Zbynek Ltd. napisał(a):
>> czyli nie jest ci potrzebny dowod zakupu gdy posiadasz nosnik i masz
>> naklejona na obudowie naklejke
>
> Na obudowie, powiadasz? Skąd ta bajka? Zgodnie z warunkami licencji może
> być także na opakowaniu programu.
>

nie wiem co pisze u ciebie na opakowaniu windowsa (win xp home, wersja
2002 z sp2, do rozpowszechniania tylko z nowymi komputerami PC) ale u
mnie stoi jak byk:

"Uwaga: Producent komputera przed dostarczeniem tego systemu
komputerowego jest ZOBOWIĄZANY umieścić na nim etykiete Certyfikatu
Autentyczności"

do góry

Zbynek Ltd. napisał(a):
>>> Skąd te rewelacje? Ze strony MS? Nie mam Internetu. Interesuje mnie
>>> wyłącznie treść licencji. Nie wymienia ona dowodu zakupu.
>>>
>> http://www.microsoft.com/poland/licencje/pytania/def
ault.mspx
>> (odpowiedź na czwarte pytanie):
>
> Nie mam Internetu.
Cholerka! ;-) Może pożyczyć Ci trochę swojego? ;-)

> Nie ma obowiazku posiadania do niego dostępu.
> Obowiązują mnie warunki umieszczone w komplecie, który zakupiłem w
> sklepie. Późniejsza interpretacja jest pobożnym życzeniem MS.
>
Ale w razie sporu z licencjodawcą można się chyba powołać na jego
interpretację / wyjaśnienie (może zbyt skomplikowanej dla "ciemnych" ;-)
informatyków, do których się zaliczam) umowy licencyjnej? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
___________________________________________________
"Oczko mu odpadło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

do góry

Witam

Garvey napisał(a) :

> Zbynek Ltd. napisał(a):
>
>>> czyli nie jest ci potrzebny dowod zakupu gdy posiadasz nosnik i masz
>>> naklejona na obudowie naklejke
>>
>>
>> Na obudowie, powiadasz? Skąd ta bajka? Zgodnie z warunkami licencji
>> może być także na opakowaniu programu.
>>
>
> nie wiem co pisze u ciebie na opakowaniu windowsa (win xp home, wersja
> 2002 z sp2, do rozpowszechniania tylko z nowymi komputerami PC) ale u
> mnie stoi jak byk:

Na opakowaniu?

>
> "Uwaga: Producent komputera przed dostarczeniem tego systemu
> komputerowego jest ZOBOWIĄZANY umieścić na nim etykiete Certyfikatu
> Autentyczności"

Jakiś napis na opakowaniu. A co jest w warunkach licencji?
Czytałeś chociaż? U mnie to plik eula.txt

Hmmm... Mam wersję Proffessional takoż samo 2002 SP2. Tam jak byk
stoi:
"Aby etykieta była ważna, musi być przymocowana do KOMPUTERA lub
występować na opakowaniu OPROGRAMOWANIA [...]
Aby udowodnić posiadanie licencji na używanie
OPROGRAMOWANIA, Licencjobiorca powinien zachować
etykietę na KOMPUTERZE lub opakowaniu."

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
Internetu z Twojego komputera i vice-versa.

do góry

Garvey napisał(a):
> nie wiem co pisze u ciebie na opakowaniu windowsa (win xp home, wersja
> 2002 z sp2, do rozpowszechniania tylko z nowymi komputerami PC) ale u
> mnie stoi jak byk:
>
> "Uwaga: Producent komputera przed dostarczeniem tego systemu
> komputerowego jest ZOBOWIĄZANY umieścić na nim etykiete Certyfikatu
> Autentyczności"
>
Moze się zniszczyć i w celu ochrony przed tym nie naklejam. ;-)
Ostatecznie wg licencjodawcy to ważny dowód legalności. A nie wiem, czy
użytkownik go niechcący nie zniszczy (po naklejeniu). :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
___________________________________________________
"Oczko mu odpadło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

do góry

R2r napisał(a) :
> Ale w razie sporu z licencjodawcą można się chyba powołać na jego
> interpretację / wyjaśnienie (może zbyt skomplikowanej dla "ciemnych" ;-)
> informatyków, do których się zaliczam) umowy licencyjnej? :-)

Ale co tu interpretować? Jest napisane, że A i B, to rozumiem że
A i B. Nie obchodzi mnie, że oni dodali jeszcze C, D i inne
litery alfabetu.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
Internetu z Twojego komputera i vice-versa.

do góry

Garvey napisał(a) :

> nie wiem co pisze u ciebie na opakowaniu windowsa (win xp home, wersja
> 2002 z sp2, do rozpowszechniania tylko z nowymi komputerami PC) ale u
> mnie stoi jak byk:
>
> "Uwaga: Producent komputera przed dostarczeniem tego systemu
> komputerowego jest ZOBOWIĄZANY umieścić na nim etykiete Certyfikatu
> Autentyczności"

No dobra. Specjalnie dla Ciebie - Informatyka. Cytat z warunków
licencji Twojej wersji Home 2002 SP2:
"Aby etykieta była ważna, musi być przymocowana do KOMPUTERA lub
występować na opakowaniu OPROGRAMOWANIA. [...]Aby udowodnić
posiadanie licencji na używanie OPROGRAMOWANIA, Licencjobiorca
powinien zachować etykietę na KOMPUTERZE lub opakowaniu."

