-
1. Data: 2004-06-11 14:37:07
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "Johnson" <j...@g...pl.nospam>
Użytkownik "pogo" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cacfuv$rir$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Czy ktos z szanownych grupowiczow orientuje sie co moze grozic za jazde po
> alkoholu po drodze niepublicznej? Wlasnie mi sie to przytrfilo ;( i nie
> bardzo wiem co mnie dalej czeka. Dodam, ze nie popelnilem zadnego
> wykroczenia ani nie stworzylem zagrozenia, a zostalem zatrzymany przez
> miskow na drozce dojazdowej do pewnej knajpki nad Zalewem Zegrzynskim.
Aha,
> no i nie jechalem wczesniej po drodze publicznej, bo bylem tam od
> godz.14.00, a zatrzymano mnie ok.16.30 jak chcialem sie kawalek przejechac
> po tej drozce.
> Z gory dziekuje za jakiekolwiek odpowiedzi
>
> Pawel
>
>
>
Droga dojazdowa to knajpki zapewne jest drogą publiczną. Pewnie korzysta z
niej nie tylko właściciel.
--
JOHNSON :)
GG 5091883
-
2. Data: 2004-06-11 14:38:16
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "Johnson" <j...@g...pl.nospam>
Użytkownik "pogo" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cacg4q$leo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Bylem dzisiaj na komisariacie na przesluchaniu i najpierw pan policjant
> powiedzial, ze moge dobrowolnie poddac sie karze bez dalszych korowodow w
> sadzie, po czym poszedl zadzwonic (podobno) do prokuratora i oto co mi
> zaproponowal:
> 4 mies. w zawieszeniu na 18mies.
> 12 mie. zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych
> 300 PLN na cele charytatywne.
> Na moje lamenty poradzil mi , ze jezeli jestem w stanie udowodnic, ze nie
> poruszalem sie po drodze publicznej(swiadkowie), to nie powinienem sie
> godzic, bo mam duze szanse na wygranie sprawy w sadzie. Poza tym poradzil
mi
> wynajac adwokata, ktory spokojnie spowoduje oddanie mi prawa jazdy do
czasu
> rozprawy.
> czy ktos z was zetknal sie wczesniej z takimi procedurami? i czy
> rzeczywiscie sa jakies szanse na odzyskanie prawa jazdy?
>
> pozdr.
> Pawel
>
Według mnie szanse w sądzie masz dość mizerne.
--
JOHNSON :)
GG 5091883
-
3. Data: 2004-06-11 14:40:50
Temat: droga niepubliczna a alkohol
Od: "pogo" <p...@w...pl>
Witam,
Czy ktos z szanownych grupowiczow orientuje sie co moze grozic za jazde po
alkoholu po drodze niepublicznej? Wlasnie mi sie to przytrfilo ;( i nie
bardzo wiem co mnie dalej czeka. Dodam, ze nie popelnilem zadnego
wykroczenia ani nie stworzylem zagrozenia, a zostalem zatrzymany przez
miskow na drozce dojazdowej do pewnej knajpki nad Zalewem Zegrzynskim. Aha,
no i nie jechalem wczesniej po drodze publicznej, bo bylem tam od
godz.14.00, a zatrzymano mnie ok.16.30 jak chcialem sie kawalek przejechac
po tej drozce.
Z gory dziekuje za jakiekolwiek odpowiedzi
Pawel
-
4. Data: 2004-06-11 14:41:37
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "pogo" <p...@w...pl>
Bylem dzisiaj na komisariacie na przesluchaniu i najpierw pan policjant
powiedzial, ze moge dobrowolnie poddac sie karze bez dalszych korowodow w
sadzie, po czym poszedl zadzwonic (podobno) do prokuratora i oto co mi
zaproponowal:
4 mies. w zawieszeniu na 18mies.
12 mie. zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych
300 PLN na cele charytatywne.
Na moje lamenty poradzil mi , ze jezeli jestem w stanie udowodnic, ze nie
poruszalem sie po drodze publicznej(swiadkowie), to nie powinienem sie
godzic, bo mam duze szanse na wygranie sprawy w sadzie. Poza tym poradzil mi
wynajac adwokata, ktory spokojnie spowoduje oddanie mi prawa jazdy do czasu
rozprawy.
czy ktos z was zetknal sie wczesniej z takimi procedurami? i czy
rzeczywiscie sa jakies szanse na odzyskanie prawa jazdy?
pozdr.
Pawel
-
5. Data: 2004-06-11 15:08:27
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "M" <t...@p...onet.pl>
> Droga dojazdowa to knajpki zapewne jest drogą publiczną. Pewnie korzysta z
> niej nie tylko właściciel.
A poza tym w art. 178a kodeksu karnego, penalizujacego nietrzezwosc,
ustawodawca stwierdzil, ze ten "kto, znajdujac sie w stanie nietrzezwosci lub
pod wplywem srodka odurzajacego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu ladowym,
wodnym lub powietrznym podlega karze[...]" - a wiec brak tu uzaleznienia
karalnosci prowadzenia po alkoholu od tego, po jakiej drodze sie jechalo
(publicznej czy tez nie).
