eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ukradli 700 mln złotych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2009-05-19 18:38:13
    Temat: Ukradli 700 mln złotych
    Od: "boukun" <b...@n...pl>

    Żądamy komisji śledczej w sprawie prywatyzacji Stoczni Gdańskiej - oświadczył po
    wysłuchaniu poniedziałkowej debaty na Politechnice Gdańskiej wiceszef
    stoczniowej "Solidarności" Karol Guzikiewicz.
    Zdaniem Guzikiewicza, premier Donald Tusk kłamał w czasie debaty ze związkowcami
    ze Stoczni Gdańskiej. Według wiceszefa stoczniowej "S", premier podał
    nieprawdziwe informacje dotyczące pomocy publicznej dla stoczni.

    Szef rządu mówił podczas debaty, że Stocznia Gdańska otrzymała "mniej więcej
    600-700 mln złotych" pomocy publicznej. Składały się na to umorzone zobowiązania
    wobec partnerów publicznych, np. Skarbu Państwa, urzędu miejskiego w Gdańsku czy
    izby skarbowej, a także poręczenia i gwarancje kredytowe, w wysokości około 500
    mln złotych.

    Jak mówił Guzikiewicz, według przedstawicieli Stoczni Gdańskiej cała pomoc
    wyniosła 80 mln zł, a pomocy efektywnej było około 33 mln zł. "To jest
    kilkadziesiąt milionów, a nie kilkaset milionów" - dodał.

    Pokazał kartkę - jak mówił - z raportu NIK na temat pomocy publicznej, jaką
    otrzymała stocznia Gdańsk. "Tu jest raport NIK, tu jest ta kartka, słynna
    kartka, której premier nie widział, tajna kartka (...). Raport NIK mówi
    wyraźnie: takiej pomocy publicznej (o jakiej mówi premier - PAP) nie było" -
    mówił Guzikiewicz.

    Wiceprzewodniczący "S" wyjaśnił dziennikarzom, że dokument, o którym mówi, to
    raport NIK sporządzony na prośbę samego premiera po objęciu przez niego rządów.

    "Natychmiast żądamy komisji śledczej i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności
    karnej za fałszowanie dokumentów do Brukseli" - powiedział Guzikiewicz. "Niech
    posłowie zażądają szczegółów" - dodał.

    "Jeszcze nic nie jest stracone, jeszcze trwają negocjacje (z Brukselą - PAP).
    Natychmiast należy przyznać się do błędu i wyciągnąć wnioski" - mówił
    Guzikiewicz.

    W jego opinii, poniedziałkowa debata "niczego nie przyniosła". "Premier w
    dalszym ciągu okłamuje społeczeństwo" - uważa lider stoczniowej "S".

    Guzikiewicz ocenił, że Tusk bał się rozmowy ze stoczniowcami z "S" i OPZZ. Jego
    zdaniem jedną z przyczyn tego strachu był właśnie raport, który premier mógł
    znać, ale "schował go do szuflady".

    "Pan kłamał i dlatego pan bał się przyjechać do Stoczni Gdańskiej" - mówił
    Guzikiewicz.

    http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/31877
    1,guzikiewicz_domagamy_sie_komisji_sledczej_ws_prywa
    tyzacji_stoczni_gdanskiej.html

    Nie ma się co dziwić, że rząd nie powoła przeciwko sobie komisji śledczej.
    Kradły i doprowadzały do ruiny stocznię (i nie tylko) od 1 maja 2004 roku
    wszystkie dotychczas rządzące ekipy, dlatego ani SLD, ani PiS nie osmieli się do
    tego przyznać. Raport NIK w tej sprawie rząd trzyma pod kluczem, he, he, he.
    Tylko umysłowo chory pójdzie na wybory.
    http://www.youtube.com/watch?v=Y4oBcvLgzKU&feature=c
    hannel_page

    boukun

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1