-
1. Data: 2004-08-06 16:00:12
Temat: [kodeks pracy] jednostki organizacyjne administracji publicznej i bezpieczenstwo danych - troche dlugie i skomplikowane (przynajmniej dla mnie)
Od: "danielf" <d...@m...dosc.spamu.go2.pl>
witam,
zaczne moze tak;)
jesli p.t. szanowni grupowicze stwierdzicie ze ntg to prosze o podpowiedz
gdzie takie pytanie moge zadac
a teraz pytanie:
<wstep>
w 2001 roku zostalem przyjety do pracy w urzedzie gminy jako administrator
sieci i systemow komputerowych
w umowie o prace nie mam podanego miejsca wykonywania pracy
a w zakresie obowiazkow (w skrocie)
opieka i dbanie o siec komputerowa bedaca na stenie UG
w tym samym budynku miesci sie gminny osrodek pomocy spolecznej
ktory jest jednostka organizacyjna urzedu
w momencie gdy podpisywalem umowe o prace
gops obslugiwala firma zewnetrzna na podstawie drebnej umowy
i oplacana byla ze srodkow "z wojewodztwa" ktore przekazywane sa (nadal)
"na obsluge informatyczna gops"
</wstep>
tyle tytulem wstepu i zasadnicze pytanie:
pod koniec zeszlego roku pani kierownik gops wpadla na pomysl
ze informatyk ug czyli ja moze rownie dobrze a niekiedy lepiej
wykonywac to co firma zewnetrzna
(w tym czasie "podupadlem na zdrowiu i chorowalem od lutego do maja ze
wzgledu na mobbing
przez ksiegowa i zastepce wojta - /stan przedzawalowy/ niestety po powrocie
do zdrowia
nie wnosilem sprawy tylko normalnie wrocilem do pracy)
wypowiedziala wiec firmie zewnetrznej umowe
w czasie gdy przebywalem na zwolnieniu chorobowym
i przekonala szefa (wojta) zeby wydal mi polecenie (ustne)
abym to ja zajmowal sie siecia gops
po powrocie do pracy owa pani kierownik zaczela traktowac mnie jak "swoja
wlasnosc"
i wydaje mi rozne polecenia typu zrob to czy tamto (wszystko zwiazane z
praca przy komputerze)
czy w takim wypadku moge domagac sie dodatkowego wynagrodzenia
takiego jak wspomniana firma zewnetrzna poniewaz wykonuje te same prace co
onia a nawet wiecej?
w umowie o prace nie mam zapisanego miejsca wykonywania pracy
a siec urzedu i siec gops (choc polaczone ze soba - /dostep do internetu
poprzez wspolne lacze/ )
maja odrebne serwery kontrolujace domeny i dostep do danych
(znaczy sie osobne grupy robocze i domeny)
teraz zasadnicze pytanie
czy wojt mial prawo wydac mi polecenie obslugi gops w ramach umowy o prace ?
(w zakresie obowiazkow jest klauzula typu "wykonywac inne polecenia zlecone
przez zwierzchnikow")
w odniesieniu do art. 100 par.1 KP ?
i czy pani kierownik gops ma prawo wydawac mi w zwiazku z tym polecenia ?
w odniesieniu do art 3 i art 3^1 ?
i czy mam prawo domagac sie dodatkowego wynagrodzenia w takiej samej
wysokosci
jakie pobierala firma zewnetrzna (na podst. art 18^3c KP) ?
Czy jako informatyk UG musze tez obslugiwac sieci pozostalych jednostek
organizacyjnych
typu szkoly czy centra kultury w ramach mojej umowy o prace i wynagrodzenia
?
(wstyd sie przyznac ale nie "wyciagam" nawet 1000PLN "na reke"
i nie chce harowac jesli pozostali maja swoich informatykow)
Czy skladajac pozew do sadu pracy mam realne szanse na wygranie ?
(wiadomo ze wtedy jestem "spalony" w urzedzie)
i przeciwko komu skladac? wojt? czy kierownik gops ?
jako utrudnienie:
gops jest (niezalezna?) jednostka organizacyjna urzedu
posiadajaca wlasna osobowosc prawna nip i regon i (teoretycznie) budzet
osobno rozliczajaca sie z zus'em
lecz budzetem gopsu rzadzi ksiegowa urzedu
i ona decyduje "kto i na co ma pieniadze"
i dodatkowo:
* wojt jest przelozonym pani kierownik gops
* pani kierownik gops sama zatrudnia pracownikow do pracy w gops a nie wojt
- mnie zatrudnial wojt i czy jego zastepca ma prawo straszyc mnie
"dyscyplinarka" za nie wykonanie polecen?
- czy priorytetem jest praca w UG czy obie sieci sa tak samo uprawnione ?
* podobno zostalem tez administratorem bezpieczenstwa danych choc oficjalnie
nie zostalem o tym powiadomiony
* gops ma bazy danych o podwyzszonym standardzie bezpieczenstwa
- pani kierownik gops i jej pracownice domagaja sie by na kazdym kompie
(nawet tym sluzacym do przetwazania danych) byl dostep do internetu a
teoretycznie tylko jeden z nich moze byc "przelaczany do obu sieci" - znaczy
sie nie ma na nim danych chronionych
i czy mam prawo je odlaczyc od internetu (bo idioci z firmy zewnetrznej je
podlaczyli) ?
na razie tyle pytan ;)
reszte - w miare watpliwosci bede uzupelniac
jesli pojawia sie jakies dodatkowe pytania
prosze was o pomoc gdyz nasz radca prawny
rozchorowal sie rok temu a teraz odszedl z pracy rowniez przez podobne
traktowanie i nie mam sie kogo spytac ? ;)