Witam,

Nie wiem jak się zabrać do pewnej kwestii, w miesiącu luty 2004 nabyłem
nowiutki samochód marki Toyota Yaris, po 2 miesiącach użytkowaniach pewna
pani wyjechała z drogi podrzędnej, siła uderzenia była tak duża, że
samochodzik był do kasacji, wina pani była ewidentna, a to akurat zdarzyło
się przed moim urlopem i moja rodzina została uziemniona, moja droga do
uzyskania odszkodowania oraz zakupu nowego auta, oraz otrzymania go była
bardzo długa. Nowe autko odbieram w połowe tego miesiąca. Czy mogę coś tej
Pani zrobić, np żadać zwrotu kosztów rejestracji + zwrotu kosztów zakupu
nowej polisy AC + jakieś zadośćuczynienie za straty moralne.

Proszę o odpowiedź (podpowiedź), co mam robić ?

Z poważaniem,
lebster

do góry

> moja rodzina została uziemniona,

Dyskusyjne, choć zależy co dokładnie przez to rozumiesz. Tysiące
ludzi nie ma samochodu i wcale nie czuje się uziemiona i nawet jeździ
na całkiem atrakcyjne wakacje.

>Czy mogę coś tej
> Pani zrobić, np żadać zwrotu kosztów rejestracji + zwrotu kosztów
zakupu
> nowej polisy AC + jakieś zadośćuczynienie za straty moralne.

Możesz oczywiście domagać się odszkodowania ale wg kodeksu
cywilnego:

Art. 361. § 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność
tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego
szkoda wynikła.
§ 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy
lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które
poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby
mu szkody nie wyrządzono.



--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

> Art. 361. § 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność
> tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego
> szkoda wynikła.
> § 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy
> lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które
> poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby
> mu szkody nie wyrządzono.
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
> -> http://usenet.pomocprawna.info
>
Dzięki za zainteresowanie.Mam jeszcze pytanie, gdyż do tej pory nie miałem
z sądami do czynienia. Czy w takiej sprawie adwokat jest niezbędny,
czy dam radę sam? I jak taka rozprawa w ogóle wygląda, czy długo trwa
cały proces, itp.

do góry

> Mam jeszcze pytanie, gdyż do tej pory nie miałem
> z sądami do czynienia. Czy w takiej sprawie adwokat jest niezbędny,
> czy dam radę sam? I jak taka rozprawa w ogóle wygląda, czy długo
trwa
> cały proces, itp.

Skoro zupełnie nie miałeś dotąd do czynienia z sądami to być może
zawodfowy pełnomocnik byłby wskazany - choć to po części zalezy też
od tego jakich roszczeń chcesz dochodzić (jesli oczywistych typu koszty
wynikłe ze zniszczenia auta na podstawie posiadanych rachunków to
może dasz sobie radę, jeśli bardziej skomplikowanych typu
zadośćuczynienie, koszty wyjazdu na urlop itp to przydatność prawnika
będzie rosła)
Warto też abyś pamiętał że proces cywilny prowadzą strony a nie sąd i
przez nieporadne działania można narazić się na negatywne
konsekwencje (np. przegranie sprawy)

To ile potrwaproces zależy po części od Twojej sprawności w
prezentowaniu Twego stanowiska przed Sądem, tego jak bardzo
będzie się z Tobą spierała druga strona, a wreszcie i od tego jak
obłożony sprawami będzie Sąd.
Teoretycznie sprawa może trwać kilka miesięcy albo i kilka lat

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "Przemysław SNOWACKI" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cf0nhe$obg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy mogę coś tej
> Pani zrobić, np żadać zwrotu kosztów rejestracji + zwrotu kosztów zakupu
> nowej polisy AC + jakieś zadośćuczynienie za straty moralne.

tak, na zasadach ogolnych.

Jednakze pamietaj, ze roszczenia inne niz szkoda w pojezdzie oraz na osobie
nie przysluguja poszkodowanym wzgledem ubezpieczyciela (OC) - jedynie wobec
sprawcy.

p.
w,

do góry