Witam;
Byłem świadkiem wypadku drogowego (pieszy nieco poturbowany - z jego winy
zresztą) . Zostawiłem sprawcy swoje dane osobowe i właśnie dostałem awizo
poleconego - zapewne wezwanie na policję.
Czy ktoś był w takiej sytuacji? Szczególnie chodzi mi o to czy:
1. Wystarczy raz pójść i powiedzieć swoje czy będzie się jeszcze ciąganym po
sądach?
2. Czy przysługuje zwolnienie z pracy na ten cel czy trzeba się zwalniać
"nieoficjalnie"?
3. Czy nie przyczepią się że nie czekałem na patrol? Odjechałem po ok. 15
minutach gdy przyjechałą karetka, zostawiając swoje dane kierowcy.

Pozdrawiam,
TRS
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Użytkownik "TRS" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:02100709473744@polnews.pl...
> Witam;
> Byłem świadkiem wypadku drogowego (pieszy nieco poturbowany - z jego winy
> zresztą) . Zostawiłem sprawcy swoje dane osobowe i właśnie dostałem awizo
> poleconego - zapewne wezwanie na policję.
> Czy ktoś był w takiej sytuacji? Szczególnie chodzi mi o to czy:
> 1. Wystarczy raz pójść i powiedzieć swoje czy będzie się jeszcze ciąganym
po sądach?

Tego nie można być pewnym.

> 2. Czy przysługuje zwolnienie z pracy na ten cel czy trzeba się zwalniać
"nieoficjalnie"?

Przysługuje.

> 3. Czy nie przyczepią się że nie czekałem na patrol? Odjechałem po ok. 15
minutach gdy przyjechałą karetka, zostawiając swoje dane kierowcy.

Nie mają się o co przyczepiać.Podziękują za obywatelską postawę.

Leszek

do góry