Różni się czymś od tego co napisałem o mojej wersji?
I Ty dyskutujesz o czymś, czego nawet nie przeczytałeś. Echhh...
Przeczytaj sobie rano:-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
Internetu z Twojego komputera i vice-versa.

do góry

Zbynek Ltd. napisał(a):
> R2r napisał(a) :
>> Ale w razie sporu z licencjodawcą można się chyba powołać na jego
>> interpretację / wyjaśnienie (może zbyt skomplikowanej dla "ciemnych"
>> ;-) informatyków, do których się zaliczam) umowy licencyjnej? :-)
>
> Ale co tu interpretować? Jest napisane, że A i B, to rozumiem że A i B.
> Nie obchodzi mnie, że oni dodali jeszcze C, D i inne litery alfabetu.
>
OK. Ale sam chyba przyznasz, że postępowanie zgodne z interpretacją
licencjodawcy jest warunkiem wystarczającym (choć może nie koniecznym)
tego, że nie będzie on miał podstaw do zarzucenia Ci złamania zasad
licencyjnych?

--
Pozdrawiam. Artur.
___________________________________________________
"Oczko mu odpadło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

do góry

maciek wrote:

> Chcialbym wiedziec czy kupujac windowsy OEM musze miec zawsze te czesc
> komputera jaka kupilem razem z oprogramwoaniem?

Poniekąd. Idiotyczne, z sufitu wzięte, kompletnie wydumane warunki
'wiodącego' systemu.

Jeśli nie musisz mieć mikrosyfa - zainstaluj sobie zwyczajnie linuxa.

Jeśli musisz - miej pod ręką oryginalny nośnik albo tę ich elegancką
naklejkę z numerem seryjnym i tyle. W razie gdybyś z jakichś powodów
stał się podejrzany dla organów ścigania i zapragnęliby zrobić rewizję -
to wystarczy, bo policja szuka tylko takich, co nielegalnie kopiują.
Używanie wbrew warunkom jakiejś 'licencji' ich nie interesuje.

> Czy kupujac oprogramowanie jako osoba fizyczna (nie prowadzaca DG) musze
> miec na nie fakture?

Nie.

> Czy paragon wystarczy, czy moze w ogole nie
> potrzebuje dowodu zakupu?

Tylko do ewentualnych rozliczeń skarbowych (ale jak nie masz DG...)

[ciach]

> I ostatnie pytanie jak jest z dalsza odsprzedaza Windowsow OEM i
> 'pelnej wersji', tzn., czy mi wolno to legalnie zrobic jesli juz
> utworzylem opakowanie i jesli system ten byl przeze mnie zarejestrowany?

Jeśli sprzedajesz oryginalny nośnik a sobie kopii nie zostawiasz - pod
względem przepisów karnych jesteś czysty.

Mikrosyf mógłby ewentualnie ścigać cię cywilnie za "naruszenie licencji"
czy inne bzdury, ale najpierw musiałby się o tym dowiedzieć, a potem
jeszcze wykazać, że z tego powodu poniósł jakieś konkretne straty.

do góry

Arek wrote:
> Użytkownik Big Jack napisał:
>
>> Mała uwaga, absolutnie nie bierz pod uwagę wypowiedzi Arka, bo to
>> kompletny ignorant, oderwany od rzeczywiśtości i żyjący we własnym,
>> zamkniętym świecie.
>
>
> To może spróbujesz to udowodnić w sądzie?
>
> Bo dość już mam gości co próbują zdyskredytować bo brak im argumentów.
>
> To jak? Zapodasz adres do pozwu czy tchórzysz?
>
> Arek

Spieprzaj, dziadu ;->

do góry

Zbynek Ltd. wrote:

> Firma ustala warunki używania programu. Mniej czy bardziej mądre, ale
> warunki są możliwe do spełnienia.
> Walczysz z nimi? To miło z Twojej strony, ale jak na razie nie masz
> rezultatów. Masz moje wirtualne poparcie.
> Ja wolałbym jednak spełnić warunki i dopiero potem walczyć.

W tej kwestii buzdygan ma w pewnym sensie rację - używanie wbrew
licencji pod KK nie podpada. Tylko nielegalne kopiowanie.

Za używanie wbrew licencji mogą Cię ścigać cywilnie, ale to nie
interesuje policji - a wszelkie inne "kontrole" można wywalać na zbity pysk.

do góry