W dniu 02.02.2022 o 17:05, Jacek Maciejewski pisze:
> No pewnie. W hipotetycznej systuacji kiedy w danym kraju wyszczepienie
> osiągnie 100%, wciąż będą umierać ludzie na covid i to w 100% ci
> zaszczepieni. Twoim zdaniem to dowodzi kompletnej nieskuteczności
> szczepionek?

Celem szczepionki nie jest zapobieżenie śmierci jako takiej (bo każdy z
nas wcześniej, czy później umrze), tylko zwiększenie odporności na
określony wirus. Na chwilę obecną my nie mamy statystyki osób, które
zmarły na COVID-19, a statystykę osób zakażonych COVID-19, które zmarły.
To nie do końca jest to samo.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.02.2022 o 17:05, Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Mon, 31 Jan 2022 14:32:53 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
>> to weź z Polski nawet tą
>> zaniżoną śmiertelność na C19 wśród zaszczepionych i porównaj z krajami
>> tak wyszczepionymi. Jak już zrozumiesz, że u nas nawet wśród
>> wyszczepionych umiera porównywalna ilość,
>
> No pewnie. W hipotetycznej systuacji kiedy w danym kraju wyszczepienie
> osiągnie 100%, wciąż będą umierać ludzie na covid i to w 100% ci
> zaszczepieni. Twoim zdaniem to dowodzi kompletnej nieskuteczności
> szczepionek?


Nie rozumiesz. Po to zaproponowałem byś zrobił takie porównanie, byś
zobaczył, że u nas umiera więcej, albo porównywalnie (w zależności od
okresu i kraju) samych zaszczepionych, co w tamtych krajach wszystkich.
Więc albo u nas inaczej liczy się zgony covidowe, albo jest coś inaczej
z systemem opieki zdrowotnej, albo jedno i drugie.

--
http://zrzeda.pl

do góry

Dnia Wed, 02 Feb 2022 20:27:41 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):

> Neofitów nowej wiary nic nie przekona.

To wiadomo od dawna, ale żeby zamiast złotego cielca wychwalać folię, to
chyba przesada.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dnia Wed, 2 Feb 2022 22:10:14 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> Celem szczepionki nie jest zapobieżenie śmierci jako takiej (bo każdy z
> nas wcześniej, czy później umrze),

Co jest zatem celem operacji i leczenia farmakologicznego?
Przecież każdy i tak umrze.


> Na chwilę obecną my nie mamy statystyki osób, które
> zmarły na COVID-19, a statystykę osób zakażonych COVID-19, które zmarły.

Można liczyć zgony osób bez chorób współistniejących, tylko co ma z tego
wynikać?

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 03.02.2022 o 10:57, Olin pisze:

>> Celem szczepionki nie jest zapobieżenie śmierci jako takiej (bo każdy z
>> nas wcześniej, czy później umrze),
> Co jest zatem celem operacji i leczenia farmakologicznego?
> Przecież każdy i tak umrze.

Ale niektórzy później.
>
>> Na chwilę obecną my nie mamy statystyki osób, które
>> zmarły na COVID-19, a statystykę osób zakażonych COVID-19, które zmarły.
> Można liczyć zgony osób bez chorób współistniejących, tylko co ma z tego
> wynikać?

Od pewnego wieku, to jak rano się budzisz i nic Cie nie boli, to
powinieneś sprawdzić, czy żyjesz. Masa ludzi jest chorych, tylko nie
zdiagnozowanych. Są tacy, co latają z każdą bolesnością do lekarza i
tacy, których do lekarza trzeba zanieść, jak padną.

Statystycznie, to w miarę pewna jest statystyka zmarłych w wyniku
postrzelenia. Prawdopodobieństwo zgonu z innego powodu u osoby
postrzelonej jest znikome. Już w wypadkach komunikacyjnych bywa różnie,
bo czasem nie wiadomo, czy najpierw umarł, a potem doszło do wypadku,
czy odwrotnie. W wypadku wirusa moim zdaniem trudno jednoznacznie to
stwierdzić, czy gdyby nie wirus, to by człowiek nie umarł.

--
Robert Tomasik

do góry

Dnia Thu, 3 Feb 2022 14:11:53 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

>>> Celem szczepionki nie jest zapobieżenie śmierci jako takiej (bo każdy z
>>> nas wcześniej, czy później umrze),
>> Co jest zatem celem operacji i leczenia farmakologicznego?
>> Przecież każdy i tak umrze.
>
> Ale niektórzy później.

