Czesc,

mam pytanie. Zabralem sie za lekture ustawy o prawie
budowlanym, czy jak to tam sie nazywa, i postanowilem
pare spraw rozwiazac samodzielnie :) Tzn. przynajmniej
jesli chodzi o papiery.

Kupilem dzialke, niestety nie miekszalna wielka tylko
ogrodnicza, i chcialbym postawic na wiosne altanke
i jakis plot. Z lektury rozdzialu czwartego wyszlo
mi, ze nie musze miec pozwolenia (metraz ponizej 20 mkw,
wysokosc ponizej 3 m, plot ponizej 2 m - mieszcze sie
z zapasem).

I teraz tak, mam decyzje o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu, pozytywna, ze sie tak wyraze,
i... no nie wiem co dalej :) Moge zaczac budowac?
Czy musze cos jeszcze dopelnic?

Z gory dzieki za porady.

--
regards, novik.

do góry

Nie za dokładnie przeczytałeś ten rozdział.

Zezwolenie na altanę nie jest wymagane, ale tylko w obszarze pracowniczych
ogródków działkowych (art. 29.1.6). Z faktu, iż jak twierdzisz niestety nie
jest mieszkalna wnioskuję, że pewnie ogródkiem działkowym nie jest. Gdyby to
była jakaś zabudowana działka siedliskowa, no to na upartego też by
przeszło. (art. 29.1.1a). Niestety, chcąc postawić altanę na działce
ogrodniczej musisz mieć zezwolenie. Chyba, że się mylę, ale podaj mi, jako
co chciałbyś zakwalifikować tę altanę. Musi być wymienione w art. 29 ustawy
prawo budowlane.

Na ogrodzenie faktycznie nie trzeba zezwolenia ani zgłoszenia.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b5vddn$2qj$1@inews.gazeta.pl...
> Nie za dokładnie przeczytałeś ten rozdział.

Ano dokładnie tak! :(

> Zezwolenie na altanę nie jest wymagane, ale tylko w obszarze pracowniczych
> ogródków działkowych (art. 29.1.6). Z faktu, iż jak twierdzisz niestety
nie
> jest mieszkalna wnioskuję, że pewnie ogródkiem działkowym nie jest.

Ano nie jest. A żeby było śmieszniej - jest budowlana. Cokolwiek by
to nie znaczyło, jestem lajkonikiem i boję się wszystkiego co w
tym prawie piszczy...

> Niestety, chcąc postawić altanę na działce ogrodniczej musisz mieć
zezwolenie.
> Chyba, że się mylę, ale podaj mi, jako co chciałbyś zakwalifikować tę
altanę.
> Musi być wymienione w art. 29 ustawy prawo budowlane.

Ja chciałem to podciągnąć pod 29.1.6 właśnie. Ale widzę, że się nie da :(
Ale wtedy, bo nie wiem czy dobrze doczytałem, muszę mieć kierownika robót,
dziennik budowy, tablicę informacyjną? Dla zwykłej altanki?
Mam nadzieję, że jednak nie, bo bym się załamał... :(

> Na ogrodzenie faktycznie nie trzeba zezwolenia ani zgłoszenia.

To znaczy, że zanotowałem pół sukcesu w odczytywaniu ustawy ;)

--
regards, novik.

do góry

|| Niestety, chcąc postawić altanę na działce ogrodniczej musisz mieć
|| zezwolenie. Chyba, że się mylę, ale podaj mi, jako co chciałbyś
|| zakwalifikować tę altanę. Musi być wymienione w art. 29 ustawy prawo
|| budowlane.
|
| Ja chciałem to podciągnąć pod 29.1.6 właśnie. Ale widzę, że się nie
| da :( Ale wtedy, bo nie wiem czy dobrze doczytałem, muszę mieć
| kierownika robót, dziennik budowy, tablicę informacyjną? Dla zwykłej
| altanki?
| Mam nadzieję, że jednak nie, bo bym się załamał... :(

Nie załamuj się! Niestety, czeka Cię kontakt z kierownikiem budowy,
dziennikiem itp. Zamiennie zakup przyczepę kempingową, kontener lub coś w
tym guście i ustaw na działce. Na to nie potrzeba pozwolenia.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b61lj8$kc5$1@inews.gazeta.pl...
> Nie załamuj się! Niestety, czeka Cię kontakt z kierownikiem budowy,
> dziennikiem itp. Zamiennie zakup przyczepę kempingową, kontener lub
> coś w tym guście i ustaw na działce. Na to nie potrzeba pozwolenia.

Wykombinowalem!
Dam to jako obiekt malej architektury. Tam pisza o dzialkach
rekreacyjnych i cos o wyroku NSA znalazlem w necie. Tzn. ze
dopuscil. Jakies hustawki, smietniki i altanki rekreacyjne.
I pewnie jeszcze cos.
A ja wybitnie rekreacyjnie :) wiec mam nadzieje, ze czeka
mnie tylko zgloszenie - odczekam te 30 dni i zobacze, jak
sie nie beda organy sprzeciwiac, to powinno byc ok.
I dzieki serdeczne za pomoc.

--
regards, novik.

do góry

Spróbuj. Wymaga to jednak dokonania zgłoszenia (art. 30.1.1). I nie wiem,
czy przejdzie. Z orzeczeniem o altanach jako obiektach małej architektury
nie spotkałem się, natomiast widziałem orzeczenie stwierdzające, że gołębnik
takim obiektem nie jest. Oczywiście orzeczenia są wiążące tylko w danej
sprawie, no ale wyznaczają jakiś tam kierunek wykładni. Mimo wszystko
zawalenie się gołębnika jest o wiele mniej niebezpieczne, niż zawalenie się
domku kempingowego. Osobiście uważam, że nie jest to obiekt małe
architektury, no ale w sumie co Ci szkodzi. Zgłoszenie możesz złożyć.
Ryzykujesz niewiele. Co najwyżej zaprotestują i będziesz miał wówczas jasną
sprawę.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b654c8$gq5$8@inews.gazeta.pl...
> Spróbuj. Wymaga to jednak dokonania zgłoszenia (art. 30.1.1).

Tak, właśnie zgłosiłem.
Dowiedziałem się też, że płot będę musiał zgłosić
bo to przy drodze gminnej. I, niestety, tak jak
mówisz, dowiedziałem się, że to zgłoszenie i tak
mi nie przejdzie. Więc równie dobrze mogę nie składać.

Idę się upić ;(

--
regards, novik.

do góry