Dopiero w paragrafie drugim takie uzaleznienie sie znajduje, ale odnosi sie to
do innych pojazdow niz pojazdy mechaniczne - w zwiazku z tym w omawianej
sytuacji nie znajduje to zastosowania.
a ze policjant sugerowal duze mozliwosci wybronienia sie w przypadku
udowodnienia, ze sie nie jechalo po drodze publ.... no coz - pamietajmy caly
czas, ze policjanci nie sa prawnikami i moga sie w zwiazku z tym mijac z
prawda w takich kwestiach.
Pozdrawiam
M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-06-11 15:22:33
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "Johnson" <j...@g...pl.nospam>
Użytkownik "M" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:422f.000001d9.40c9caea@newsgate.onet.pl...
> A poza tym w art. 178a kodeksu karnego, penalizujacego nietrzezwosc,
> ustawodawca stwierdzil, ze ten "kto, znajdujac sie w stanie nietrzezwosci
lub
> pod wplywem srodka odurzajacego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
ladowym,
> wodnym lub powietrznym podlega karze[...]" - a wiec brak tu uzaleznienia
> karalnosci prowadzenia po alkoholu od tego, po jakiej drodze sie jechalo
> (publicznej czy tez nie).
>
> Dopiero w paragrafie drugim takie uzaleznienie sie znajduje, ale odnosi
sie to
> do innych pojazdow niz pojazdy mechaniczne - w zwiazku z tym w omawianej
> sytuacji nie znajduje to zastosowania.
>
> Pozdrawiam
>
> M
>
Wydaje mi się, ze przesadzasz. To tylko niechlujstwo ustawodawcy. Jechanie
pod wpływem alkoholu po swoim podwórku nie jest przestępstwem. Takie samo
określenie jest w art. 177 kk i tam nie ma wątpliwości iż z wypadkiem
drogowym można mieć doczenienia tylko na drodze publicznej. Ruch lądowy co
do zasady odbywa się na drogach publicznych art. 1 ust. 1 prawa o ruchu
drogowym. Źle odczytujesz to rozróżnienie (swoją drogą całkiem nie
potrzebne).
--
JOHNSON :)
-
7. Data: 2004-06-11 15:26:41
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "Artur Orlowski" <l...@t...the.signature.pl>
M wrote:
> lywem srodka odurzajacego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
> ladowym, wodnym lub powietrznym podlega karze[...]" - a wiec brak tu
> uzaleznienia karalnosci prowadzenia po alkoholu od tego, po jakiej
> drodze sie jechalo (publicznej czy tez nie).
Swoją drogą: czy to rzeczywiście oznacza, że np. przejazd rowerem na
moim prywatnym podwórku ryzykuję utratę prawa jazdy?
--
ArturO (małpa) edu (kropka) com (dot) pl
-
8. Data: 2004-06-11 18:58:51
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał:
>Droga dojazdowa to knajpki zapewne jest drogą publiczną.
Na 99 % nie jest publiczną !
>Pewnie korzysta z niej nie tylko właściciel.
To NIE jest kryterium czy droga jest publiczna czy tez nie jest.
Artur Golański
-
9. Data: 2004-06-11 19:07:04
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał:
>iż z wypadkiem drogowym można mieć doczenienia tylko na drodze publicznej.
Czyżby ? Potrącisz człowieka na drodze osiedlowej i to nie jest wg
ciebie wypadek ? Tylko co ? Kolizja , zdarzenie, pocałunek.... ?
>Ruch lądowy co do zasady odbywa się na drogach publicznych
A na drogach niepublicznych z czym mamy do czynienia ?
Powinieneś najpierw zacząć od poznania określenia droga publiczna, bo
zdaje się, ze nie bardzo wiesz co to takiego.
Artur Golański
-
10. Data: 2004-06-11 19:15:19
Temat: Re: droga niepubliczna a alkohol
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał w wiadomości
news:cacinm$7kc$1@news.onet.pl...
> Wydaje mi się, ze przesadzasz. To tylko niechlujstwo ustawodawcy.
Jechanie
> pod wpływem alkoholu po swoim podwórku nie jest przestępstwem. Takie
samo
> określenie jest w art. 177 kk i tam nie ma wątpliwości iż z wypadkiem
> drogowym można mieć doczenienia tylko na drodze publicznej. Ruch lądowy
co
> do zasady odbywa się na drogach publicznych art. 1 ust. 1 prawa o ruchu
> drogowym. Źle odczytujesz to rozróżnienie (swoją drogą całkiem nie
> potrzebne).
"M" ma całkowicie rację. To nie niechlujstwo tylko fakt prawny. Pojazdu
mechanicznego nie wolno prowadzić żadnym miejscu. Nawet na swoim własnym
podwórku.
Natomiast "Pogo" nie napisał czym jechał. Bo jeśli to nie był pojazd
mechaniczny, to ewentualnie można powalczyć.