No właśnie. Nawet jeśli szczepionka nie chroni zakażeniem na nową mutację
wirusa, ale ogranicza ryzyko zgonu, to warto się szczepić. A z Twoich słów
na samej górze wynika, że zgonami przy szczepieniach się nie interesujemy.
Krańcowy przykład to szczepionka na wściekliznę, którą podaje się dopiero
po pokąsaniu przez wściekłe (albo nieznane) zwierzę, żeby nie dopuścić do
śmierci.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 03.02.2022 o 14:36, Olin pisze:
> No właśnie. Nawet jeśli szczepionka nie chroni zakażeniem na nową mutację
> wirusa, ale ogranicza ryzyko zgonu, to warto się szczepić. A z Twoich słów
> na samej górze wynika, że zgonami przy szczepieniach się nie interesujemy.
> Krańcowy przykład to szczepionka na wściekliznę, którą podaje się dopiero
> po pokąsaniu przez wściekłe (albo nieznane) zwierzę, żeby nie dopuścić do
> śmierci.

Ja się na wirusach mało znam. Ty - o ile mnie wiadomo - też. Jaki sens
ma ta dyskusja? Nie mam zielonego pojęcia, czy szczepionka chroni przed
starą, czy nową odmianą. Zakładam, że ci, którzy ją robią się na tym
znają. Jeśli nawet nie są nieomylni, to mam nadzieję, ze ktoś nad tym
panuje, by przynajmniej szczepionka nie szkodziła. Nie wiem, czy
szczepionkę należy podać przed zakażeniem, czy po. Znani mi lekarze
twierdzą, że przed. Co ma szczepionka na wściekliznę z COVID wspólnego?

--
Robert Tomasik

do góry

Dnia Thu, 3 Feb 2022 15:33:58 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> Zakładam, że ci, którzy ją robią się na tym
> znają.

Ja też. Robię, jak każą, bo zakładam, że zjedli na tym zęby.

> Nie wiem, czy
> szczepionkę należy podać przed zakażeniem, czy po. Znani mi lekarze
> twierdzą, że przed. Co ma szczepionka na wściekliznę z COVID wspólnego?

Chodziło mi o Twoje słowa:
"Celem szczepionki nie jest zapobieżenie śmierci jako takiej (bo każdy z
nas wcześniej, czy później umrze)"
Dałem kontrprzykład szczepionki przeciw wściekliźnie, którą podaje się po
ugryzieniu, bo jest na to 10 dni, a profilaktycznie szczepić nie ma sensu.
Tylko tyle.
Na kowid szczepimy się oczywiście jak najszybciej, bo to całkiem inna
historia.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 03.02.2022 o 15:59, Olin pisze:
> Chodziło mi o Twoje słowa: "Celem szczepionki nie jest zapobieżenie
> śmierci jako takiej (bo każdy z nas wcześniej, czy później umrze)"
> Dałem kontrprzykład szczepionki przeciw wściekliźnie, którą podaje
> się po ugryzieniu, bo jest na to 10 dni, a profilaktycznie szczepić
> nie ma sensu. Tylko tyle.

To ja chciałem nadać mojej wypowiedzi trochę inne przesłanie. Chodziło
mi o to, że trudno oczekiwać, by zaszczepienie się na jedną konkretną
chorobę zapewniło nam nieśmiertelność. Możemy wpaść pod samochód i żadna
szczepionka tu nie poradzi. I tak wiadomo, że każdy z nas kiedyś umrze.

Szczepienie na daną chorobę ma za zadanie zwiększyć naszą szansę na
przeżycie trochę dłużej i tyle. Wywody przeciwników szczepionek oparte
na znanych przypadkach śmierci osób zaszczepionych - w mojej ocenie - są
niedorzeczne. Niedorzeczne, bo w statystykach mamy śmierć osoby
zakażonej COVID, a nie takiej, której śmierć została wywołana przez COVID.

To z matematycznego punktu widzenia nie jest to samo. Nie jest, albowiem
nie mamy możliwości stwierdzenia, czy dana osoba, gdyby się nie zaraziła
COVID, to by dalej żyła. Po prostu tego się nie da w żaden sposób
jednoznacznie stwierdzić, jak w przypadku dajmy na to strzału z broni
palnej, gdzie związek śmierci postrzelonego z postrzałem jest jakby
bardziej oczywisty i twierdzenie, że być może wpadłby pod samochód,
jakby nie został postrzelony raczej sensu nie ma.


--
Robert Tomasik

do góry

On 03.02.2022 15:59, Olin wrote:
>> Zakładam, że ci, którzy ją robią się na tym
>> znają.
> Ja też. Robię, jak każą, bo zakładam, że zjedli na tym zęby.

Nie wierzę że tak robisz. Gdy budowałeś dom, to na pewno pytałeś "a ten
komin to dlaczego tutaj musi być?". Gdy oddajesz do mechanika auto, też
pewnie się dopytujesz "a co to może być?", "da się jakoś taniej?". Gdy
zamawiasz rolety na okna czy meble do pokoju też na pewno dyskutujesz.

A gdy powiedzieli w TV że trzeba się zakeczupować to od razu poleciałeś
i wystawiłeś łapę bez pytań. Nie wierzę.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry