witam :)

sprawa w sadzie okregowym o zaplate. Sad zasadza na rzecz pozywajacego kwote
ktora jest nizsza od zadanej ale tez go satysfakcjonuje. Pozwany odwoluje
sie do sadu najwyzszego. Jakei sa szanse, ze SN uchyli wyrok SO i przychyli
sie do argumentacji pozwanego ? Sprawa taka nie jest do konca uregulowana
prawnie i wyrok zalezy od decyzji Wysokiego Sadu, ktory podobne sprawy
rozpatruje indywidualnie dla kazdego pozywajacego, rzecz jasna zachowujac w
miare logiczny ciag. Zamotalem :) Czy SN moze uchylic wyrok tylko dlatego,
ze uwaza iz te sprawe nalezy inaczej rozwiazac ?

--
Pozdrawiam
w...@g...pl gg:4331408
"Dla osiagniecia celu politycznego mozna poswiecic w ofierze polowe
ludzkosci"