-
1. Data: 2017-06-01 07:50:25
Temat: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Jak w tej kwestii wyglądają jurysdykcję SN i TK?
Bo jak rozumiem SN w praktyce wyinterpretował ograniczenia/zakres praw
prezydenta zapisanych bezpośrednio w konstytucji?
Jak rozumiem praktyka w tej konkretnej kwestii w różnych krajach jest różna.
http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm
> 139. Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie
> stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu
--
A. Filip
| Bóg pisze prosto po liniach krzywych. (Przysłowie portugalskie)
-
2. Data: 2017-06-01 09:01:12
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik A. Filip a...@b...pl ...
> Jak w tej kwestii wyglądają jurysdykcję SN i TK?
>
Chyba jurysdykcje...
A gugle nic nie podało?
> Bo jak rozumiem SN w praktyce wyinterpretował ograniczenia/zakres praw
> prezydenta zapisanych bezpośrednio w konstytucji?
Przesadzasz. W sumie zinterpretował tylko znaczenie słów w kontekscie
jezyka polskiego. Czy słusznie? Prawnikiem nie jestem wiec daleki jestem od
przesadzania sprawy, trzeba by Zenka zapytac ;-P
Zapewne jak zwykle znajda sie prawnicy ktorzy stwierdza ze słusznie i inni
ktorzy stwierdza ze niesłusznie. Ktorych bedzie wiecej?
> Jak rozumiem praktyka w tej konkretnej kwestii w różnych krajach jest
> różna.
Dziwne zeby była taka sama jak kazdy kraj ma lub nie ma własną
konstytucję...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"
-
3. Data: 2017-06-01 09:21:19
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .06.2017 o 09:01 Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
pisze:
> Użytkownik A. Filip a...@b...pl ...
>
>> Jak w tej kwestii wyglądają jurysdykcję SN i TK?
>>
> Chyba jurysdykcje...
> A gugle nic nie podało?
>
>> Bo jak rozumiem SN w praktyce wyinterpretował ograniczenia/zakres praw
>> prezydenta zapisanych bezpośrednio w konstytucji?
>
> Przesadzasz. W sumie zinterpretował tylko znaczenie słów w kontekscie
> jezyka polskiego. Czy słusznie? Prawnikiem nie jestem wiec daleki jestem
> od
> przesadzania sprawy, trzeba by Zenka zapytac ;-P
> Zapewne jak zwykle znajda sie prawnicy ktorzy stwierdza ze słusznie i
> inni
> ktorzy stwierdza ze niesłusznie. Ktorych bedzie wiecej?
Cała zadyma jest bardzo na rękę PiS-owi :)
Przypominam, PiS chce doprowadzić do zmiany konstytucji, a na razie szuka
akceptacji społeczeństwa dla tego pomysłu i ew. większości konstytucyjnej.
Cóż to za Konstytucja, nad której zapisami prawnicy zaczynają "głosowanie"
i każdy czuje się uprawniony do jej analizy - nawet jakieś kolesie z
pl.soc.prawo (w tym Trefniś)?
SN też wpisuje się w grono "pożytecznych idiotów" - dostarcza PiS
argumentów za zmianą.
PiS chce wykazać, że za Piłsudkim:
"Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą.
I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostituty. Pierdel,
serdel, burdel."
Zmiana konstytucji IMHO jest potrzebna, ale nie wiem czy przy takiej
sytuacji politycznej.
Skrajnie nieudaczna opozycja, silny PiS i życzliwy jej Kukiz'15.
Rzepliński już wcześniej został pożytecznym idiotą, teraz dołączył SN.
"Funkcyjni" sędziowie dokładają swoje...
Zobaczycie - piszczcie więcej, to Kaczyński zmieni wam konstytucję!
--
Trefniś
-
4. Data: 2017-06-01 09:34:51
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Trefniś <t...@m...com> pisze:
> W dniu .06.2017 o 09:01 Budzik
> <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:
>
>> Użytkownik A. Filip a...@b...pl ...
>>
>>> Jak w tej kwestii wyglądają jurysdykcję SN i TK?
>>>
>> Chyba jurysdykcje...
>> A gugle nic nie podało?
>>
>>> Bo jak rozumiem SN w praktyce wyinterpretował ograniczenia/zakres praw
>>> prezydenta zapisanych bezpośrednio w konstytucji?
>>
>> Przesadzasz. W sumie zinterpretował tylko znaczenie słów w kontekscie
>> jezyka polskiego. Czy słusznie? Prawnikiem nie jestem wiec daleki
>> jestem od
>> przesadzania sprawy, trzeba by Zenka zapytac ;-P
>> Zapewne jak zwykle znajda sie prawnicy ktorzy stwierdza ze słusznie
>> i inni
>> ktorzy stwierdza ze niesłusznie. Ktorych bedzie wiecej?
