To jest problem po prostu techniczno-organizacyjny, a
> nie procesowy, bo od strony procesu wystarczą same dane.
W zasadzie niezupełnie- można by się czepiać, że "dowody" są na dysku
skasowane (na pewno przecież była na nim cała baza z opisem nielegalnych
transakcji, a w niej wszyskie adresy/telefony/kontakty ;-)
i trzeba je odzyskiwać itp. bzdury- ale sam dysk to już nie
cały pecet.
A jak i do kogo składać takowe zażalenie?
Bo jak sprzęt mają zamiar oddać za trzy lata, to niech sobie go
wezmą dla biednych policjantów...
I rozumiem, że w sprawie utraconych korzyści też mogę
sobie odpuścić?
--
Dominik
"Życie jest za ciężkie, by doń przykładać wagę"
Stanisław Jerzy Lec
-
5. Data: 2004-09-09 13:37:58
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Zażalenie na niezabezpieczeni danych na miejscu jest zasadne w wypadku,
gdy
> przeszukania dokonano na podstawie nakazu przeszukania wydanego przez
> prokuratora. Bo wówczas nie można się tłumaczyć, że nie było czasu na
> przybranie biegłego do sprawy. W wypadku czynności wykonywanych w trybie
> "niecierpiącym zwłoki" zatrzymanie całego komputera można uzasadnić
brakiem
> możliwości technicznych oraz wiedzy fachowej osób biorących udział w
> czynności, ale nie zmienia to postaci rzeczy, że później już można
spokojnie
> skopiować dane i zwrócić sam komputer właścicielowi, czy to za
ale od kiedy wysylaja chodnikowcow do tego. Przychodzi policja.
Pilnuje zeby nikt niczego nie skasowal i sa wzywani specjalisci.
Ja tu wielkiego problemu nie widze.
P.
-
6. Data: 2004-09-09 22:07:22
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dominik" <D...@w...pl> napisał w
wiadomości news:chpjeq$3r$1@inews.gazeta.pl...
> W zasadzie niezupełnie- można by się czepiać, że "dowody" są na dysku
> skasowane (na pewno przecież była na nim cała baza z opisem nielegalnych
> transakcji, a w niej wszyskie adresy/telefony/kontakty ;-)
> i trzeba je odzyskiwać itp. bzdury- ale sam dysk to już nie
> cały pecet.
No to nawet neich zabezpeiczą dysk, a niekomputer.
>
> A jak i do kogo składać takowe zażalenie?
Do prokuratora nadrzednego, nad nadzorującym postępowanie. Pewnie prokurator
Okręgowy. Skąłda się za pośrednictwem prokuratora prowadzacego. Technicznie
to piszesz zażalenie adresując prokuratura okręgowa, ale skałdasz fizycznie
w rejonowej.
-
7. Data: 2004-09-09 22:09:27
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:chpmbk$fct$1@inews.gazeta.pl...
> ale od kiedy wysylaja chodnikowcow do tego. Przychodzi policja.
> Pilnuje zeby nikt niczego nie skasowal i sa wzywani specjalisci.
> Ja tu wielkiego problemu nie widze.
Przemek. Umówmy się, ze jak na czymś się nie znasz, to nie piszesz. Albo
pytasz, a nie wydajesz opinii. Problem podstawowy w tym wypadku polega na
tym, że jak nawet policjant się zna, to formalnie sam tego zrobić nie może,
bo ma być biegły. W konsekwencji trzeba owego biegłego znaleźć, a potem
jeszcze na miejsce dowieść. To kilka dni. Będziesz tyle tego komputera
pilnował?
-
8. Data: 2004-09-10 12:37:26
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Przemek. Umówmy się, ze jak na czymś się nie znasz, to nie piszesz. Albo
> pytasz, a nie wydajesz opinii. Problem podstawowy w tym wypadku polega na
> tym, że jak nawet policjant się zna, to formalnie sam tego zrobić nie
może,
> bo ma być biegły. W konsekwencji trzeba owego biegłego znaleźć, a potem
> jeszcze na miejsce dowieść. To kilka dni. Będziesz tyle tego komputera
> pilnował?
>
to pytam sie w takim razie na co caly komputer?
P.
-
9. Data: 2004-09-10 21:22:32
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:chs765$anc$1@inews.gazeta.pl...
> to pytam sie w takim razie na co caly komputer?
Taż piszę, że na nic faktycznie. Z tym, ze jeśli nie ma pod ręką biegłego,
to się bierze całą jednostkę. Odłączyć kable potrafi każdy. Ale zabezpieczyć
zawartość twardego dysku czy wymontować dysk już nie.
-
10. Data: 2004-09-11 09:21:43
Temat: Re: Czas ekspertyzy
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> > to pytam sie w takim razie na co caly komputer?
>
> Taż piszę, że na nic faktycznie. Z tym, ze jeśli nie ma pod ręką biegłego,
> to się bierze całą jednostkę. Odłączyć kable potrafi każdy. Ale
zabezpieczyć
> zawartość twardego dysku czy wymontować dysk już nie.
>
a jezeli wlasciciel nie widzi przeskzod wy wyjac dysk/i w obecnosci
policjanta. ?
napisales:
"W wypadku czynności wykonywanych w trybie
"niecierpiącym zwłoki" zatrzymanie całego komputera można uzasadnić brakiem
możliwości technicznych oraz wiedzy fachowej osób biorących udział w(...)"
Powiedzmy ze jest ktos juz donosi ze Pan X handluje plytami. Wpada taki
policjant (nie specjalista)
okazuje sie ze plyt nie ma, wlaczaja komputer nie ma nic podejrzanego,
legalny soft.
Jakiim prawem a takim razie maja zabierac chocby dysk.? (pomijam fakt ze to
nie bedzie uzasadnione
wejscie "na legitke" i moze miec facet pozniej klopoty)
Czy jak juz zabiora masz prawo sie dowiedziec kto zglosil ze Ty handlujesz?
Pytam bo zglaszanie przestepstwa ktorego nie ma
jest karalne. (wlasnie ile za to grozi?)
P.