W dniu wtorek, 21 stycznia 2014 11:34:06 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Te� w�a�nie tak podejrzewam.

Ale chyba nie ma obowiązku wypełniac ich druczków?

do góry

W dniu 2014-01-21 12:02, Kris pisze:
> Ale chyba nie ma obowiązku wypełniac ich druczków?
Obowiązku nie ma, ale z doświadczenia wiem, że dyskusja mailowa z nimi
nie ma sensu, bo zapewne nawet nikt tego nie czyta. Nie odeślesz druku
to skierują sprawę do sądu i dopiero tam warto się wdawać w dyskusje :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu wtorek, 21 stycznia 2014 23:26:29 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> to skieruj� spraw� do s�du i dopiero tam warto si� wdawa� w >dyskusje :-)

Ze 3-4 lata temu w podobnej sprawie podobniez odpisałem meilem.
Podałem im dane osoby która kierowała: pesel, serie nr dowou, imie i nazwisko.
To było dla nich za mało widocznie bo przysłali takie pismo:
http://voila.pl/index.php?f=1778829.pdf
Pomimo że długiew warto poczytac-o Jamesie Bondzie nawet tam wspominają;)

do góry

W dniu środa, 22 stycznia 2014 09:29:37 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> To było dla nich za mało widocznie bo przysłali takie pismo:
> http://voila.pl/index.php?f=1778829.pdf
> Pomimo że długiew warto poczytac-o Jamesie Bondzie nawet tam wspominają;)

http://voila.pl/uploads/8ps5b0zxc1
Tu w jpg

do góry

W dniu 2014-01-22 09:29, Kris pisze:
> Ze 3-4 lata temu w podobnej sprawie podobniez odpisałem meilem.
> Podałem im dane osoby która kierowała: pesel, serie nr dowou, imie i nazwisko.
> To było dla nich za mało widocznie bo przysłali takie pismo:
> http://voila.pl/index.php?f=1778829.pdf
> Pomimo że długiew warto poczytac-o Jamesie Bondzie nawet tam wspominają;)
Wiele pewnie zależy od tego czyje dane im w tym mailu wysłałeś, ale
pismo jest samo w sobie piękne, a zwłaszcza zaprezentowane tam przykłady
:-> Szkoda, że nie wyczerpuje sytuacji gdy jest (o zgrozo!) kilku
współwłaścicieli pojazdu :-)
A jak się sytuacja skończyła? Zapłaciłeś te 150zł podatku?

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2014-01-22 09:29, Kris pisze:
> Ze 3-4 lata temu w podobnej sprawie podobniez odpisałem meilem.
> Podałem im dane osoby która kierowała: pesel, serie nr dowou, imie i nazwisko.
> To było dla nich za mało widocznie bo przysłali takie pismo:
> http://voila.pl/index.php?f=1778829.pdf
> Pomimo że długiew warto poczytac-o Jamesie Bondzie nawet tam wspominają;)
Nie no! Pismo jest tak durne, że muszę jeszcze coś dopisać :-) Idąc
tokiem myślenia debila, który Ci przysłał pismo, to jeśli kiedyś
monitoring zarejestruje wysokiego blondyna, który daje na ulicy w mordę
niskiemu brunetowi, wystarczy do wszystkich wysokich blondynów wysłać
propozycję przyznania się do winy, wskazania sprawcy lub zapłaty 150zł,
a jak któryś poda dane Jamesa Bonda, to będzie to zachowanie
niepatriotyczne i nieobywatelskie.
K*! Weźcie się do roboty! Macie dane właściciela pojazdu, macie zdjęcie
sprawcy, właściciel się nie przyznaje i podaje dane jakiejś innej osoby,
to ruszcie d* i porównajcie, czy zdjęcie odpowiada podawanej osobie.
Jeśli będzie to zagraniczniak, podpiszcie sobie umowy międzynarodowe o
wymianie takich informacji. Jak się okaże, że właściciel kłamie, to
można go obciążyć kosztami postępowania. Sęk w tym, że często g* macie -
robicie zdjęcia pod dziwnymi kątami, z krzaków, śmietników, od d*
strony, licząc przede wszystkim na te 150 zł jałmużny, żebyście się
tylko odczepili, nieroby!


--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu środa, 22 stycznia 2014 11:23:44 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> Wiele pewnie zależy od tego czyje dane im w tym mailu wysłałeś,
Osoby która faktycznie wtedy tym autem kierowała ale nie mieszka pod adresem pod
którym jest zameldowana więc nie mogli jej dostarczyć "zaproszenia" do złożenia
wyjaśnień.
Ale była to jak najbardziej autentyczna osoba, dostali jej pesel, serie nr dowodu,
adres zameldowania, imie nazwisko.

> A jak się sytuacja skończyła? Zapłaciłeś te 150zł podatku?

