> czy wynajmowane. Nawet jak przyjdzie komornik, to nalezy mu powiedziec, ze
> adresat nie mieszka i ew w miare mozliwosci wskazac wlasciwy adres.

Tak, tak... ja to pisalem, przyjmujac ze wlasciciel ma dobre
serce i chce sprawe pozytywnie zalatwic.

Po prostu nie wierze, ze kazdy BOczniaK, jest na tyle
rozgarniety zeby sprawe rozkminic po jednej rozmowie telefonicznej,
a nawet jesli tak, to watpie czy on ma jakiekolwiek uprawnienia
zeby cos z tym zrobic.

Najemca moze po prostu czekac wylacznie na dalsze
wypadki, a one sie moga roznie potoczyc. I smiesznie i strasznie :)


--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://mylittlesecret.pl

do góry