-
1. Data: 2004-04-25 20:33:54
Temat: Stacja benzynowa
Od: "Marek Aleszczyk" <s...@w...pl>
Dzień Dobry !
Miało miejsce następujące zdarzenie. Pojechałem z ojcem i kolegą na stacje
benzynową, w celu zatankowania paliwa oczywiście, kierowcą był kumpel, ojciec i
ja byliśmy pasażerami, po zatrzymaniu sie pod dystrybutorem (gaz) , bez naszej
wiedzy podszedł do auta człowiek (potem okazało się że był to pracownik stacji)
i zatankował bak do pełna. Problem w tym że chcieliśmy zatankować za konkretną
sumę, nie do pełna. Na miejsce została wezwana policja, oskarżono nas o
kradzież paliwa, policjanci postraszyli sądem grodzkim. Pytanie, czy
popełniliśmy przestępstwo? Czy pracownik stacji ma obowiązek zapytać za jaką
kwotę klient chce zatankować? Czy ma obowiązek poinformować pasażerów że
rozpoczął tankowanie? (mówiono nam że przepisy nakazują aby pasażerowie
opuścili pojazd podczas tankowania gazu, tylko że my nie wiedzieliśmy że ten
człowiek rozpoczął tankowanie gazu), jaką linię obrony przyjąć ?
Pozdrawiam Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-04-25 20:40:44
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Marek Aleszczyk wrote:
> Dzień Dobry !
>
> Miało miejsce następujące zdarzenie. Pojechałem z ojcem i kolegą na stacje
> benzynową, w celu zatankowania paliwa oczywiście, kierowcą był kumpel, ojciec i
> ja byliśmy pasażerami, po zatrzymaniu sie pod dystrybutorem (gaz) , bez naszej
> wiedzy podszedł do auta człowiek (potem okazało się że był to pracownik stacji)
> i zatankował bak do pełna. Problem w tym że chcieliśmy zatankować za konkretną
> sumę, nie do pełna. Na miejsce została wezwana policja, oskarżono nas o
> kradzież paliwa, policjanci postraszyli sądem grodzkim. Pytanie, czy
> popełniliśmy przestępstwo? Czy pracownik stacji ma obowiązek zapytać za jaką
> kwotę klient chce zatankować? Czy ma obowiązek poinformować pasażerów że
> rozpoczął tankowanie? (mówiono nam że przepisy nakazują aby pasażerowie
> opuścili pojazd podczas tankowania gazu, tylko że my nie wiedzieliśmy że ten
> człowiek rozpoczął tankowanie gazu), jaką linię obrony przyjąć ?
>
Coś mi to naciąganie wygląda. On tak szybko zatankował ten samochód, że
nawet nie zdążyliście wysiąść z samochdou, a bak już był pełny.
To co wyście w tym samochodzie robili?
-
3. Data: 2004-04-25 20:51:11
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: "Marek Aleszczyk" <s...@w...pl>
>
> Coś mi to naciąganie wygląda. On tak szybko zatankował ten samochód, że
> nawet nie zdążyliście wysiąść z samochdou, a bak już był pełny.
> To co wyście w tym samochodzie robili?
>
Oczywiście że naciąganie, stacja benzynowa naciąga klientów. Co robiliśmy?
Siedzieliśmy w aucie, gaz tankuje się od tyłu, a koleś w ogóle nie wyglądał na
pracownika stacji, gdy sie zorientowaliśmy, od razu zapytaliśmy za ile
zatankował powiedział że do pełna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-04-25 22:19:50
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Marek Aleszczyk" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:21a8.0000029b.408c24bf@newsgate.onet.pl...
> Oczywiście że naciąganie, stacja benzynowa naciąga klientów. Co
robiliśmy?
