Witam!

Znowu watek o telekomunikacji :D

Niedawno zwrocil sie do mnie ktos z firmy, ktora bedzie kladla
swiatlowod dla TPSA, o zgode na pociagniecie swiatlowowdu przez kilka
moich pol. Wrecz zadali podpisania zgody, nie dajac mi w zamian nic.
Gdy ich wysmialem odjechali niezle wkurzeni. To bylo przed swietami.
Dzis przyjechal inny pan i juz na starcie zaoferowal mi 2000 zl za
polozenie tego swiatlowodu na moim terenie.

W zwiazku z tym mam pytanie: ile moge zadac za 1m takiego swiatlowodu
polozonego na moim terenie?

Dodam, ze kilkoro sasiadow juz podpisalo zgody i nie dostana w zamian
nic. Naiwniaki :D

pozdr.,
michal

do góry

e...@g...com wrote:

> W zwiazku z tym mam pytanie: ile moge zadac za 1m takiego swiatlowodu
> polozonego na moim terenie?

Tyle, ile będą chcieli dać ;->

I jeszcze jedno: próbuj iść w kierunku opłaty cyklicznej - w końcu oni z
tego zysk będą ciągnąć nie tylko jednorazowy...

do góry

Chca polozyc 200m tego swiatlowodu. Facet mnie straszyl, ze jak
sie nie zgodze to polozy po drugiej stronie ulicy. Po drugiej stronie
ulicy....tez jest moje pole :D

Z tego co wiem moga jeszcze polozyc swiatlowod w pasie przydrogowym,
ale to bedzie ich kosztowalo wielokrotnie wiecej i bedzie trudniejsze
technicznie. Dlatego chcialbym sie dowiedziec: Ile moge od nich
wyciagnac?

Wlasciwie to chodzi mi o jakies przykladowe kwoty, ile ktos zdolal
wynegocjowac.
Oplate cykliczna to ja juz planuje od nich miec za dzierzawe 14 slupow,
ktore stoja na moim terenie :D (a ktorych nie ma w ksiegach
wieczystych) ;-)

do góry

W wiadomości news:1145552854.555589.3650@e56g2000cwe.googlegroups
.com
użytkownik *Użytkownik* napisał(a):

> Chca polozyc 200m tego swiatlowodu. Facet mnie straszyl, ze jak
> sie nie zgodze to polozy po drugiej stronie ulicy. Po drugiej stronie
> ulicy....tez jest moje pole :D

Niech kładą, tylko żeby nie zapomnieli Ci zapłacić :P

> Z tego co wiem moga jeszcze polozyc swiatlowod w pasie przydrogowym,
> ale to bedzie ich kosztowalo wielokrotnie wiecej i bedzie trudniejsze
> technicznie. Dlatego chcialbym sie dowiedziec: Ile moge od nich
> wyciagnac?

Może trochę mniej niż w tym pasie przydrogowym?

--
Big Jack
//////
( o o) GG: 660675
--ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*

do góry

e...@g...com wrote:
> W zwiazku z tym mam pytanie: ile moge zadac za 1m takiego swiatlowodu
> polozonego na moim terenie?

Ja bym policzył powierzchnię gruntu wykorzystywaną przez nich i
przemnożył przez obowiązującą gdzieś w okolicy stawkę najmu
nieruchomości na cele gospodarcze.

> Dodam, ze kilkoro sasiadow juz podpisalo zgody i nie dostana w zamian
> nic. Naiwniaki :D

Zapewne z takiej zgody (trzeba by się jej konkretnie przyjrzeć) można
się szybko wycofać.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

On Thu, 20 Apr 2006 18:41:57 +0200, <e...@g...com> wrote:

> Witam!
>
> Znowu watek o telekomunikacji :D
>
> Niedawno zwrocil sie do mnie ktos z firmy, ktora bedzie kladla
> swiatlowod dla TPSA, o zgode na pociagniecie swiatlowowdu przez kilka
> moich pol. Wrecz zadali podpisania zgody, nie dajac mi w zamian nic.
> Gdy ich wysmialem odjechali niezle wkurzeni. To bylo przed swietami.
> Dzis przyjechal inny pan i juz na starcie zaoferowal mi 2000 zl za
> polozenie tego swiatlowodu na moim terenie.
>
> W zwiazku z tym mam pytanie: ile moge zadac za 1m takiego swiatlowodu
> polozonego na moim terenie?
>
> Dodam, ze kilkoro sasiadow juz podpisalo zgody i nie dostana w zamian
> nic. Naiwniaki :D

teraz juz wiem dlaczego w tym p******nym kraju nie ma autostrad,
komunikacji, elektrowni atomowych i spalarni smieci.

potrzeba dobrej ustawy wywlaszczeniowej na takich cwaniaczkow co to by sie
chcieli nie narobic a zarobic. jest juz projekt i oby to jak najszybciej
zaczelo obowiazywac.

g

ps: ale tpsa nie lubie ;)

--
OPERA for MAC OS X

do góry

Dnia Thu, 20 Apr 2006 22:36:11 +0200, Gustaw H. napisał(a):


> teraz juz wiem dlaczego w tym p******nym kraju nie ma autostrad,
> komunikacji, elektrowni atomowych i spalarni smieci.
Wiekszosc wyzej wymienionych blokuja tak zwani "ekolodzy"

> potrzeba dobrej ustawy wywlaszczeniowej na takich cwaniaczkow co to by sie
> chcieli nie narobic a zarobic. jest juz projekt i oby to jak najszybciej
> zaczelo obowiazywac.
Rozumiem ze wedlug ciebie kazda prytwatna firma moglaby wywlaszczyc
kogokolwiek z jego ziemi bo jej sie tak podoba, prawda?


--
stopczyk

do góry

Użytkownik "Gustaw H." <n...@n...nocom> napisał w wiadomości
news:op.s8bp6lacjcjjqw@adn-01.local...
> potrzeba dobrej ustawy wywlaszczeniowej na takich cwaniaczkow co to by sie
> chcieli nie narobic a zarobic. jest juz projekt i oby to jak najszybciej
> zaczelo obowiazywac.
>
życze czy gazociagu jamalskiego pod domem - a nad lini wysokiego napięcia 350
000 volt - zobaczymy jaki będziesz cwany :-)

do góry

Gustaw H. wrote:
> potrzeba dobrej ustawy wywlaszczeniowej na takich cwaniaczkow co to by sie
> chcieli nie narobic a zarobic.

Mówisz o takich którzy zarabiają używając cudzej własności bez zgody
właściciela i jego udziału w zyskach? Jeśli tak, to się zgadzamy.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Paweł Sakowski napisał(a):
> Gustaw H. wrote:
>> potrzeba dobrej ustawy wywlaszczeniowej na takich cwaniaczkow co to by sie
>> chcieli nie narobic a zarobic.
>
> Mówisz o takich którzy zarabiają używając cudzej własności bez zgody
> właściciela i jego udziału w zyskach? Jeśli tak, to się zgadzamy.
>

Akurat w tym konkretnym przypadku fakt, że 70 cm pod ziemią leży "coś"
nie stanowi żadnego obciążenia dla posiadacza nieruchomości. W wielu
przypadkach to "coś" leży od lat, a posiadacz nawet o tym nie wie. Co
innego, jeśli jest to infrastruktura naziemna (np. słup).

Uważam, że w takim przypadku należy się jednorazowe odszkodowanie (czy
wynagrodzenie) za straty podczas budowy.

M.

do góry