eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa o dzielo - nieletni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2006-03-13 15:37:26
    Temat: Umowa o dzielo - nieletni
    Od: m...@g...com

    Witam,

    1. prosze o informacje, czy osoba nieletnia moze podpisywac umowe o
    dzielo ( byc zleceniobiorca ).
    2. Powiedzmy, ze zaa wykonane dzielo ( dokladnie: strone internetowa,
    oraz jej utrzymanie przez jeden rok ) chce otrzymac 100PLN "na reke",
    jaka kwota powinna byc wtedy na umowie, bo rozumiem, ze podlega to
    jakiemus opodatkowaniu, jak sprawa dokladnie wyglada z tym podatkiem.
    3. Czy moge sie reklamowac, ze wykonam jakas prace, na zasadzie umowy o
    dzielo?
    4. Dziekuje :-)


  • 2. Data: 2006-03-13 16:43:57
    Temat: Re: Umowa o dzielo - nieletni
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    m...@g...com napisał(a):
    > 1. prosze o informacje, czy osoba nieletnia moze podpisywac umowe o
    > dzielo ( byc zleceniobiorca ).

    nieletnia, czyli?

    KG


  • 3. Data: 2006-03-13 17:53:00
    Temat: Re: Umowa o dzielo - nieletni
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    m...@g...com wrote:
    > 2. Powiedzmy, ze za wykonane dzielo ( dokladnie: strone internetowa,
    > oraz jej utrzymanie przez jeden rok ) chce otrzymac 100PLN "na reke",
    > jaka kwota powinna byc wtedy na umowie, bo rozumiem, ze podlega to
    > jakiemus opodatkowaniu, jak sprawa dokladnie wyglada z tym podatkiem.

    Nie wnikając w kwestie wieku: albo umawiasz się na kwotę netto (i wtedy
    zleceniodawca sobie policzy ile ma być brutto, żeby wyszło tyle co ma
    wyjść), albo liczysz:

    koszty uzyskania przychodu=0.2*brutto albo 0.5*brutto
    dochód=brutto-kup
    zaliczka na PIT=0.19*dochód
    netto=brutto-zaliczka

    Nie piszesz jak bardzo nieletni jesteś, ale zakładam że z podstawieniem
    pod netto 100zł i rozwiązaniem układu równań sobie poradzisz :)

    Świadomie pomijam kwestie "praworządnego" zaokrąglania poszczególnych
    kwot. Przy KUP 50% przysługuje jeśli przeniesiesz w umowie na
    zamawiającego majątkowe prawa autorskie do dzieła (co zwykle warto
    zrobić). Jeśli w jednym roku zarobisz nie więcej niż ok. 2800 zł, to po
    rozliczeniu roku zaliczki dostaniesz w całości z powrotem.

    > 3. Czy moge sie reklamowac, ze wykonam jakas prace, na zasadzie umowy o
    > dzielo?

    Jeśli nie jesteś adwokatem albo wyrobem alkoholowym to generalnie możesz
    bez ograniczeń.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 4. Data: 2006-03-13 22:40:07
    Temat: Re: Umowa o dzielo - nieletni
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>

    m...@g...com napisał(a) w wiadomości:
    <1...@z...googlegroups.co
    m>...
    >Witam,
    >
    >1. prosze o informacje, czy osoba nieletnia moze podpisywac umowe o
    >dzielo ( byc zleceniobiorca ).


    umowa o pracę: pracodawca - pracownik
    umowa zlecenie: zleceniodawca - zleceniobiorca
    umowa o dzieło: zamawiający - wykonawca

    Warto się tego trzymać, bo jak urząd będzie upierdliwy to możesz komuś
    narobić kłopotów. Między dziełem a zleceniem są różnice np w ZUS (chyba cię
    nie dotyczy, ale sprawdź) i składce zdrowotnej.
    Wykonanie strony to typowe dzieło, ale utrzymywanie jej to bardziej zlecenie
    chociaż można próbować pod dzieło podciągnąć.
    KUP - typowo: zlecenie 20%, dzieło "autorskie" 50%. Ale wykopanie rowu
    (dzieło) 20%. A np. zlecenia typu cykl wykładów autorskich, może też
    utzrymywanie strony (z nowymi elementami autorskimi) 50%.