>
> Cała zadyma jest bardzo na rękę PiS-owi :)
>
> Przypominam, PiS chce doprowadzić do zmiany konstytucji, a na razie
> szuka akceptacji społeczeństwa dla tego pomysłu i ew. większości
> konstytucyjnej.
> Cóż to za Konstytucja, nad której zapisami prawnicy zaczynają
> "głosowanie" i każdy czuje się uprawniony do jej analizy - nawet
> jakieś kolesie z pl.soc.prawo (w tym Trefniś)?
> SN też wpisuje się w grono "pożytecznych idiotów" - dostarcza PiS
> argumentów za zmianą.
>
> PiS chce wykazać, że za Piłsudkim:
>
> "Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam
> konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do
> prostituty. Pierdel, serdel, burdel."
>
> Zmiana konstytucji IMHO jest potrzebna, ale nie wiem czy przy takiej
> sytuacji politycznej.
> Skrajnie nieudaczna opozycja, silny PiS i życzliwy jej Kukiz'15.
>
> Rzepliński już wcześniej został pożytecznym idiotą, teraz dołączył SN.
> "Funkcyjni" sędziowie dokładają swoje...
> Zobaczycie - piszczcie więcej, to Kaczyński zmieni wam konstytucję!
A dyskutujemy na pl.soc.PRAWO czy na pl.soc.POLITYKA?
SN w składzie siedmioosobowym WYBRAŁ taką interpretacje z paru+
możliwych. Wiec pytanie PRAWNE w to czy SN jest w tej sprawie nieomylny
*bo jest ostateczny* w obecnym kształcie prawa?
https://en.wikiquote.org/wiki/Robert_H._Jackson [Sędzia Sądu Najwyższego USA]
> Reversal by a higher court is not proof that justice is thereby better
> done. There is no doubt that if there were a super-Supreme Court, a
> substantial proportion of our reversals of state courts would also be
> reversed. We are not final because we are infallible, but we are
> infallible only because we are final.
Tłumaczenie: Nie jesteśmy ostateczni, ponieważ jesteśmy nieomylni, ale
jesteśmy nieomylni tylko dlatego, że jesteśmy ostateczni.
--
A. Filip
| Dopiero po wyschnięciu studni doceniamy jej wartość.
| (Przysłowie ormiańskie)
-
5. Data: 2017-06-01 09:56:14
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .06.2017 o 09:34 A. Filip <a...@b...pl> pisze:
> Trefniś <t...@m...com> pisze:
> SN w składzie siedmioosobowym WYBRAŁ taką interpretacje z paru+
> możliwych.
:)
SN ma konstytucję w rzyci, dlatego wybrał.
Wybrał z trzech możliwości: pierdel, serdel, burdel.
Kaczyński już ma pewnie nową konstytucję dla was.
Rzepliński, SN et consortes pomogli mu, pożyteczni idioci.
--
Trefniś
-
6. Data: 2017-06-01 10:04:42
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Trefniś <t...@m...com> pisze:
> W dniu .06.2017 o 09:34 A. Filip <a...@b...pl> pisze:
>> [...] SN w składzie siedmioosobowym WYBRAŁ taką interpretacje z
>> paru+ możliwych. [...]
>
> :)
> SN ma konstytucję w rzyci, dlatego wybrał.
> Wybrał z trzech możliwości: pierdel, serdel, burdel.
>
> Kaczyński już ma pewnie nową konstytucję dla was.
> Rzepliński, SN et consortes pomogli mu, pożyteczni idioci.
Po kiego wuja ludzie by chodzili do sądów jakby z wyrokami WSZYSCY się
zgadzali? Sąd rozsądza SPÓR czyli sprzeczność interesów stron.
Jaki wyrok by SN nie wydał KTOŚ byłby niezadowolony.
Jak SN jest w miarę niezależny to wyroki dające po dupie totalnej
opozycji też powinien zdążyć zaliczyć do końca tej kadencji PiS.
Zaliczy? :-)
--
A. Filip
| Nauka, która trafia do uszu, lecz nie do serca, jest jak obiad jedzony
| w marzeniach. (Przysłowie chińskie)
-
7. Data: 2017-06-01 10:05:31
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2017-06-01 o 09:56, Trefniś pisze:
> W dniu .06.2017 o 09:34 A. Filip <a...@b...pl> pisze:
>
>> Trefniś <t...@m...com> pisze:
>
>> SN w składzie siedmioosobowym WYBRAŁ taką interpretacje z paru+
>> możliwych.
>
> :)
> SN ma konstytucję w rzyci, dlatego wybrał.