Odpisałem im (meilem) że podałem im wszystkie niezbędne dane oisoby która w tym
momencie użytkowała pojazd więc jeśli im to niech skierują sprawę do sądsu tylko
zaznaczyłem żeby nie zapomnieli dołączyć informacji że wszystkie dane osoby
uzytkującej pojazd im dostarczyłem.
Chyba ze 4 lata już mineło wezwania do sadu nie było więc chyba wiedzieli że marne
mają szanse na ukaranie mnie i odpuścili.

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości
W dniu środa, 22 stycznia 2014 11:23:44 UTC+1 użytkownik Maciek
napisał:
>> Wiele pewnie zależy od tego czyje dane im w tym mailu wysłałeś,
>Osoby która faktycznie wtedy tym autem kierowała ale nie mieszka pod
>adresem pod którym jest zameldowana więc nie mogli jej dostarczyć
>"zaproszenia" do złożenia wyjaśnień.
>Ale była to jak najbardziej autentyczna osoba, dostali jej pesel,
>serie nr dowodu, adres zameldowania, imie nazwisko.

Ja tam nie wiem, ale pismo po dwoch awizach uznaje sie za dostarczone.
Czy SM moze oskarzyc tak wskazana osobe o wykroczenie przed sadem, czy
tylko o cos zwiazanego z nieodpowiadaniem, to nie wiem, ale jesli
wniosek do sadu trafi, sad wyda wyrok nakazowy, wysle, po paru
tygodniach sie uprawomocni, a po paru miesiacach egzekutor bedzie sie
tym zajmowal.
I moze byc skuteczniejszy, jesli po peselu z banku sciagnie.

A obywatelowi sie jeszcze przywali kare za niezameldowanie w miejscu
pobytu, jak bedzie protestowal :-)

A swoja droga - jak zglosic zmiane miejsca zamieszkania na Irlandie,
Antarktyde, czy np jakis statek ? :-)

J.

do góry

W dniu środa, 22 stycznia 2014 13:26:50 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
> Ja tam nie wiem, ale pismo po dwoch awizach uznaje sie za dostarczone.
> Czy SM moze oskarzyc tak wskazana osobe o wykroczenie przed sadem, czy
> tylko o cos zwiazanego z nieodpowiadaniem,
Zawykroczenie nie może bo dalej nie wiedza kto kierował. Ja podałem że ja nie
kierowałem tylko w tym dniu pojazd uzytkowłą ta i ta osoba. Teraz oni się musza tej
osoby zapytać czy to ona kierowała w momencie poełnienia wykroczenia.
A co do dwóch aviz to chyba ok jeśli ktoś nie odbiera i listonosz napoisze "avizowano
adresat nie odebrał" Jeśłi jednak pod tym adresem gośc nie mieszka to listonosz
napiszę "adresat nieznany" czy "adresat wyprowadził sie" i musza ustalic jego
faktyczny adres.
>to nie wiem, ale jesli
> wniosek do sadu trafi, sad wyda wyrok nakazowy, wysle, po paru
> tygodniach sie uprawomocni, a po paru miesiacach egzekutor bedzie sie
> tym zajmowal. I moze byc skuteczniejszy, jesli po peselu z banku sciagnie.
Tylko że w tym już straż gminna nie ma żadnego interesu. Wtedy kasa idzie do budżetu
państwa a oni sa zadaniowani na kase do budżetu gminnego.
Interesu nie ma roboty sporo więc odpuszczaja.

> A obywatelowi sie jeszcze przywali kare za niezameldowanie w miejscu
> pobytu, jak bedzie protestowal :-)
Od bodajże roku to juz nie jest karalne.
> A swoja droga - jak zglosic zmiane miejsca zamieszkania na Irlandie,
> Antarktyde, czy np jakis statek ? :-)
Póki co to nie jest zakazane.

do góry

W dniu 2014-01-22 13:57, Kris pisze:
> W dniu środa, 22 stycznia 2014 13:26:50 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
>> Ja tam nie wiem, ale pismo po dwoch awizach uznaje sie za dostarczone.
>> Czy SM moze oskarzyc tak wskazana osobe o wykroczenie przed sadem, czy
>> tylko o cos zwiazanego z nieodpowiadaniem,
> Zawykroczenie nie może bo dalej nie wiedza kto kierował. Ja podałem że ja nie
kierowałem tylko w tym dniu pojazd uzytkowłą ta i ta osoba. Teraz oni się musza tej
osoby zapytać czy to ona kierowała w momencie poełnienia wykroczenia.
> A co do dwóch aviz to chyba ok jeśli ktoś nie odbiera i listonosz napoisze
"avizowano adresat nie odebrał" Jeśłi jednak pod tym adresem gośc nie mieszka to
listonosz napiszę "adresat nieznany" czy "adresat wyprowadził sie" i musza ustalic
jego faktyczny adres.

Tylko tu jest słaby punkt "lisonosz".... Jeśli nikogo nie zastanie i
nikt nie poinformuje "tu nie mieszka", to będzie "awizowanio".


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

do góry