    >2. Powiedzmy, ze zaa wykonane dzielo ( dokladnie: strone internetowa,
    >oraz jej utrzymanie przez jeden rok ) chce otrzymac 100PLN "na reke",
    >jaka kwota powinna byc wtedy na umowie, bo rozumiem, ze podlega to
    >jakiemus opodatkowaniu, jak sprawa dokladnie wyglada z tym podatkiem.


    Archiwum pl.soc.prawo.podatki Niejaki Godfryd Smolik miał dużo do powiedzenia

    >3. Czy moge sie reklamowac, ze wykonam jakas prace, na zasadzie umowy o
    >dzielo?


    Tak. Ale patrz początek.

    Arek



  • 5. Data: 2006-03-13 23:56:02
    Temat: Re: Umowa o dzielo - nieletni
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Arek wrote:

    > Warto się tego trzymać, bo jak urząd będzie upierdliwy to możesz komuś
    > narobić kłopotów. Między dziełem a zleceniem są różnice np w ZUS (chyba cię
    > nie dotyczy, ale sprawdź) i składce zdrowotnej.

    Owszem. Umowy o dzieło (pomijając umowy z firmą, w której ma się etat)
    są obciążone wyłącznie podatkiem - żadnych składek zdrowotnych, żadnego
    haraczu dla ZUSu.

    > Wykonanie strony to typowe dzieło, ale utrzymywanie jej to bardziej zlecenie
    > chociaż można próbować pod dzieło podciągnąć.

    Po prostu się nie robi 'utrzymywania' tylko od każdorazowej modyfikacji
    - osobną umowę. Albo podpisuje się hurtem np. raz w miesiącu jednorazową
    umowę na uaktualnienie strony, tylko daje wykonawcy miesięczny termin na
    wykonanie tego uaktualnienia.

    > KUP - typowo: zlecenie 20%, dzieło "autorskie" 50%. Ale wykopanie rowu
    > (dzieło) 20%. A np. zlecenia typu cykl wykładów autorskich, może też
    > utzrymywanie strony (z nowymi elementami autorskimi) 50%.

    3xTAK i 1x'oj, nie byłbym taki pewien'.

    O ile pamiętam żadnych 'zlecen autorskich' nie ma. Ale głowy nie dam, bo
    zleceń nie tykam.


  • 6. Data: 2006-03-14 17:09:12
    Temat: Re: Umowa o dzielo - nieletni
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>

    Niesłowny jestem, miałem nie komentować...

    Andrzej Lawa napisał(a) w wiadomości: <44160690$1@news.home.net.pl>...
    >
    >Po prostu się nie robi 'utrzymywania' tylko od każdorazowej modyfikacji
    >- osobną umowę. Albo podpisuje się hurtem np. raz w miesiącu jednorazową
    >umowę na uaktualnienie strony,

    Urzędy taka regularność próbują zakwalifikować jako pracę. Ale jest argument:
    wykonawca nie podlega zamawiającemu, czas i miejsce wykonywania dowolne.

    >O ile pamiętam żadnych 'zlecen autorskich' nie ma. Ale głowy nie dam, bo
    > zleceń nie tykam.

    Wydaje mi się, że zlecenie i dzieło to sposoby realizacji. A "autorskość"
    nie zawsze musi mieć z tym związek.
    O "cyklu wykładów" słyszałem w audycji o podatkach i czytałem w Gazecie
    Prawnej jako przykład właśnie. Tyle, że ich "autorskość" i niepowtarzalność
    trzeba było umiejętnie uzasadnić.
    Ciekawe też było zakwalifikowanie tłumaczeń jako dzieło z "prawami
    autorskimi". Rozumiem - poezja, nie da się dosłownie. Ostatecznie literatura.
    Ale np. teksty naukowe czy artykuły prasowe? Podobno się udało.

    Jeszcze VAT. Limitu rocznego może nie przekroczyć, ale była kwestia
    prowadzenia "uproszczonej ewidencji" aby to udowodnić. Dyskutowany był zapis
    o odpowiedzialności za dzieło przed osobami trzecimi: wykonawca czy zamawiający.
    "Prawa autorskie" zwiększały prawdopodobieństwo VATu. Nie pamiętam jak się to
    zakończyło.

    Arek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1