-
1. Data: 2004-09-11 08:02:08
Temat: Umowa - najmu ustna i jej wypowiedzenie
Od: "Brzoza" <b...@o...pl>
Witam Grupowiczów i Grupowiczki !!!
Mamy z zoną taki problem :
W zeszłym roku wstapiliśmy w związek małzeński w moim rodzinnym mieście
Olsztynie po czym przeprowadzilismy sie na Ślask gdzie rodzina ze strony
żony tj. jej Babcia ( mama męża Teściowej ) przekazała Nam w uzytkowanie
swoje mieszkanie własnościowe w Katowicach jednocześnie meldując Nasze osoby
w pod niniejszym adresem nasza umowa miała charakter taki iż my uzytkujemy
lokal nieodpłatnie a Babcia ma zapewnioną opieke. W chwili przeprowadzki a
nawet już wcześniej odszedł mąz od teściowej a w tej chwili po pól roku
użytkowania lokalu Babcia wraz Synem a ojcem mojej żony wypowiedzieli nam
ustnie tę umowę czyli kazali nam się wynosić z mieszkania natychmiast
...jesteśmy trochę zdziwieni. Żona jest w 7 miesiącu ciąży ( z
komplikacjami). Oczywiście znienacka przyszli do mieszkania gdzie nas nie
było Ja pracowałem a żona po prostu była ze mną - obawia się że coś jej
grozi ze strony Ojca a tym stopniu zaawansowania ciąży wiadomo. Wezwali
Patrol Polcji żeby wyłamali drzwi - nie zrobili tego za to Ja zgłosiłem
zagrożenie życia i zdrowia mojej żony funkcjonariuszowi oraz osobiście na
Policji.
Oczywiście Babcia ma niezbywalne prawo przebywania i mieszkania w swoim
lokalu rozumiem i szanuję to ale
Czy Jej syn ma prawo do dyskusji na temat ?
Jak zabezpieczyć mienie - Babcia i jej sym mają klucze.
Czy można żądać zwrotu poniesionych nakładów ( wymiana piecyka gazowego
etc.)
- czy można tym warunkować np. opuszczenie lokalu ( np za 3 m-ce jesteśmy
skl) ?
Czy Jej syn ma prawo przebywac w tym lokalu i znęcać sie psychicznie nad
swoją córką ?
Dziękuję z góry za pomoc !!!
--
Brzoza
"Chrzań wątpliwości, kiedy je masz.
Zacznij wątpić, kiedy ich nie masz."...S.Lukather