> Wybrał z trzech możliwości: pierdel, serdel, burdel.
>
> Kaczyński już ma pewnie nową konstytucję dla was.
> Rzepliński, SN et consortes pomogli mu, pożyteczni idioci.
>
Cóż w rzyci konstytucje to mają wszyscy zainteresowani (co było widać
niejednokrotnie, zaczynając od trybunału, przez prezydenta, sejm, senat,
rządy, az po SN), co widać. Niestety ale nie ma niczego dobrego sie
spodziewać, skoro robi się z nas republike bananową od lat (nie jest to
pierwsza taka władza...)
--
http://polpodroznik.com
http://kaczanowska.info
-
8. Data: 2017-06-01 10:14:32
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 01 Jun 2017 10:04:42 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):
> Jak SN jest w miarę niezależny to wyroki dające po dupie totalnej
> opozycji też powinien zdążyć zaliczyć do końca tej kadencji PiS.
Zupełnie się na tym nie znam, ale sądy powinny chyba wydawać wyroki
kierując się prawem, a nie parytetem.
Tak przy okazji; dla kolesi z Nowogrodzkiej każdy, kto nie wychwala Dumy
Żoliborza jest "totalną opozycją", czy można uniknąć tego określenia
mówiąc, że Prezes Prezesów jest wprawdzie geniuszem, ale miewa problemy z
kulturą osobistą?
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
9. Data: 2017-06-01 10:23:38
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Trefniś <t...@m...com>
dniu .06.2017 o 10:05 Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> pisze:
> W dniu 2017-06-01 o 09:56, Trefniś pisze:
>> W dniu .06.2017 o 09:34 A. Filip <a...@b...pl> pisze:
>>
>>> Trefniś <t...@m...com> pisze:
>>
>>> SN w składzie siedmioosobowym WYBRAŁ taką interpretacje z paru+
>>> możliwych.
>> :)
>> SN ma konstytucję w rzyci, dlatego wybrał.
>> Wybrał z trzech możliwości: pierdel, serdel, burdel.
>> Kaczyński już ma pewnie nową konstytucję dla was.
>> Rzepliński, SN et consortes pomogli mu, pożyteczni idioci.
>>
>
> Cóż w rzyci konstytucje to mają wszyscy zainteresowani (co było widać
> niejednokrotnie, zaczynając od trybunału, przez prezydenta, sejm, senat,
> rządy, az po SN), co widać. Niestety ale nie ma niczego dobrego sie
> spodziewać, skoro robi się z nas republike bananową od lat (nie jest to
> pierwsza taka władza...)
>
Niestety, to prawda.
Szkoda, że większość ludzi ma mentalność niewolnika i bezrozumnie staje
murem za jakąś jedną opcją polityczną.
--
Trefniś
-
10. Data: 2017-06-01 10:42:58
Temat: Re: Sprawa ułaskawienia Kamińskiego: TK v. SN
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .06.2017 o 10:14 Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
> Dnia Thu, 01 Jun 2017 10:04:42 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):
>
>> Jak SN jest w miarę niezależny to wyroki dające po dupie totalnej
>> opozycji też powinien zdążyć zaliczyć do końca tej kadencji PiS.
>
> Zupełnie się na tym nie znam, ale sądy powinny chyba wydawać wyroki
> kierując się prawem, a nie parytetem.
Niestety, prawo nigdy nie będzie jednoznaczne.
Dlatego sądy wydają na podstawie przepisów prawa, ale też swobodnej oceny
dowodów, doświadczenia życiowego itd.
> Tak przy okazji; dla kolesi z Nowogrodzkiej każdy, kto nie wychwala Dumy
> Żoliborza jest "totalną opozycją", czy można uniknąć tego określenia
> mówiąc, że Prezes Prezesów jest wprawdzie geniuszem, ale miewa problemy z
> kulturą osobistą?
Chwileczkie...
Określenie "opozycja totalna" pochodzi od PO i Nowoczesnej, sami wymyślili
to określenie.
http://wpolityce.pl/polityka/283147-rada-krajowa-po-
schetyna-zaostrza-przekaz-bedziemy-opozycja-totalna-
najtwardsza-z-mozliwych-bedziemy-w-sposob-totalny-wa
lczyc-z-totalna-wladza
W Kukiz'15 nikt nigdy nie powiedział jesteśmy "opozycją totalną".
Dotychczas zachowuje choć pozory konstruktywności.
Poza tym to właśnie zwolennicy owej "opozycji totalnej" każdego, kto nie
kocha III RP, nazywa PISdziakami, PiSiorstwem itd.
Na pewno wielu zwolenników Kukiz'15 zostało tutaj też określonych
PiSdziakiem!
--
Trefniś