Czy jest jakiś sposób by zapobiec otrzymwaniu bezimiennych materiałów
reklamowych? Czy to do skrzynki, czy na wycieraczkę.
Wkurza mnie, jak wracam do domu i pod drzwiami widzę stertę gazetek Reala,
Tesco itp. Nie interesuje mnie przeglądanie ofert. Bardzo iryujące jest też
to, że zapełniają skrzynką pocztową i przez to nie widać, czy jest tam jakaś
wazna korespondencja.
Czy jako szary mieszkaniec bloku mam jakąś możliwość "zrezygnowania" z tego
typu "usług" :) Czy jeśli np nakleje na drzwi, nalepkę typu: "Proszę o
niepozostawianie materiałów reklamowych" to mam prawo egzekwowania tej
prośby?

Na zachodzie (podpatrzone w holadii) są oferowane standardowe (rozumiem, ze
można otrzymać je na poczcie lub tp) naklejki na skrzynki z napisem: "Nie,
nie wyrażam zgody na bezimienne (bezadresowe) mteriały reklamowe ale wyrażam
zgodę na imienne" i "Nie, nie wyrażam zgody na bezimienne (bezadresowe)
mteriały reklamowe ani na imienne". Myślę, że i u nas coś podobnego by się
przydało.

do góry

Użytkownik "mfy" <m...@m...pl> napisał
> Na zachodzie (podpatrzone w holadii) są oferowane standardowe (rozumiem,
ze
> można otrzymać je na poczcie lub tp) naklejki na skrzynki z napisem: "Nie,
> nie wyrażam zgody na bezimienne (bezadresowe) mteriały reklamowe ale
wyrażam
> zgodę na imienne" i "Nie, nie wyrażam zgody na bezimienne (bezadresowe)
> mteriały reklamowe ani na imienne". Myślę, że i u nas coś podobnego by się
> przydało.

Jest i u nas cos takiego, ale przynam sie, ze nie widzialem. Jakas nalepka
na drzwi typu: nie chce reklam, czy podobnie. Nie wiem, jednak, gdzie tego
szukac. Moze w biurze UOKiK, w Federacji Konsumentow?

Cos sie jendak robilo:
http://bip.ump.pl/dane/uchwaly/sprawozdanie.pdf#sear
ch=%22ulotki%20%22pod%20
drzwiami%22%20uokik%22
http://news.mediarun.pl/news/id/5318

--
--pozdr.czes

do góry

mfy napisał(a):
> Czy jest jakiś sposób by zapobiec otrzymwaniu bezimiennych materiałów
> reklamowych? Czy to do skrzynki

Ja wypleniłem to w prosty sposób. Mamy wspólnotę, jestem członkiem
zarządu. Jak widzę nową ulotkę na klatce pod drzwiami, dzwonie do
wydawcy i informuję Go o tym, że zatrudniam sprzątaczy na zlecenie do
posprzątania makulatury spod drzwi i obciążę Go fakturą za tą usługę,
którą sprzątacze dokumentują aparatem cyfrowym. Za 5 minut mam czystą
całą wspólnotę i następnym razem ulotki na skrzynkach na listy, a nie
pod drzwiami! Nigdy nie zawiodlo!

--
TLZ.| http://rtfm.killfile.pl/#wybierz

do góry