eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTelefon alarmowy - pytanie › Telefon alarmowy - pytanie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Adam" <a...@p...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Telefon alarmowy - pytanie
    Date: Wed, 13 Nov 2002 08:42:14 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 33
    Message-ID: <aqqblm$e2s$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: zeto.zowar.com.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1037087223 14428 62.244.140.10 (12 Nov 2002 07:47:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 12 Nov 2002 07:47:03 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:114037
    [ ukryj nagłówki ]

    Opis sytuacji
    Wczoraj rano zauważyłem że nie odbiera mi telewizor. Sprawdziłem wszystkie
    kabelki, niestety nic to nie dało więc postanowiłem iść na dach zobaczyć co
    się dzieje z anteną. Ponieważ włazy na dach są zamykane udałem się po klucz
    do przewodniczącej wspólnoty mieszkaniowej. Jest ona wyszczególniona w
    gablocie na klatce jako osoba z którą należy się kontaktować w sprawie
    awarii (tel. alarmowy). Ponieważ mieszka w mojej klatce udałem się do niej
    osobiście. Niestety Pani zachowała się strasznie hamsko bo jak tylko mnie
    zobaczyła powiedziała że nie ma czasu ze mną rozmawiać i trzasneła drzwiami.
    Próbowałem dzwonić do niej jeszcze raz ale nie otwierała. Próbowałem również
    dzwonić do dozorcy (tel kom) jednak "nie ma takiego numeru"

    Chciałem się zapytać co można taką "przewodniczącą zrobić". Równie dobrze
    mógł być wyciek gazu, czy pęknięta rura wodna - wówczas byłyby potrzebne
    klucze od piwnicy aby zakręcić kurki.

    Czy można ją pociągnąć do odpowiedzialności za jej zachowanie. Przecież ona
    tego nie robi społecznie tylko bieże za to kasę (również moją). Czy można
    jej zarzućić zaniedbanie (nieaktualny telefon do dozorcy)
    Wiem że wczoraj było święto państwowe ale IMHO jak ktoś jest osobą alarmową
    to nie powinien się tak zachowywać. Jak by jej nie było w domu to trudno,
    nie mogła przewidzieć awarii (nikt nie wymaga aby siedziała cały dzień w
    domu) ale jak jest i trzaska drzwiami przed nosem to po prostu czyste
    chamstwo i niewywiązywanie się ze swoich obowiązków.

    Dodam że wszystkie mieszkania w bloku są własnościowe.

    Czy możecie napisać jakieś paragrafy :-) nba które się można powołać w
    piśmie do spółdzielni ?

    Pzdr.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1