Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d1ibiv$mp9$1@news.onet.pl...
> Heming napisał(a):
> > Jesli patrzymy od strony obligacyjnej to tak, a jesli od rzeczowki to
jest
> > to naklad.
>
> skąd to odróżnienie?
>
> K

Z istoty nakladu

do góry

Heming napisał(a):
> Chocby w momencie w ktorym zdal sobie sprawe, ze klient nie ma zamiaru
> odebrac sprzetu.

czyli? :)
bo jeśli klient nie ma zamiaru odebrać, to porzucił rzecz i zasiedzenie
do niczego nie jest potrzebne...

KG

do góry

Heming napisał(a):
> Z istoty nakladu

czyli?

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d1ibp2$mp9$3@news.onet.pl...
> Heming napisał(a):
> > Z istoty nakladu
>
> czyli?

Komentarza, ksiazki do cywila nie masz? Nic?

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d1iboa$mp9$2@news.onet.pl...
> Heming napisał(a):
> > Chocby w momencie w ktorym zdal sobie sprawe, ze klient nie ma zamiaru
> > odebrac sprzetu.
>
> czyli? :)
> bo jeśli klient nie ma zamiaru odebrać, to porzucił rzecz i zasiedzenie
> do niczego nie jest potrzebne...
>

A jak jego zamiarem bylo tylko nieodbieranie rzeczy nie wyzbycie sie jej?

do góry

Heming napisał(a):
> Komentarza, ksiazki do cywila nie masz? Nic?

dyskutuję z Tobą czy z komentarzem?
Nie widzę sposobu żeby to co jest świadczeniem strony (naprawa) nagle
stało się nakładem na rzecz. Istotą nakładu jest dobrowolne jego
poczynienie, a świadczenie (naprawa) wynika z umowy.

Zresztą ma to niewiele wspólnego z przejściem na własność zakładu...

KG

do góry

Heming napisał(a):
> A jak jego zamiarem bylo tylko nieodbieranie rzeczy nie wyzbycie sie jej?

Czyli gdy serwisowi wydaje się, że klient nie chce już odebrać, staje
się posiadaczem samoistnym i w dobrej wierze?

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d1ickr$2h5$1@news.onet.pl...
> Heming napisał(a):
> > A jak jego zamiarem bylo tylko nieodbieranie rzeczy nie wyzbycie sie
jej?
>
> Czyli gdy serwisowi wydaje się, że klient nie chce już odebrać, staje
> się posiadaczem samoistnym i w dobrej wierze?

W dobrej wierze na pewno nie bedzie, bo wie, ze wlasnosc mu nie przysluguje,
ale jesli bedzie mial wole wladania rzecza dla siebie stanie sie posiadaczem
samoistnym (ale oczywiscie nie w dobrej wierze).

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d1icav$aho$1@news.onet.pl...
> Heming napisał(a):
> > Komentarza, ksiazki do cywila nie masz? Nic?
>
> dyskutuję z Tobą czy z komentarzem?
> Nie widzę sposobu żeby to co jest świadczeniem strony (naprawa) nagle
> stało się nakładem na rzecz. Istotą nakładu jest dobrowolne jego
> poczynienie, a świadczenie (naprawa) wynika z umowy.
>
> Zresztą ma to niewiele wspólnego z przejściem na własność zakładu...

Ah to nastepnym razem przyjmujacemu zlecenie nie zwroce wydatkow ktore
poczynil w celu nalezytego wykonania zlecenia, tylko ze 742 stanowi
innaczej.

do góry

Heming napisał(a):
> W dobrej wierze na pewno nie bedzie, bo wie, ze wlasnosc mu nie przysluguje,
> ale jesli bedzie mial wole wladania rzecza dla siebie stanie sie posiadaczem
> samoistnym (ale oczywiscie nie w dobrej wierze).

zastanawiałbym się... jeśli mógłby przyjąć, że klient porzucił rzecz, to
i dobrej wiary można by się dopatrzeć

KG

do góry