eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpadek, wkład mieszkaniowy, nieletnia i spółdzielniaSpadek, wkład mieszkaniowy, nieletnia i spółdzielnia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.man.poznan.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "PiVvo" <pivvo@nospam@o2.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Spadek, wkład mieszkaniowy, nieletnia i spółdzielnia
    Date: Fri, 27 Feb 2004 19:05:37 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 47
    Message-ID: <c1o123$2a3$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc17.wroclaw.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1077905284 2371 213.76.198.17 (27 Feb 2004 18:08:04 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 27 Feb 2004 18:08:04 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:197073
    [ ukryj nagłówki ]

    Dzień dobry, witam wszystkich.
    Mam problem z niekompetencją pracownic spółdzielni mieszkaniowej i chciałbym
    zwrócić się do Was z prośbą o opinie.

    Odziedziczyłem po ojcu wraz z moją nieletnią siostrą wkład mieszkaniowy na
    mieszkanie spółdzielcze lokatorskie, oboje po 1/2. W lokalu tym byłem
    zameldowany i zamieszkiwałem przez pięć lat przed śmiercią ojca, siostra
    mieszka z matką. Spółdzielnia stwierdziła, że żebym mógł nabyć prawa do tego
    lokalu, muszę być jedynym właścicielem wkładu. Cały cyrk właśnie w tym, że
    nie potrafią mi dokładnie powiedzieć, co muszę zrobić, żeby to osiągnąć.
    Przede wszystkim padło hasło, że - ponieważ siostra jest nieletnia - mama
    musi uzyskać zgodę sądu na zarządzanie jej majątkiem. Logiczne. Poszedł
    wniosek o przekazanie mi połowy wkładu. Pomijając kwestię, że zamiast do
    sądu rodzinnego, sprawa poszła do cywilnego i czekaliśmy niepotrzebnie
    prawie pół roku, to w odpowiedzi sąd zezwolił mamie na wyrażenie zgody w
    imieniu nieletniej siostry na zawarcie przeze mnie umowy o ustanowienie
    spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu - czyli wierutna bzdura, bo
    nikt z nas żadnych praw do lokalu przecież nie ma (ja się dopiero o takowe
    staram), a chodzi
    wyłącznie o wkład. Chwilowo powiedzmy, że to 'szczegół', zezwolenie jest.
    Na pytanie 'co dalej?' radczyni prawna spółdzielni powiedziała, że teraz
    mama musi złożyć oświadczenie zrzeczenia się części wkładu w imieniu siostry
    i będzie git. Tydzień po jego złożeniu zadzwoniła do mnie babka ze
    spółdzielni z informacją, że radczyni uznała pismo za niewystarczające
    (sic!) i potrzebne jest zrzeczenie notarialne. Okej, pędzę do notariusza...
    a ten oczy jak spodki robi i mówi, że absolutnie nie ma podstaw do takich
    żądań, w tego typu sprawach wystarczy umowa zawarta przez Urząd Skarbowy (co
    potwierdziła zresztą sama pani urządniczka skarbowa). No to udałem się
    przedstawić te opinie szanownej pani radczyni, na co ona stwierdziła, ze tak
    nie można, chociaż może jednak można... to znaczy można, ale ona życzy sobie
    potwierdzenia notarialnego podpisów na tej umowie...

    I pytanie zasadnicze: ile dostane za ubicie tych kilku durnych bab? :)

    A poważniej - czy mieliście styczność z podobną sprawą albo wiecie co-i-jak?
    Bardzo proszę o pomoc, bo dziadostwo wlecze się już półtora roku bez wizji
    na szybki finisz, a dodatkowo wkurza mnie, że sobie ze mnie co najmniej jaja
    robią :\

    --
    slooz
    [ Dla podkreślenia wagi moich słów Siłacz walnie pięścią w stół ]
    gg # 927891




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1