eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpolka ZOO
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2007-02-02 11:16:50
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>

    Powiedział(a) *Unsophisticated* na tej grupie:

    > Gdzie moge uzyskac wiecej informacji na ten temat? Tylko nie w jezyku
    > estonskim :).

    http://www.loc.gov/law/guide/estonia.html

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.bblog.pl


  • 22. Data: 2007-02-02 11:25:37
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Unsophisticated napisał:
    >
    >
    > Gdzie moge uzyskac wiecej informacji na ten temat? Tylko nie w jezyku
    > estonskim :).
    > Jestem ciekaw co z siedziba, jesli rejestruje sie spolke w Estonii i jak
    > rozlicza sie podatek i inne swiadczenia?


    Nie bądź tu Zosia Samosia, znajdź tu w Polsce firmę, co Ci załatwi tam wszystko.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.eteria.net


  • 23. Data: 2007-02-02 21:12:16
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    Unsophisticated wrote:

    > A co byscie polecili "bezpieczniejszego" niz spolka z.o.o, biorac pod
    > uwage, ze wspolnikow jest dwoch maja po 50% udzialow i w przyszlosci
    > maja zamiar zatrudniac pracownikow, a byc moze za 5 lat wejsc na gielde :)

    To zależy co rozumiesz przez "bezpieczna". Ja nie twierdziłem, że sp. z
    o.o. jest dla Ciebie niebezpieczna. Jest nawet wręcz przeciwnie - sp. z
    o.o. jest dla właścicieli bardzo bezpieczna - a to dlatego, że w razie
    kłopotów ogranicza ona (jak sama nazwa wskazuje) ich odpowiedzialność
    jedynie do majątku spółki, a nie do całego ich majątku.

    W zasadzie jeśli chcesz mieć spokój i zagwarantowany jak najmniejszy
    poziom odpowiedzialności za poczynania Twojej firmy, to sp. z o.o. jest
    zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.

    Termin "bezpieczeństwo" można też rozumieć inaczej: Np. z punktu
    widzenia wierzycieli Twojej firmy - sp. z o.o. jest dla nich najmniej
    bezpieczna, bo... ogranicza Twoją odpowiedzialność. Czyli to co dla
    Ciebie było zaletą - dla nich jest wadą. Musisz się liczyć z tym, że
    Twoi potencjalni kontrahenci będą we współpracy preferowali inne typy
    spółek.

    "Bezpieczeństwo" można rozumieć jeszcze inaczej: Jak nie zabezpieczyć
    się przed oszustwami wspólnika? Co jak on narobi długów i zostawi je
    Tobie? Teraz zapewne wszystko jest OK, ale za X lat możecie się
    pokłócić, czy nawet znienawidzić. W zasadzie odpowiedzi nie ma - nie da
    się w pełni zabezpieczyć. W sytuacji, gdy obaj macie równo po 50%
    udziałów - powstaje sytuacja patowa, w której nawet może się nie udać
    spółki rozwiązać. Nikt nic nie może zrobić, a firma będzie trwać i
    zapewne prędzej czy później szlag ją trafi. Przed tym zabezpieczyć się
    można dając jednemu wspólnikowi 51% udziałów. Wtedy jednak drugi musi z
    góry pogodzić się z tym, że w razie konfliktu to on będzie tym, który
    odejdzie. Mimo wszystko może o być lepsze rozwiązanie niż zmuszanie
    ludzi do przebywania razem w spółce wbrew swojej woli... Można też
    pomyśleć o sp. komandytowej - wtedy jeden z założenia jest "tym
    odpowiedzialnym" i drugi ma mniej do powiedzenia, ale i nie ryzykuje.
    Z pomocą może też przyjść forma działalności jaką jest spółka cywilna -
    każdy ze wspólników może z niej wystąpić w dowolnej chwili (ale i tak
    odpowiadają solidarnie...).

    Co do innych form działalności jakie przychodzą mi do głowy, to:

    Spółka akcyjna - zapomnij o niej. W zasadzie jest to taka trochę
    bardziej skomplikowana wersja spółki z o.o.. W razie potrzeby zawsze
    będziecie mogli przekształcić sp. z o.o. w s.a.

    Sp. jawna - bez własnej osobowości prawnej. Znacznie tańsza w utrzymaniu
    niż sp. z o.o. (np. nie wymaga pełnej księgowości, brak aktów
    notarialnych). Znacznie prostsze pozyskiwanie z niej zysku i znacznie
    niższe opodatkowanie (tj. nie występuje problem podwójnego
    opodatkowania). Ogólnie - finansowo znacznie lepsze rozwiązanie niż sp.
    z o.o., ale mniej bezpieczne (odpowiadacie całym swoim majątkiem, brak
    ograniczenia odpowiedzialności).

    Sp. komandytowa - forma pośrednia, równie droga w utrzymaniu co sp. z
    o.o., ale za to bez osobowości prawnej (korzystne wyciąganie zysku).
    Jeden ze wspólników odpowiada całym swoim majątkiem, ale za to
    odpowiedzialność pozostałych jest ograniczona. Oczywiście jest to bardzo
    bezpieczne dla owych "pozostałych" i niekoniecznie dla tego "jednego". :-)

    > Przemek mowiles, ze kontrakt menadzerski jest okrojony o skladke
    > zdrowotna? A co z ZUSem i innymi skladkami? Biorac pod uwage, ze pracuje
    > teraz w firmie na podstawie umowy o prace.

