-
21. Data: 2004-06-12 08:42:58
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 12 Jun 2004, Marcin R. Kiepas wrote:
>+ Witam
>+
>+ "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał":
>+ > Hm... na pewno pytałeś googla o "zatrzymanie obywatelskie" ? ;)
>+
>+ Czy mowisz o art. 243 kpk?
Oczywiście.
[...cytat...]
>+ Chyba w tym konkretnym przypadku nie ma on zastosowania. Nie
>+ zachodzi bowiem nawet uzasadnione podejrzenie popelnienia przestepstwa.
Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia:
+++
Art. 45.
§ 1. Policja ma prawo zatrzymać [...]
§ 2. Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio.
---
Dziwne że prawnicy mnie nie bronią ;) !
>+ Pozdrawiam
Wzajemnie :) - Gotfryd
-
22. Data: 2004-06-12 08:58:08
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
: A jak jest z kontrola biletow?? Jezdzac autobusami spotykam sie z
sytuajca,
: ze kontrolerzy kogos zlapia, a ten ktos nie chce okazac dokumentu
tozsamosci.
: No i wtedy jest straszony, ze po wezwaniu policji bedzie placic
: ze jej przyjazd. Sytuacja podobna, czyli rozmumiem, ze nie. Mam racje??
: (abstrahujac od platy za zmiane trasy autobusu, ktora to chyba jest
: w regulaminie mzk, o ile pamietam)
to zwykli zlodzieje, glupoty gadaja.
Mowisz zeby wezwali policje do zajezdni i tyle.
Zreszta Pan Olek zaraz tez bedzie probowal zrobic Ci pranie mozgu.
P.
-
23. Data: 2004-06-12 08:59:35
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
::
: Masz zupełną rację - płaci się nie za dojazd na policję, tylko za
: spowodowanie zmiany trasy pojazdu. Jeśli takich zasad nie akceptujesz -
: idziesz z buta albo jedziesz taryfą.
: --
mowisz kanarowi by wezwal policje do zajezdni, jezeli on na sile zmieni
trase to on placi,
P.
-
24. Data: 2004-06-12 09:04:24
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 12 Jun 2004, mayky wrote:
>+ Marcin R. Kiepas wrote:
[...do mnie zresztą...]
>+ > Czy mowisz o art. 243 kpk?
>+ > § 1. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub
[...]
>+ > Chyba w tym konkretnym przypadku nie ma on zastosowania. Nie
>+ > zachodzi bowiem nawet uzasadnione podejrzenie popelnienia
>+ > przestepstwa.
>+
>+ Dokladnie to akurat mialem na mysli..
A to nazywam "syndromem trawnika" ;) - obowiązuje nas CAŁE prawo
a nie tylko wybrane przepisy. W sąsiednum poście zapodałem
art. 45 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia - jak ci się
podoba wymieniony tam numer 243 ? ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(wybywający na chwilę)
-
25. Data: 2004-06-12 09:08:43
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 12 Jun 2004, Przemyslaw Rokicki wrote:
[...ktoś...]
>+ : Masz zupełną rację - płaci się nie za dojazd na policję, tylko za
>+ : spowodowanie zmiany trasy pojazdu. Jeśli takich zasad nie akceptujesz -
>+ : idziesz z buta albo jedziesz taryfą.
>+ : --
>+ mowisz kanarowi by wezwal policje do zajezdni,
Będziesz jeździł kilka godzin aż w autobusie się paliwo wyczerpie ??
Mogę posłużyć numerami kilku linii (w mojej okolicy) które do zajezdni
to daleko mają :> (i zjazdy na tankowanie widoczne są w rozkładzie jazdy,
a przynajmniej jego odchyleniach :)).
--
pozdrowienia, Gotfryd
(wybywający na chwilę)
-
26. Data: 2004-06-12 09:22:28
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Dziwne że prawnicy mnie nie bronią ;) !
sam dobrze sobie radzisz :)
KG
-
27. Data: 2004-06-12 10:56:49
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: Tobi <t...@p...onet.pl>
Przemyslaw Rokicki wrote:
> ::
> : Masz zupełną rację - płaci się nie za dojazd na policję, tylko za
> : spowodowanie zmiany trasy pojazdu. Jeśli takich zasad nie akceptujesz -
> : idziesz z buta albo jedziesz taryfą.
> : --
>
>
> mowisz kanarowi by wezwal policje do zajezdni, jezeli on na sile zmieni
> trase to on placi,
>
> P.
>
A co jeśli ja nie chcę jechać do zajezdni ani na policję tylko muszę
wyjść? Co z ograniczeniem swobody? Co jeśli na skutek takiego
zatrzymania przez kontrolerów, co zwykle objawia się w sposób
"otoczenia" obłymi cielskami, klienta - poniosę straty? Mniej lub
bardziej przeliczalne na pieniądze, np. spóźnię się na rozmowę o pracę?
--
Tobi
t...@p...onet.pl
Masz stronę WWW? Koniecznie odwiedź http://pp.aukcje24.pl !
-
28. Data: 2004-06-12 12:13:20
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: Będziesz jeździł kilka godzin aż w autobusie się paliwo wyczerpie ??
: Mogę posłużyć numerami kilku linii (w mojej okolicy) które do zajezdni
: to daleko mają :> (i zjazdy na tankowanie widoczne są w rozkładzie jazdy,
: a przynajmniej jego odchyleniach :)).
sluchaj, ale jezeli np wiem ze kanar chce mnie orznac, w dodatku straszy
mnie zmiana trasy
no to wole poczekac i dojechac do zajezdni. Jezeli on na sile zmieni trase
to on zaplaci.
Na pewno nie ja.
P.
-
29. Data: 2004-06-12 12:17:29
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
: >
: A co jeśli ja nie chcę jechać do zajezdni ani na policję tylko muszę
: wyjść? Co z ograniczeniem swobody?
no to wychodzisz, on nie moze CIe na sile zatrzymac bo popelni przestepstwo.
I wtedy walcz o swoje, na pewno znadziesz swiadkow.
A jezeli z nim wysiadziesz...sorry.. uprawnienia sie koncza :)
Co jeśli na skutek takiego
: zatrzymania przez kontrolerów, co zwykle objawia się w sposób
: "otoczenia" obłymi cielskami, klienta - poniosę straty?
Ty wyzchodzisz z autobusu (czy czego tam chcesz) jezeli on Ci nie umozliwi
tego poprzez
uzycie sily to popelni przestepstwo, bylo juz o tym. A wtedy sad.
Tylko zawsze pros ludzi (strasze babcie najlepiej) by podaly jakies namiary
badz zglosily sie na policje.(zebys mial swiadkow)
: Mniej lub
: bardziej przeliczalne na pieniądze, np. spóźnię się na rozmowę o pracę?
o niedoczytalem :) Wedlug mnie mozesz sprawe zalozyc. Jezeli bedziesz
potrafil udowodnic ze przez straciles to czemu nie.
:
: --
P.
-
30. Data: 2004-06-12 13:10:11
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Tobi wrote:
> A co jeśli ja nie chcę jechać do zajezdni ani na policję tylko muszę
> wyjść? Co z ograniczeniem swobody? Co jeśli na skutek takiego
> zatrzymania przez kontrolerów, co zwykle objawia się w sposób
> "otoczenia" obłymi cielskami, klienta - poniosę straty? Mniej lub
> bardziej przeliczalne na pieniądze, np. spóźnię się na rozmowę o pracę?
>
To trzeba było skasować bilet.