Cze,

mam taka sytuacje, ze kobieta z ktora aktualnie jestem ma dziecko
ze swoim mezem (jeszcze nie sa po rozwodzie) ostanio byla sprawa
w sadzie w temacie alimentow, ugoda na 400 PLNow. ojciec dziecka
jest nam winny w tej chwili 1100 PLNow - alimenty zasadzone od
marca tego roku, dwa tygodnie temu zrobil przelew na konto 300 PLNow,
a 200 zaplacil w marcu na przedszkole. Mimo rozmow zeby wreszczie
zaplacil, mimo straszenia komornikiem, policja, nic nie udalo nam sie
wskurac.

Chcialem abyscie zweryfikowali to co mi sie wydaje na temat mozliwosci
jakie mamy:

1. Komornik
2. Wizyta u pracodawcy z wnioskiem o potracanie alimentow i
przekazywanie ich nam na konto.
3. Wizyta na policji w celu zlozenia doniesienia o popelnieniu
przestepstwa o uchylaniu sie od placenia alimentow.

Takie moim zdaniem mamy mozliwosci, czy dobrez mi sie wydaje ?

Jesli dobrze mi sie wydaje to teraz nastepne pytania :)
1. Gdzie szukac komornika ? W urzedzie skarbowym, w sadzie ?
2. Ma ktos z Was lub wie skad sciagnac wzor podania do pracodawcy
o przelewanie alimentow na knot Matki dziecka ?
3. Czy pracodawca ma prawo odmowic wykonania naszej prosby ? Jesli
ma prawo to czy to zalezy od wdzimisie pracodawcy czy musi podac
jakis powod na podstawie jakiegos tam artykulu kodeksu jakiegos tam ?
4. W jakim tempie dzialaja komornicy ? Czy jesli zglosimy sie do nich
na poczatku lipca to jest jakas szansa na odzyskanie chociaz czesci
kasy jeszcze w lipcu ?
5. Czy te wszystkie czynnosci sa niezalezne czy moze w jakis sposob
zaleza od siebie ? Np. zeby zlozyc doniesienie na policje to najpierw
trzeba miec papierek od komornika o niemoznosci sciagniecia dlugu ?

O i ostatnie pytanie (niestety biezemy taka mozliwosc pod uwage
poniewaz ojciec dziecka ma w glebokim powazaniu sad) :

Z tego co sie orientuje to w Polsce 80% spraw o nieplacenie alimentow w
sadzie konczy sie wyrokiem wiezienia w zawieszeniu. Zakladajac, ze po
zapadnieciu takiego wyroku ojciec nadal uchyla sie od placenia
alimentow, to czy jesli znowu zalozona zostanie sprawa w sadzie to czy
zostanie to uznane za recydywe i wtedy juz nie bedzie mowy o
zawieszeniu ?

Bardzo duzo tych pytan, ale naprawde jestes zieloni w tym temacie.
Z gory dziekuje za pomoc,

Gumis