    Jeśli się nie mylę, to chyba jednak jest odwrotnie - składkę zdrowotną
    płacisz, ale za to nie ma ZUSu. Jeśli już gdzieś pracujesz, to bardzo
    dobrze, bo ZUS już mas załatwiony. :-)

    --
    MiCHA


  • 24. Data: 2007-02-02 22:20:31
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Przemyslaw Kwiatkowski napisał:
    >[..]
    > o.o. jest dla właścicieli bardzo bezpieczna - a to dlatego, że w razie
    > kłopotów ogranicza ona (jak sama nazwa wskazuje) ich odpowiedzialność
    > jedynie do majątku spółki, a nie do całego ich majątku.

    No i tu bardzo się mylisz.

    > W zasadzie jeśli chcesz mieć spokój i zagwarantowany jak najmniejszy
    > poziom odpowiedzialności za poczynania Twojej firmy, to sp. z o.o. jest
    > zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.

    Nieprawda. Akcyjna i tylko akcyjna.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.eteria.net


  • 25. Data: 2007-02-03 07:29:28
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    Arek wrote:

    >> [..]
    >> o.o. jest dla właścicieli bardzo bezpieczna - a to dlatego, że w razie
    >> kłopotów ogranicza ona (jak sama nazwa wskazuje) ich odpowiedzialność
    >> jedynie do majątku spółki, a nie do całego ich majątku.
    >
    > No i tu bardzo się mylisz.

    Jakbyś czytał dokładnie co napisałem w tym wątku, to wiedziałbyś, że się
    nie mylę.

    >> W zasadzie jeśli chcesz mieć spokój i zagwarantowany jak najmniejszy
    >> poziom odpowiedzialności za poczynania Twojej firmy, to sp. z o.o.
    >> jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.
    >
    > Nieprawda. Akcyjna i tylko akcyjna.

    Nie widzę tu akurat żadnej różnicy...

    --
    MiCHA


  • 26. Data: 2007-02-03 08:47:20
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Osoba przedstawiająca się jako *Przemyslaw Kwiatkowski* stuknęła w
    klawisze i oto co powstało:

    >> Nieprawda. Akcyjna i tylko akcyjna.
    >
    > Nie widzę tu akurat żadnej różnicy...

    Znajdź odpowiednik art. 299 ksh w art. 497 ksh i nast.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl


  • 27. Data: 2007-02-03 10:17:47
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    Olgierd wrote:

    >>> Nieprawda. Akcyjna i tylko akcyjna.
    >> Nie widzę tu akurat żadnej różnicy...
    > Znajdź odpowiednik art. 299 ksh w art. 497 ksh i nast.

    Odpowiednika nie ma, ale to detal bez większego znaczenia. Po pierwsze
    ja pisałem, że sp. z o.o. ogranicza odpowiedzialność wspólników, a nie
    zarządu i w s.a. jest tak samo. Po drugie zarząd banalnie prosto może
    się przed tym zabezpieczyć poprzez wszczęcie procedury likwidacyjnej. I
    po trzecie wreszcie - najważniejsza i tak wydaje możliwość zarzucenia
    działania na szkodę spółki, a wtedy forma prawna nie ma znaczenia...

    --
    MiCHA


  • 28. Data: 2007-02-03 13:44:42
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    Ja trochę NTG, bo podatkowo :)

    On Thu, 1 Feb 2007, Unsophisticated wrote:

    >> Jeśli lokal będzie jedynie użyczony, a nie wynajęty, to naturalnie - nie
    >> musi płacić. :-)
    >
    > A czy mozna uzyczyc tylko moj pokoj, jak to wtedy na umowie doprecyzowac?
    > Dolaczyc plan mieszkania z zaznaczonymi granicami siedziby firmy?

    Nie wiem - pewnie tak, zakładając że masz na myśli mieszkanie którego
    jesteś właścicielem.
    Ale coś Ci napiszę: najpierw sprawdź ile zapłacisz podatków Ty oraz
    ile zapłaci spółka (osobno :>) od "niepłacenia czynszu"
    :>

    > Rozumiem, ze wtedy kontrakt polega na tym, ze wystawiam mojej spolce fakture
    > i odporowadzam przez caly rok 19% podatku od tej kwoty?

    Niezależnie od tego, co Ci tłumaczyli, w tej chwili w ustawie o podatku
    dochodowym jest taki zapis (jawny), że zarządzanie jest zaliczane
    podatkowo do dochodów uzyskiwanych osobiście *mimo* że jest wpisane
    i wykonywane w ramach DG OF.
    US może się zgodzić z Twoimi wszelkimi arumentami że "to jednak jest
    DG", ale wykaże Ci, że podobnie jak nie można pewnych usług prowadzić
    na ryczałcie, świadczyć "doradztwa" nie będąc płatnikiem VAT itp, tak
    samo nie można dochodów "menadżerskich" opodatkować 19% liniowym.

    pzdr, Gotfryd


  • 29. Data: 2007-02-03 15:36:36
    Temat: Re: Spolka ZOO
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Osoba przedstawiająca się jako *Przemyslaw Kwiatkowski* stuknęła w
    klawisze i oto co powstało:

    > Odpowiednika nie ma, ale to detal bez większego znaczenia.

    Zauważ jak dużo orzecznictwa SN jest na ten temat. *Cały czas*, co
    oznacza, że sprawa nie jest detalem bez większego znaczenia.

    > Po pierwsze ja
    > pisałem, że sp. z o.o. ogranicza odpowiedzialność wspólników, a nie
    > zarządu i w s.a. jest tak samo.

    No tak, w tym przypadku tak.

    > Po drugie zarząd banalnie prosto może
    > się przed tym zabezpieczyć poprzez wszczęcie procedury likwidacyjnej.

    Banalnie prosto ;-) rzecz w tym, że większość ludzi myśli, że
    problemy są przejściowe ("jakoś to będzie"), zaś przekrętacze... ja
    już nie wiem o czym oni mogą myśleć.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1