> Siedzieliśmy w aucie, gaz tankuje się od tyłu, a koleś w ogóle nie
wyglądał na
> pracownika stacji, gdy sie zorientowaliśmy, od razu zapytaliśmy za ile
> zatankował powiedział że do pełna
Kradzież to w tym wypadku na pewno nie jest. Brak jest podstawowych
znamion i policjanci nie mieli racji. pozostaje rozważenie relacji
cywilnoprawnej no i niestety Stacji Paliw pozostaje roszczenie z
bezpodstawnego wzbogacenia w tej sytuacji.
-
5. Data: 2004-04-25 23:10:45
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Marek Aleszczyk wrote:
>>Coś mi to naciąganie wygląda. On tak szybko zatankował ten samochód, że
>>nawet nie zdążyliście wysiąść z samochdou, a bak już był pełny.
>>To co wyście w tym samochodzie robili?
>>
>
>
> Oczywiście że naciąganie, stacja benzynowa naciąga klientów. Co robiliśmy?
> Siedzieliśmy w aucie, gaz tankuje się od tyłu, a koleś w ogóle nie wyglądał na
> pracownika stacji, gdy sie zorientowaliśmy, od razu zapytaliśmy za ile
> zatankował powiedział że do pełna
>
To jacyś strasznie mało kumaci jesteście, że nie zauważyliście, że ktoś
wam samochód tankuje.
-
6. Data: 2004-04-25 23:44:00
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marek Aleszczyk wrote:
> popełniliśmy przestępstwo? Czy pracownik stacji ma obowiązek zapytać za jaką
> kwotę klient chce zatankować? Czy ma obowiązek poinformować pasażerów że
> rozpoczął tankowanie? (mówiono nam że przepisy nakazują aby pasażerowie
> opuścili pojazd podczas tankowania gazu, tylko że my nie wiedzieliśmy że ten
> człowiek rozpoczął tankowanie gazu), jaką linię obrony przyjąć ?
Pracownik stacji samowolnie nie ma prawa nawet szyby przetrzeć.
Z drugiej strony pytanie - jakim cudem w ogóle rozpoczął tankowanie
(jeździcie z otwartym wlewem??) i jakim cudem bez przeszkód dokończył
tankowanie do pełna (trochę czasu to trwa).
-
7. Data: 2004-04-26 00:48:22
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <c6hgi3$a5r$1@inews.gazeta.pl>, poilkj wrote:
> To jacyś strasznie mało kumaci jesteście, że nie zauważyliście, że ktoś
> wam samochód tankuje.
Ale zauważyli, że to ktoś kto nie wygląda na pracownika stacji :)
--
Marcin
-
8. Data: 2004-04-26 02:59:12
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: "Marek Aleszczyk" <s...@w...pl>
>
> Ale zauważyli, że to ktoś kto nie wygląda na pracownika stacji :)
>
Ale z Ciebie Sherlok Holmes ;), zauważyliśmy go po wszystkim.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2004-04-26 03:43:43
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Marek Aleszczyk wrote:
>>
>>Ale zauważyli, że to ktoś kto nie wygląda na pracownika stacji :)
>>
>
>
> Ale z Ciebie Sherlok Holmes ;), zauważyliśmy go po wszystkim.
>
A co wyście robili przez cały czas kiedy on tankował samochód.
I jak to się stało, że ktoś tak sobie podchodzi do waszego samochodu,
kto nie wygląda na pracownika stacji i zaczyna sobie przy nim grzebać a
wy nic.
Piknik mieliście w tym samochodzie czy co ?
-
10. Data: 2004-04-26 05:35:59
Temat: Re: Stacja benzynowa
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pon 26. kwietnia 2004 05:43 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane poilkj:
> A co wyście robili przez cały czas kiedy on tankował samochód.
> I jak to się stało, że ktoś tak sobie podchodzi do waszego samochodu,
> kto nie wygląda na pracownika stacji i zaczyna sobie przy nim grzebać a
> wy nic.
> Piknik mieliście w tym samochodzie czy co ?
Może przypuszczali, że tylko podłączył sobie wężyk i czeka. Może siedzieli w
aucie i liczyli kasę, właśnie po to, żeby podać kwotę, za jaką chcą gazu.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)